Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
A ja pod przymusem policji kupiłam...pułapkę na kreta. Byłam w zaprzyjaźnionym ogrodniczym po jakiś środek, wszedł policjant i włączył się do rozmowy. Był bardzo stanowczy, twierdził, że tylko pułapka zda egzamin. A ja pytam: "A co potem z tym kretem zrobić?" (Głupią zgrywam). Zrobił mi wykład, że kret jest pod ochroną i muszę go wynieść do lasu. Ja na to, że w ogrodach nie jest pod ochroną i pan stracił trochę pewności siebie. Pewnie w domu sprawdził w internecie, czy to prawda.
Pułapka leży i czeka na instalację, bo ja nie sprawdzę - jakby się złapał.
Pułapka leży i czeka na instalację, bo ja nie sprawdzę - jakby się złapał.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Kret,karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Emilka, ależ się uśmiałam . Pan Władza narobił Ci kłopotu, trzeba było wziąć numer telefonu, to tak na wszelki wypadek, gdyby ten kret się złapał. Władza jest po to, aby pomagać obywatelom .
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 29 maja 2007, o 20:05
- Lokalizacja: Łazy - pow. miechowski
Orzesznica. Jaki to gryzoń? Ni pies, ni wydra...
Witajcie, witajcie Przyjaciele Forumowicze! Dzisiaj, podczas porządków jesiennych znalazłem w paproci ogrodowej misternie zrobione gniazdko, a w nim zwierza, dużego (może nie aż tak, jakiego widział Stefek Burczymucha), ale bardzo mnie intrygującego. Leżał w tym gniazdku skulony. Nawet po wyjęciu z tego gniazdka, nie bardzo się chciał wyprostować. W końcu się udało i oczom ukazał się osobnik podobny wyglądem do wszystkich znanych nam gryzoni tyle, że ma bardzo owłosiony ogon. Moje poszukiwania mające na celu jego identyfikację nie powiodły się. Z tego co wiem, to gryzonie generalnie żyją, czyli rodzą się, rozwijają i prowadzą tryb życia w norach. Ale, żeby miał gniazdo na ziemi? Coś takiego mi do głowy nie przychodzi. W ubiegłym roku też spotkałem coś takiego, tyle, że zwierzak ten miał uwite gniazdko w trawie i był o wiele mniejszy. Z braku jednak fotografii nie pytałem na naszym Forum, bo i nijak nie byłem w stanie go scharakteryzować. Teraz mam zdjęcia i może to naprowadzi na jakiś ślad.
Proszę o pomoc w identyfikacji, może ktoś spotkał coś takiego u siebie.
Proszę o pomoc w identyfikacji, może ktoś spotkał coś takiego u siebie.
Pozdrawiam - Jurek55
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ni pies, ni wydra... a co to takiego?
Z maści i ogona podobne do koszatniczki. Uszu nie widzę. Ale one u nas zimy by nie przeżyły.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 29 maja 2007, o 20:05
- Lokalizacja: Łazy - pow. miechowski
Re: Jaki to gryzoń? Ni pies, ni wydra...
Witam ponownie w temacie. Okazuje się, że pokazane przeze mnie zwierzątko nie jest częstym gościem w naszych ogrodach. A ja, szperałem, szperałem i wyszperałem. To jest orzesznica. I to ona tak dziwnie zamieszkuje. Poniżej link do artykułu:
http://www.legitymizm.org/mlodziez_impe ... by/35.html
Emili dziękuję za odpowiedź. Ona mnie zmobilizowała do dalszych poszukiwań.
http://www.legitymizm.org/mlodziez_impe ... by/35.html
Emili dziękuję za odpowiedź. Ona mnie zmobilizowała do dalszych poszukiwań.
Pozdrawiam - Jurek55
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13072
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
W tym roku postawiliśmy nowy tunel foliowy, oczywiście przywieziona ziemia i ok. co prawda wszystko pięknie rosło ale jak to bywa w życiu złośliwość przedmiotów martwych zrobiła psikusa. Awaria wody /wodociągu czy jak tam zwał/ na działkach w okresie najbardziej potrzebnym wszystko praktycznie padło.
Przygotowując do zimy foliak M kopał i z ziemi wyskakiwały myszyz ale ile trudno zliczyć udało mu się 2 "chlapnąć" reszta uciekła. W ogrodniczym powiedzieli, że dobra ziemia ale ja myślę były głodne i dostały papu, oj pojadły sobie co dalej?
Przygotowując do zimy foliak M kopał i z ziemi wyskakiwały myszyz ale ile trudno zliczyć udało mu się 2 "chlapnąć" reszta uciekła. W ogrodniczym powiedzieli, że dobra ziemia ale ja myślę były głodne i dostały papu, oj pojadły sobie co dalej?
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Tara - no, normalnie - dzieci na wiosnę myszkowe będą.
Basia
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13072
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Basia a może w ramach adopcji podrzucę kilka?
Dostały papu 3 gatunki, już nie ruszają podobno jak zaczną chorować to się wyniosą ale to może moje marzenie
Dostały papu 3 gatunki, już nie ruszają podobno jak zaczną chorować to się wyniosą ale to może moje marzenie
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Ja mam działeczkę małą w mieście, nie mam problemu z kretami, nornikami itp. Kiedyś zauważyłam mysz polną u mnie za skrzynia narzędziową, ucieszyłam się - naprawdę, niech sobie stworzenie Boże żyje. Donosiłam jej suszoną bułkę, tak się oswoiła, że jak słyszała otwieranie skrzyni , to już była, miała tam nawet schowanko, że niby przed kotami. Potem i 3 mysiątka były chętne do bułki.
I nagle się skończyło, w środku lata. Pewnie koty. Nawet mi było żal.
I nagle się skończyło, w środku lata. Pewnie koty. Nawet mi było żal.
Basia
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 631
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Mnie też czegoś brakuje Dotychczas co roku zimą dokarmiałam jakieś w altanie - nigdy ich nie widziałam, ale jedzonko z półeczki znikało. Dzięki temu nie grasowały po całej altanie. Od czasu gdy działkowe koty "zimują" na tarasie, myszek nie ma - już dwa lata.... Może tej zimy będą, ale na razie z półeczki nic nie znika.basiaamatorka pisze: Nawet mi było żal.
Pozdrawiam Krystyna
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
Dołączę się do rozmowy bo od kilku lat walczę z jakimiś stworkami które ryja mi wśród korzeni malin i winorośli gdzie nie wcisnę palca to tunel zaraz pod powierzchnią. Przypuszczam, że to nornice. Ostatnio zastosowałem chemię bo wszelkie próby z rurkami kończyły się tym, że były omijane. Na przyszły rok kupiłem metalowe łapki z drutu czy ktoś z Was łapał w coś takiego nornice
Pozdrawiam. Jacek
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
toldi - a może zrób schowanko dla jeża i przyswój go jakoś? one też myszy potrafią złapać.
Basia