Witam,
Na zdjęciu Orzech odmiany Mars posadzony w Listopadzie 2014 roku. Wszystkie jego rozgałęzienia urosły w tym roku. W ciągu lata zauważyliśmy, że na 3 pędach robią się zmiany w strukturze kory, takie pęknięcia jak by mrozowe czy coś takiego. Od czego to może być? Czy jest szansa żeby coś z tym zrobić, czy raczej jak na przyszłe konary to te gałęzie muszą być idealne i wyciąć poniżej uszkodzenia w Maju w przyszłym roku?
Do tego wszystkiego zauważyłem, że pod koniec zeszłego tygodnia zgubił wszystkie liście, bo był wiatr, ale w miejscach z których odpadły liście nastąpił wyciek soku - konsystencją przypomina wodę, smakiem raczej też. Czy to normalne o tej porze roku? Czy "wydzieliny płaczowe" orzecha tak właśnie wyglądają? Zasmarować Funabenem czy zostawić?
