Kompost cz.1
Re: Kompost
Nelka68
Ile metrów ma Twój ogródek?
Ile metrów ma Twój ogródek?
Re: Kompost
dziadek22 ogródek ma ponad 1500 m.
Re: Kompost
Przy powierzchni ogródka ponad 1500 m2 plastykowy kompostownik to za mało. Będą okresy kiedy go zapchasz.
Na pewno znajdziesz miejsce na dwa kompostowniki o wysokości 1,5 m przylegające do siebie o wymiarach 2x4 m każdy.
Ja mam kompostowniki o ścianach z cegieł nie związanych zaprawą. Ale równie dobre mogą być z palet, z desek lub układane z kijów. Ważne aby były łatwo i szybko rozbieralne.
Na pewno znajdziesz miejsce na dwa kompostowniki o wysokości 1,5 m przylegające do siebie o wymiarach 2x4 m każdy.
Ja mam kompostowniki o ścianach z cegieł nie związanych zaprawą. Ale równie dobre mogą być z palet, z desek lub układane z kijów. Ważne aby były łatwo i szybko rozbieralne.
Re: Kompost
W kompostowniku o wysokości 1,5m bardzo niewygodnie będzie przekładać/mieszać wkład kompostowy. No chyba, że ktoś nie zamierza tego robić - ale w takim przypadku kompost będzie się robił dłużej i może być gorszej jakości (brak napowietrzania i związane z tym procesy gnilne itd )
Pozdrawiam Serdecznie
Re: Kompost
Ja mam kompostowniki o ścianach z cegieł nie związanych zaprawą.
Jak rozbieram krótszy bok ceglanego muru daje to wygodny dostęp, a w kompostowniku z palet demontuję dwie i mam dostęp do kompostu iglastego.
Robię to już tyle lat że dla mnie nie jest to już niewygoda.
Jak rozbieram krótszy bok ceglanego muru daje to wygodny dostęp, a w kompostowniku z palet demontuję dwie i mam dostęp do kompostu iglastego.
Robię to już tyle lat że dla mnie nie jest to już niewygoda.
Re: Kompost
Ojciec z braciszkiem bardzo się wykazali, postawili nowy wypasiony kompostownik. Oczywiście chciałabym go napełnić jak największą ilością materiałów i zachłanność moja jak zwykle sięga zenitu więc , co mogę dodać z leśnych liści ? podobno liście klonu są dobre. Co mozna jeszcze dodać ? Dębowe, topolowe ? czeremchy amerykańskiej ? bukowe ?
Re: Kompost
Na pewno nie dębowe. Reszta może być.
Nie dawaj też liści orzecha.
Nie dawaj też liści orzecha.
Re: Kompost
Dziadku czytałam dużo na temat orzechowych liści, jest to dla mnie ciężki dylemat , bo na ogrodzie mam same orzechy, 8 dużych drzew. 90 procent liści to orzechy. Są podawane różne opinie na temat liści z orzechów. Jedni mówią że pod żadnym pozorem, drudzy że w niewielkich ilościach, inni że orzech włoski nie jest tak szkodliwy jak orzech czarny, gdzieś też mówili że jeśli wystarczająco długo poleżą, juglon się rozkłada. Mam tak mało materiałów, że dałam wszystkie te liście w kompost.
Oczywiście martwię się , ale co będzie to będzie. na razie się gotują te stosy liści, na pełnej parze. Bedę to polewać gnojówką i przewracać. Może jakoś sie przetrawi ![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
![Neutral :|](./images/smiles/icon_neutral.gif)
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Kompost
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Re: Kompost
Istotne jest czy tam gdzie padają te liście z orzech warzywa normalnie rosną.
U jednej sąsiadki tam gdzie padały liści orzecha zza miedzy nic nie chciało rosnąć. Jak te liście do mnie przywiało to je grabiłem i wyrzucałem.
Z kolei u drugiej sąsiadki spadłe liście jej orzecha nie pogarszają warunków wegetacji jej warzyw. Jak wynosi te liści na śmietnik to od kilku lat biorę je od niej i daję do kompostownika.
Jak warzywa nie cierpią to spokojnie dawaj je na kompost.
U jednej sąsiadki tam gdzie padały liści orzecha zza miedzy nic nie chciało rosnąć. Jak te liście do mnie przywiało to je grabiłem i wyrzucałem.
Z kolei u drugiej sąsiadki spadłe liście jej orzecha nie pogarszają warunków wegetacji jej warzyw. Jak wynosi te liści na śmietnik to od kilku lat biorę je od niej i daję do kompostownika.
Jak warzywa nie cierpią to spokojnie dawaj je na kompost.
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Kompost
Być może u jednej z sąsiadek orzech rośnie bliżej warzywnika i sięgają tam jego żywe korzenie stale wydzielające ten juglon.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Re: Kompost
Ten orzech był posadzony metr od granicy działek i wygląda na to że masz rację.
Re: Kompost
Kiedyś wyrzucałem , ale od kilkunastu lat daję je na kompost.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2457
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kompost
Dlaczego nie dębowe?
Mój ogród jest praktycznie cały w zasięgu liści spadających z ogromnych dębów rosnących za płotem. Rozkładają się trochę wolniej ale rozdrobnione i pomieszane z innymi resztkami roślinnymi nie odbiegają bardzo tempem kompostowania od innych.
Raz na jesieni przy okazji ostatniego koszenia trawy wszystko z kosza kosiarki wysypałam grubą na ok 30 cm warstwą na przekopaną ziemię w miejscu, gdzie miał być warzywnik. To były głównie liście dębowe, trochę trawy, trochę liści z lipy, grabu i kolna. Poleżało tak do wiosny, potem jeszcze raz przekopałam i zasiałam warzywa. Porosły takie giganty, że byłam w szoku![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
Mój ogród jest praktycznie cały w zasięgu liści spadających z ogromnych dębów rosnących za płotem. Rozkładają się trochę wolniej ale rozdrobnione i pomieszane z innymi resztkami roślinnymi nie odbiegają bardzo tempem kompostowania od innych.
Raz na jesieni przy okazji ostatniego koszenia trawy wszystko z kosza kosiarki wysypałam grubą na ok 30 cm warstwą na przekopaną ziemię w miejscu, gdzie miał być warzywnik. To były głównie liście dębowe, trochę trawy, trochę liści z lipy, grabu i kolna. Poleżało tak do wiosny, potem jeszcze raz przekopałam i zasiałam warzywa. Porosły takie giganty, że byłam w szoku
![super2 ;:215](./images/smiles/thumbup.gif)
Pozdrawiam Lucyna
Re: Kompost
Czyli dębowe też się nadają? To super bo takich więcej i szybciej się da nagrabić. Może pojeżdzę po nich kosiarką dla szybszego rozkładu ![rozgląda ;:204](./images/smiles/shifty.gif)
![rozgląda ;:204](./images/smiles/shifty.gif)