Ogródek Gosi cz. 16
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Chryzantemy o tej porze roku wyglądają pięknie. Sama mam tylko dwie, które dostałam od jednej z forumowych dziewczyn. Chciałabym więcej, ale jak zwykle z miejscem kłopot. Muszę coś pomyśleć na wiosnę, bo bardzo zdobią rabatę i dają mnóstwo koloru
A wracając do mandatu...Dobrze, że Ci prawka nie zabrali, skoro znacznie przekroczyłaś prędkość. Zawsze trzeba znaleźć jakieś pozytywne strony
A wracając do mandatu...Dobrze, że Ci prawka nie zabrali, skoro znacznie przekroczyłaś prędkość. Zawsze trzeba znaleźć jakieś pozytywne strony
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Witaj Gosiu
Rabatki u Ciebie jeszcze pełne kolorów aż miło popatrzeć i ta trawa taka soczyście szmaragdowa - istne cudo
Brachytricha w pełnej krasie. Bardzo lubię jej puszyste kłosy. Posadziłam w tym sezonie kilka w większym cieniu i wyrosły dużo okazalsze niż te w pełnym słońcu. Zachwycił mnie też Twój miskant, razem z werbeną tworzą piękny duet
Spieszę donieść, że siewka od Ciebie pięknie zakwitła i wbrew obawom jest to naprawdę stipa gigantea ! Ogromnie się z tego cieszę i bardzo Ci jeszcze raz dziękuję
Pozdrawiam, życząc dużo jesiennego słonka
Rabatki u Ciebie jeszcze pełne kolorów aż miło popatrzeć i ta trawa taka soczyście szmaragdowa - istne cudo
Brachytricha w pełnej krasie. Bardzo lubię jej puszyste kłosy. Posadziłam w tym sezonie kilka w większym cieniu i wyrosły dużo okazalsze niż te w pełnym słońcu. Zachwycił mnie też Twój miskant, razem z werbeną tworzą piękny duet
Spieszę donieść, że siewka od Ciebie pięknie zakwitła i wbrew obawom jest to naprawdę stipa gigantea ! Ogromnie się z tego cieszę i bardzo Ci jeszcze raz dziękuję
Pozdrawiam, życząc dużo jesiennego słonka
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Ewelinko, właśnie takiego ogrodu chciałam, żeby z okna nawet zimą był ładny widok. Teraz brakuje mi trochę większych krzewów, które ładnie by się przebarwiały, ale nie można mieć wszystkiego, a na nie na pewno nie mam miejsca.
Ja też już tylko zrobię kopczyki, ale chciałabym jeszcze skosić trawę przed zimą. Pogoda nie sprzyja. Są tylko godziny bez deszczu, czyli kosić nie można.
Asiu, miło Cię widzieć
Chryzantemy bardzo polecam. Oczywiście nie zawsze przetrwają, ale trzeba spróbować.
Ja w tym roku po zimie straciłam jedną, ale 11 przetrwało
Masz rację, że nigdy nie ma dobrego czasu na wydatki. Ale dla mnie ten nadchodzący czas jest najgorszy pod tym względem.
Soniu, moja Kleome bardzo późno wystartowała. Miałam raptem 4 roślinki. Ta ostatnia została.
Zostawiam do wiosny, może się rozsieje? Nie lubię robić sadzonek w domu, bo zazwyczaj mi się nie udają.
Jedynie sukcesem są pomidory.
A właśnie jeszcze ich nie posprzątałam z doniczek.
Dorotko, już tyle napisałam o chryzantemach, że chyba nie będę Cię namawiała. Chociaż może jednak znajdziesz troszeczkę miejsca na obrzeżach? Naprawdę są super.
No i Cię namawiam
Masz rację, z tym prawkiem, a blisko było
Mam nauczkę. Raczej już tego nie zrobię.
Marysiu, i do mnie zajrzałaś
Z tą trawą to trochę jestem zła, bo pilnowałam przez całe lato, podlewałam, a sąsiedzi nie. Po tych deszczach u mnie prawie taka sama zielona jak u nich. I czy to warto?
Ale chyba będę dalej podlewała, bo całe lato widok był super.
Ciesze się, że jednak gigantea to gigantea. Tylko, że Ty chyba kupiłaś już nową?
Ciekawe jak wygląda u Ciebie, bo u mnie az taka gigantyczna nie jest,.
Mam nadzieję, że zimową porą pokażesz trochę swoich stepów?
Cały czas mam przed oczami czerwcowe widoki
Pogoda jaka jest każdy widzi. Wczorajsza była taka, że nawet nie chciało mi się pisać o niej, bo przemokłam do suchej nitki i to przez chwilę, a dzisiaj złośliwa nadal mnie prześladowała. Cały dzień nie padało i po pracy postanowiłam wstąpić na cmentarz, bo wczoraj nie było jak podumać, wszystko na szybko.I co? I jak dojechałam to oczywiście lunęło.
I znowu bieg. A jak wsiadałam do samochodu deszczu już prawie nie było
Czy to nie złośliwość?
Najgorsze, że tu poprawy nie widać. I kiedy ja skoszę trawnik?
Ja też już tylko zrobię kopczyki, ale chciałabym jeszcze skosić trawę przed zimą. Pogoda nie sprzyja. Są tylko godziny bez deszczu, czyli kosić nie można.
Asiu, miło Cię widzieć
Chryzantemy bardzo polecam. Oczywiście nie zawsze przetrwają, ale trzeba spróbować.
Ja w tym roku po zimie straciłam jedną, ale 11 przetrwało
Masz rację, że nigdy nie ma dobrego czasu na wydatki. Ale dla mnie ten nadchodzący czas jest najgorszy pod tym względem.
Soniu, moja Kleome bardzo późno wystartowała. Miałam raptem 4 roślinki. Ta ostatnia została.
Zostawiam do wiosny, może się rozsieje? Nie lubię robić sadzonek w domu, bo zazwyczaj mi się nie udają.
Jedynie sukcesem są pomidory.
A właśnie jeszcze ich nie posprzątałam z doniczek.
Dorotko, już tyle napisałam o chryzantemach, że chyba nie będę Cię namawiała. Chociaż może jednak znajdziesz troszeczkę miejsca na obrzeżach? Naprawdę są super.
No i Cię namawiam
Masz rację, z tym prawkiem, a blisko było
Mam nauczkę. Raczej już tego nie zrobię.
Marysiu, i do mnie zajrzałaś
Z tą trawą to trochę jestem zła, bo pilnowałam przez całe lato, podlewałam, a sąsiedzi nie. Po tych deszczach u mnie prawie taka sama zielona jak u nich. I czy to warto?
Ale chyba będę dalej podlewała, bo całe lato widok był super.
Ciesze się, że jednak gigantea to gigantea. Tylko, że Ty chyba kupiłaś już nową?
Ciekawe jak wygląda u Ciebie, bo u mnie az taka gigantyczna nie jest,.
Mam nadzieję, że zimową porą pokażesz trochę swoich stepów?
Cały czas mam przed oczami czerwcowe widoki
Pogoda jaka jest każdy widzi. Wczorajsza była taka, że nawet nie chciało mi się pisać o niej, bo przemokłam do suchej nitki i to przez chwilę, a dzisiaj złośliwa nadal mnie prześladowała. Cały dzień nie padało i po pracy postanowiłam wstąpić na cmentarz, bo wczoraj nie było jak podumać, wszystko na szybko.I co? I jak dojechałam to oczywiście lunęło.
I znowu bieg. A jak wsiadałam do samochodu deszczu już prawie nie było
Czy to nie złośliwość?
Najgorsze, że tu poprawy nie widać. I kiedy ja skoszę trawnik?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Cześć Gosiu! Dobrze, że róże i cebule już ziemi. Możesz spokojnie cieszyć się jesiennym ogrodem, chociaż Twój wcale jesiennie nie wygląda, więc ciesz się późnoletnim! Trawnik piękny.
Nad obsadzaniem donic przed dom możesz długo pomyśleć, gdybyś chciała więcej tojeści - jestem do usług. Ja też będę nią obsadzała - moją "szafkę". Ona tak fajnie spływa po pojemniku. Ale płasko. Zastanawiam się, czy powinno być tam też coś do góry (u mnie), ale doniczka jest mała.
Nad obsadzaniem donic przed dom możesz długo pomyśleć, gdybyś chciała więcej tojeści - jestem do usług. Ja też będę nią obsadzała - moją "szafkę". Ona tak fajnie spływa po pojemniku. Ale płasko. Zastanawiam się, czy powinno być tam też coś do góry (u mnie), ale doniczka jest mała.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Goś, a doradziłabyś jakąś niską odmianę chryzantemy, biel lub lila do fioletu. Ja mam taką z 80 cm, odmiana Czechowsky.
Tamaryszek/ Izo zastanawiałam się co u siebie za rewolucję planujesz, że tyle worków ziemi przygotowane (widziałam przez bramę ) a na blogu doczytałam, że to obornik. Co z nim robisz? mieszasz z kompostem czy jesienią bezpośrednio dajesz pod rośliny? Też chciałam trochę zakupić i zastanawiałam się jak wykorzystać.
Tamaryszek/ Izo zastanawiałam się co u siebie za rewolucję planujesz, że tyle worków ziemi przygotowane (widziałam przez bramę ) a na blogu doczytałam, że to obornik. Co z nim robisz? mieszasz z kompostem czy jesienią bezpośrednio dajesz pod rośliny? Też chciałam trochę zakupić i zastanawiałam się jak wykorzystać.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Witaj . Ogród wygląda o niebo lepiej kiedy ma już jakieś ramy takie jak u Ciebie. Ten żywopłot, krzewy i iglaki robią swoje . Ja muszę poczekać jeszcze dłuuugo na takie efekty . No ale mam nadzieję, że kiedyś też doczekam się takiego ogrodu. U Ciebie jeszcze rośliny nie powiedziały ostatniego słowa i nadal zdobią . Trawa soczysta, zieloniutka i życzę pogody żebyś mogła ją jeszcze skosić. Pozdrawiam .
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Cześć. Jestem za chryzantemami. Teraz to one dają kolorek w ogrodzie. Tylko, że zapomniałam, żę skandynawska rośnie wysoka i mam teraz chryzantemę płożącą.
Pozdrawiam. Kasia
Pozdrawiam. Kasia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Witaj, Gosiu!
Pięknie prezentuje się otoczenie Twojego domu.
Tyle jeszcze kwiatów, trawka taka zieloniutka!
A właśnie: pewnie dzisiaj udało Ci się skosić. Drugi dzień bez deszczu, to nawet nieco przeschła.
Miłej pogodnej niedzieli.
Pięknie prezentuje się otoczenie Twojego domu.
Tyle jeszcze kwiatów, trawka taka zieloniutka!
A właśnie: pewnie dzisiaj udało Ci się skosić. Drugi dzień bez deszczu, to nawet nieco przeschła.
Miłej pogodnej niedzieli.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosia, czym ty karmisz swój trawnik, że on tak intensywnie wygląda u schyłku jesieni Niesamowicie zielony A ta kamienna ścieżka oddzielająca trawnik od rabaty.. no ile razy nie widzę to pokazuję eMowi. Może i u mnie nadszedł najwyższy czas żeby nie dreptać po błocie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Iza, tojeści mam dosyć
Wyrywam ją co roku. U mnie jeśli ona będzie, to na pewno będzie coś do góry. Nie wiem, czy nie wsadzę tam żurawki i ostnicy. Tego wszystkiego mam pod dostatkiem w ogrodzie. Czy piszesz o swojej donicy przy oczku? Pierwszy raz słyszę takie określenie u Ciebie, więc nie wiem o czym mowa. Jeśli o tej donicy przy oczku to raczej tam bym już niczego więcej nie sadziła.
Mój ogród nadal jest bardziej wczesnojesienny. Dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć, ale pokażę je później, żeby mieć co pokazywać, kiedy ogród już nie będzie atrakcyjny i nie będę robiła mu zdjęć.
Tak naprawdę tylko orzech nagle zżółkł i szybko zrzucił liście. Pozostałe drzewa nawet zbytni się nie przebarwiły.
Martwi mnie winobluszcz w donicach przy tarasie. Wygląda mizernie. Jakby wiądł. Liście są zmięte, nieprzebarwione. Chyba deszcz tam nie dotarł, a ja nie podlewałam. Liczę na to, ze to wytrzymała roslina i sobie poradzi
Jolu, Czechowski faktycznie jest wyższy, ale też mi się podoba. Też ją mam. Widzisz, ze mną tak jest, że nie przywiązuję wagi do nazw. A nawet jak mi zależy, to często je gubię.
Tak było z chryzantemami, które kupiłam. Ale zajrzyj do naszej koleżanki http://www.sklep-chryzantema.com/index.php
Na pewno cos wybierzesz.
Ja już siedzę tam i zastanawiam się co wybrać.
Iza na blogu odpowiedziała na Twoje pytanie, to znaczy nie Tobie, ale innej zainteresowanej. Tak jak rozmawiałyśmy ulepsza ziemię pod nowe rabaty, ale i rozsypuje na już istniejących, no i sypie w dołki. Jak to Iza działa z wielkim rozmachem
Ewelinko, tak, rama to podstawa. Teraz żałuję, że moja jest tak płaska. Tak naprawdę mam tylko tylny rząd. Powinno być więcej krzewów. A w ogóle ostatnio coraz bardziej podobają mi się strzyżone cisy i bukszpany. Chyba będę zameniać niektóre rośliny. Na pewno doczekasz się u siebie takiego efektu. Mój ogród ma 15 lat. Zdążył się zestarzeć.
Zdążyłam
Kasiu, prawda że są piękne. Nawet Helenka się do nich przekonała. Wzięła ode mnie kilka szczepek. Będzie ukorzeniać. Ja wsadziłam prosto do ziemi, zobaczymy czy przetrwają. Ich jedyna wada jak dla mnie to to, że są strasznie kruche i byle dotknięcie i łamią się gałązki, a że ja mam ciasno, więc każde wejście na rabate powoduje szkody. Więc wtykam to co połamałam.
Ja też mam jakiś wysokie, podparłam patyczkiem. Tylko szkoda, że one dopiero w pąkach. Czy zobaczę kwiaty?
Lucynko, tak, udało mi się dzisiaj skosić
Nawet było przyjemnie, dopiero później się schłodziło, oczywiście przez ten wiatr
Dopiero wczoraj będąc u znajomych w Płocku zobaczyłam jakie macie iluminacje, u mnie tego nie widać.
Czy to przeszkadza?
Sabinko, podejrzewam, że to efekt młodego trawnika. A może nawozu, który rozsypałam we wrześniu? W każdym bądź razie jestem bardzo zadowolona i oby trawnik przetrwał bezproblemowo zimę.
Wszelkiego rodzaju ścieżki są super. Nadają ogrodowi charakter. Ja jestem bardzo ze swojej zadowolona.
Nawet takie obrzeża już zmieniły ogród. W przyszłym roku będę kontynuowała obrzeża. Ale najpierw znowu musze powiększyć rabatę
Powiem szczerze, że nareszcie pogoda była dla mnie łaskawa. Tyle ile pracowałam w ogrodzie było fajnie. Potem zaczęło wiać. Ale ja już siedziałam sobie w domku. Zdołałam nareszcie skosić trawnik. Mam nadzieję ostatni raz. Chociaż on rośnie jak szalony w tym sezonie. Latem kosiłam go 2 razy w tygodniu. Teraz oczywiście rzadziej, ale mimo to ładnie podrósł od ostatniego koszenia. Przy okazji zebrałam liście czereśni, ale większość jeszcze na drzewie i to o dziwo jeszcze zielone. Wykopałam jedyną dalię i mieczyka abisyńskiego, który nie wiedzieć czemu w tym roku nie zakwitł, a wytworzył przepiękne cebule .
Jak zwykle czadu dają chryzantemy. Teraz to królowe ogrodu. Przedłużają sezon do mrozów. Kwitną jeszcze pojedyncze róże. Prym wiedzie Bonica, ale nie ustępuje jej Green Ice. I MariaTeresa. Cudowna roża, która u mnie ma niełatwe życie, a mimo to kwitnie do tej pory. W tym roku za mało grają swoją rolę liście. Bo albo jeszcze się nie przebarwiły, albo już dawno ich nie ma. Taka trochę dziwna u mnie ta jesień
Kontynuuję zdjęcia sprzed 2 tygodni
Jeszcze 2 tygodnie temu tak pięknie wyglądała moja jarzębinka. Niestety wichury pozbawiły ją liści. I teraz jest już prawie łysa
Zapomniałam o tej róży. Hakuun. Też cudownie kwitnie do tej pory, az szkoda, że musze ją wiosną przesadzić. Rośnie za blisko ścieżki
Wyrywam ją co roku. U mnie jeśli ona będzie, to na pewno będzie coś do góry. Nie wiem, czy nie wsadzę tam żurawki i ostnicy. Tego wszystkiego mam pod dostatkiem w ogrodzie. Czy piszesz o swojej donicy przy oczku? Pierwszy raz słyszę takie określenie u Ciebie, więc nie wiem o czym mowa. Jeśli o tej donicy przy oczku to raczej tam bym już niczego więcej nie sadziła.
Mój ogród nadal jest bardziej wczesnojesienny. Dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć, ale pokażę je później, żeby mieć co pokazywać, kiedy ogród już nie będzie atrakcyjny i nie będę robiła mu zdjęć.
Tak naprawdę tylko orzech nagle zżółkł i szybko zrzucił liście. Pozostałe drzewa nawet zbytni się nie przebarwiły.
Martwi mnie winobluszcz w donicach przy tarasie. Wygląda mizernie. Jakby wiądł. Liście są zmięte, nieprzebarwione. Chyba deszcz tam nie dotarł, a ja nie podlewałam. Liczę na to, ze to wytrzymała roslina i sobie poradzi
Jolu, Czechowski faktycznie jest wyższy, ale też mi się podoba. Też ją mam. Widzisz, ze mną tak jest, że nie przywiązuję wagi do nazw. A nawet jak mi zależy, to często je gubię.
Tak było z chryzantemami, które kupiłam. Ale zajrzyj do naszej koleżanki http://www.sklep-chryzantema.com/index.php
Na pewno cos wybierzesz.
Ja już siedzę tam i zastanawiam się co wybrać.
Iza na blogu odpowiedziała na Twoje pytanie, to znaczy nie Tobie, ale innej zainteresowanej. Tak jak rozmawiałyśmy ulepsza ziemię pod nowe rabaty, ale i rozsypuje na już istniejących, no i sypie w dołki. Jak to Iza działa z wielkim rozmachem
Ewelinko, tak, rama to podstawa. Teraz żałuję, że moja jest tak płaska. Tak naprawdę mam tylko tylny rząd. Powinno być więcej krzewów. A w ogóle ostatnio coraz bardziej podobają mi się strzyżone cisy i bukszpany. Chyba będę zameniać niektóre rośliny. Na pewno doczekasz się u siebie takiego efektu. Mój ogród ma 15 lat. Zdążył się zestarzeć.
Zdążyłam
Kasiu, prawda że są piękne. Nawet Helenka się do nich przekonała. Wzięła ode mnie kilka szczepek. Będzie ukorzeniać. Ja wsadziłam prosto do ziemi, zobaczymy czy przetrwają. Ich jedyna wada jak dla mnie to to, że są strasznie kruche i byle dotknięcie i łamią się gałązki, a że ja mam ciasno, więc każde wejście na rabate powoduje szkody. Więc wtykam to co połamałam.
Ja też mam jakiś wysokie, podparłam patyczkiem. Tylko szkoda, że one dopiero w pąkach. Czy zobaczę kwiaty?
Lucynko, tak, udało mi się dzisiaj skosić
Nawet było przyjemnie, dopiero później się schłodziło, oczywiście przez ten wiatr
Dopiero wczoraj będąc u znajomych w Płocku zobaczyłam jakie macie iluminacje, u mnie tego nie widać.
Czy to przeszkadza?
Sabinko, podejrzewam, że to efekt młodego trawnika. A może nawozu, który rozsypałam we wrześniu? W każdym bądź razie jestem bardzo zadowolona i oby trawnik przetrwał bezproblemowo zimę.
Wszelkiego rodzaju ścieżki są super. Nadają ogrodowi charakter. Ja jestem bardzo ze swojej zadowolona.
Nawet takie obrzeża już zmieniły ogród. W przyszłym roku będę kontynuowała obrzeża. Ale najpierw znowu musze powiększyć rabatę
Powiem szczerze, że nareszcie pogoda była dla mnie łaskawa. Tyle ile pracowałam w ogrodzie było fajnie. Potem zaczęło wiać. Ale ja już siedziałam sobie w domku. Zdołałam nareszcie skosić trawnik. Mam nadzieję ostatni raz. Chociaż on rośnie jak szalony w tym sezonie. Latem kosiłam go 2 razy w tygodniu. Teraz oczywiście rzadziej, ale mimo to ładnie podrósł od ostatniego koszenia. Przy okazji zebrałam liście czereśni, ale większość jeszcze na drzewie i to o dziwo jeszcze zielone. Wykopałam jedyną dalię i mieczyka abisyńskiego, który nie wiedzieć czemu w tym roku nie zakwitł, a wytworzył przepiękne cebule .
Jak zwykle czadu dają chryzantemy. Teraz to królowe ogrodu. Przedłużają sezon do mrozów. Kwitną jeszcze pojedyncze róże. Prym wiedzie Bonica, ale nie ustępuje jej Green Ice. I MariaTeresa. Cudowna roża, która u mnie ma niełatwe życie, a mimo to kwitnie do tej pory. W tym roku za mało grają swoją rolę liście. Bo albo jeszcze się nie przebarwiły, albo już dawno ich nie ma. Taka trochę dziwna u mnie ta jesień
Kontynuuję zdjęcia sprzed 2 tygodni
Jeszcze 2 tygodnie temu tak pięknie wyglądała moja jarzębinka. Niestety wichury pozbawiły ją liści. I teraz jest już prawie łysa
Zapomniałam o tej róży. Hakuun. Też cudownie kwitnie do tej pory, az szkoda, że musze ją wiosną przesadzić. Rośnie za blisko ścieżki
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Małgosiu, toteż ja swoją skandynawską obcięłam i do wazonu wstawiłam. Ale już odwiedziłam sklepik Jatry i wybrałam nowe na wiosnę do kupienia.
Helenka odwiedzi mnie w pracy w tym tygodniu .
Kasia
Helenka odwiedzi mnie w pracy w tym tygodniu .
Kasia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Kasia, będziemy zamawiać. Ja będę zastanawiała się przez zimę. Na razie szukam miejsc i coraz więcej znajduję.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Czytam, że z koszeniem trawnika miałaś szansę się uporać. Gosiu!
Ładnie jeszcze w Twoim ogrodzie, a wiem, że przez całą zimę będzie fajnie, bo masz takie rośliny, które nieustannie zdobią.
Jeśli masz na myśli iluminacje znad Orlenu, to mnie one nie przeszkadzają. Nie biją blaskiem w moje okna i póki co nie odczuwam niepożądanych "zapachów." Jeśli coś waniajet, to wiatr zapewne w inną stronę pędzi. I niech tak zostanie jak najdłużej.
Ładnie jeszcze w Twoim ogrodzie, a wiem, że przez całą zimę będzie fajnie, bo masz takie rośliny, które nieustannie zdobią.
Jeśli masz na myśli iluminacje znad Orlenu, to mnie one nie przeszkadzają. Nie biją blaskiem w moje okna i póki co nie odczuwam niepożądanych "zapachów." Jeśli coś waniajet, to wiatr zapewne w inną stronę pędzi. I niech tak zostanie jak najdłużej.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.