Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Czyli czekać na min -10 czy w ogóle niczym nie osłaniać?
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Jedno z drzewek jest co najmniej połowę cieńsze od pozostałych więc na nim zostawię osłony a resztę zdemontujęjagusia111 pisze:Ja bym trzyletnich drzewek już nie osłaniała.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Też bym nie osłaniał.jagusia111 pisze:Ja bym trzyletnich drzewek już nie osłaniała.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2428
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Czy wsadzone w tym roku wisienki i czereśnie okrywać czy nie?
Pozdrawiam Lucyna
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Szczurbobik w pierwszym roku zaleca się okrycie agrowłókniną młode drzewka. Oczywiście zależne jest to od spadków temperatury w Twoim regionie jak odmian drzewek jakie kupiłeś (nie wszystkie mogą mieć dobrą mrozoodporność). Jak w prognozach będzie już -10'C mrozu to wtedy okryj a w lutym (zależy od pogody) odkryj, żeby za wcześnie nie ruszyły bo słońce będzie ich dogrzewać pod tą agrowłówkniną.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Okrywanie włókniną młodych drzewek zalecają producenci włókniny, dystrybutorzy włókniny i ogrodnicze strony internetowe z łączami do producentów włókniny i/lub dystrybutorów włókniny.
No i może coraz liczniejsza rzesza opiniodawców piszących za pieniądze opinie na zamówienie, naganiające ich sponsorom klientów.
Kiedy w 1970 roku sadziłem pierwsze drzewka i krzewy nikt nie kazał mi ubierać ich w słomiane, papierowe czy plastikowe okrycia na zimę. I zimy wtedy były we Wrocławiu po minus 30, minus 40 stopni Celsjusza np 1969/70 (lub coś koło tego). Nim doniosłem do domu karpia w żyłkowej plecionce to karp został zamrożony.
Zamiast szukać włókniny skup wzrok na kupowanym materiale do nasadzeń czy nie był zasilany azotem do jesieni aby większy urósł.
Mroźna zima przemrozi niezdrewniałe końce pędów, które i tak będziesz musiał skrócić na wiosnę a nie ruszy tego co już dawno zdrewniało.
Poza tym lepiej aby wymarzło całkiem dwuletnie drzewko nie nadające się do klimatu w twojej okolicy niż kilkuletnie już rozrośnięte, a może nawet już owocujące.
No i może coraz liczniejsza rzesza opiniodawców piszących za pieniądze opinie na zamówienie, naganiające ich sponsorom klientów.
Kiedy w 1970 roku sadziłem pierwsze drzewka i krzewy nikt nie kazał mi ubierać ich w słomiane, papierowe czy plastikowe okrycia na zimę. I zimy wtedy były we Wrocławiu po minus 30, minus 40 stopni Celsjusza np 1969/70 (lub coś koło tego). Nim doniosłem do domu karpia w żyłkowej plecionce to karp został zamrożony.
Zamiast szukać włókniny skup wzrok na kupowanym materiale do nasadzeń czy nie był zasilany azotem do jesieni aby większy urósł.
Mroźna zima przemrozi niezdrewniałe końce pędów, które i tak będziesz musiał skrócić na wiosnę a nie ruszy tego co już dawno zdrewniało.
Poza tym lepiej aby wymarzło całkiem dwuletnie drzewko nie nadające się do klimatu w twojej okolicy niż kilkuletnie już rozrośnięte, a może nawet już owocujące.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
witam
mam pytanie jak nadejdą silniejsze mrozy np. -15stopni to można okryć drzewa obornikiem aby nie przemarzły ? więcej w tym oczywiście będzie słomy niż obornika
druga sprawa czy teraz jeszcze można wykonać oprysk mocznikiem czy już jest za późno ?
mam pytanie jak nadejdą silniejsze mrozy np. -15stopni to można okryć drzewa obornikiem aby nie przemarzły ? więcej w tym oczywiście będzie słomy niż obornika
druga sprawa czy teraz jeszcze można wykonać oprysk mocznikiem czy już jest za późno ?
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Drzewko można, a nawet należy obsypać zaraz po posadzeniu ziemią z wykopanego dołu na wysokość 20-30 cm nad miejsce okulizacji. Jak trudno to miejsce ustalić kopczyk ma mieć pół metra wysokości.marchi7 pisze:witam
mam pytanie jak nadejdą silniejsze mrozy np. -15stopni to można okryć drzewa obornikiem aby nie przemarzły ? więcej w tym oczywiście będzie słomy niż obornika
druga sprawa czy teraz jeszcze można wykonać oprysk mocznikiem czy już jest za późno ?
Nigdy obornikiem.
Jeżeli nie ma mrozu to jeszcze można wykonać oprysk mocznikiem.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
a na wiosnę też można opryskać mocznikiem czy już nie będzie to miało znaczenia ? jak bym przykładowo teraz opryskał ?
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Mocznikiem się opryskuje drzewa i liści późną jesienią.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Ale te drzewa które sadziłeś w 1970 były trochę odporniejszych odmian niż obecnie się sadzi.
Drzewa które są słabe, albo wrażliwe obwiązuję agrotkaniną (którą niszczą sierściuchy) albo słomą, którą niszczą kaczki. Oczywiście temp musi spadać co najmniej poniżej 5 stopni (przy czym u mnie zawsze wieje, a osłona ma chronić przed wiatrem bardziej niż przed mrozem)
Drzewa które są słabe, albo wrażliwe obwiązuję agrotkaniną (którą niszczą sierściuchy) albo słomą, którą niszczą kaczki. Oczywiście temp musi spadać co najmniej poniżej 5 stopni (przy czym u mnie zawsze wieje, a osłona ma chronić przed wiatrem bardziej niż przed mrozem)