
U Wiśni
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: U Wiśni
Takiego kwiatuszka oplątwy jeszcze nie widziałam, choć malutki to śliczny 

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: U Wiśni
Taki mikro kwiaruszeczek, a jednak go znalazłaś 

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: U Wiśni
Kwiatuszek tak mały że aż wielki
dobrze pokazany, super 


- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4238
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Wiśni
Hej Moniko
Pięknie i zdrowo rosnące roślinki a wybarwiającej się już na czerwono poinsecji szczerze zazdroszczę-prezentuje się super
Pozdrawiam.

Pięknie i zdrowo rosnące roślinki a wybarwiającej się już na czerwono poinsecji szczerze zazdroszczę-prezentuje się super

Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Żaneta, fiołki właściwie kwitną mi cały rok, znaczy się kwitną, po przekwitnięciu odpoczywają i znowu kwitną, ale nie trzymają się zupełnie pór roku. Jak się zbiorą na zimę, to i zimą cieszą oko 
Basia, Arek, dzięki serdeczne, o poinsecjach ciąg dalszy dzisiaj, bo już teraz wszystkie idą w ślady tej pierwszej
Natalia, Lucy, Agnieszka,
kwiatuszka znalazłam przypadkiem, a teraz kiedy już znam jego zapach, wystarczy mi tę oplątwę powąchać co jakiś czas, żeby wiedzieć, czy jest czego szukać 
Mam nadzieję, że pozwolicie, że sobie znowu pokontempluję oplątwy. Od razu wszystkim niezainteresowanym oplątwami w ramach zadośćuczynienia (i przekupienia Was
) na początek pokazuję zdjęcia kolorowych fiołków oraz moich najnowszych nabytków, Epipremnum aureum oraz cyklamena, z którym beznadziejnie próbuję się zaprzyjaźnić od kilku lat i mimo wypróbowywania różnych teorii i wskazówek uprawy, co roku muszę zastąpić zdechłą roślinkę nową.


W cyklu "Idą Święta", do akcji wkroczyły mi resztki średnio żywego grudnika, natomiast gwiazdy betlejemskie, teraz już wszystkie sześć, zaczęło się rumienić. Pojawiły się już pierwsze liście całkowicie czerwone, mam wrażenie że kolor moich jest znacznie bardziej intensywny i oczorąbny, niż ten u roślin "świeżo" z marketu. W tym roku zauważyłam też, że w lecie trzeba je dość hojnie wspomagać nawozem azotowym.

I słówko o oplątwach, a tak konkretnie marketowej Tillandsia cyanea. Uczę się na niej, co robić z oplątwą, która przekwitnie, bo pierwsza T. cyanea wyzionęła mi ducha, zanim wykarmiła dzieciaczki na tyle, że mogły przeżyć. I tak w ciągu roku zebrałam trzy nowe. Jedną kupiłam w markecie Kaufland, jedną mam z Biedronki, a jedną z palmiarni.
Ze względu na podłoże, najbardziej podobała mi się ta z Kauflandu - posadzona była w korze, łatwo można było ją wyjąć, a jak się nie wyjęło, to też nic się nie stało, bo woda przeciekała i kora łatwo wyschła. Te z palmiarni i z Biedronki natomiast były posadzone w ekstra mokrym torfie, z którego trudno je było wyłuskać. Egzemplarz z Biedronki ma 2 zalety: jest całkiem sporych rozmiarów (na zdjęciu leżą obok siebie egzemplarz z kauflandu i z biedronki
) i miała najrozsądniejszy opis uprawy na etykietce, jaki miałam okazję przeczytać na marketowych instrukcjach. Nie do końca zgodny z prawdą, ale mogę im to wybaczyć, bo sama oplątwa była podpisana jako bromelia i opis uprawy był ogólnie pisany pod bromelie (w ogóle na palecie był wtedy mix bromeliowatych - guzmanie, fryzee i oplątwa modra) no i poza tym, że kazali lać wodę do rozetki, reszta nawet by się zgadzała
Genreralnie jakby ktoś chciał sobie z oplątwą spróbować i zakupić, to radziłabym kupić taką posadzoną w korze, wtedy może postawić na oknie, zraszać i nic więcej. Jeżeli kupilibyście taką posadzoną w torfie to radziłabym Wam ją z niego wyjąć i np. włożyć bez żadnego podłoża do doniczki albo do osłonki która jest i tak przeważnie w komplecie

Gratuluję wszystkim, którzy przeczytali moje przemyślenia do końca
Życzę miłego popołudnia

Basia, Arek, dzięki serdeczne, o poinsecjach ciąg dalszy dzisiaj, bo już teraz wszystkie idą w ślady tej pierwszej

Natalia, Lucy, Agnieszka,


Mam nadzieję, że pozwolicie, że sobie znowu pokontempluję oplątwy. Od razu wszystkim niezainteresowanym oplątwami w ramach zadośćuczynienia (i przekupienia Was





W cyklu "Idą Święta", do akcji wkroczyły mi resztki średnio żywego grudnika, natomiast gwiazdy betlejemskie, teraz już wszystkie sześć, zaczęło się rumienić. Pojawiły się już pierwsze liście całkowicie czerwone, mam wrażenie że kolor moich jest znacznie bardziej intensywny i oczorąbny, niż ten u roślin "świeżo" z marketu. W tym roku zauważyłam też, że w lecie trzeba je dość hojnie wspomagać nawozem azotowym.


I słówko o oplątwach, a tak konkretnie marketowej Tillandsia cyanea. Uczę się na niej, co robić z oplątwą, która przekwitnie, bo pierwsza T. cyanea wyzionęła mi ducha, zanim wykarmiła dzieciaczki na tyle, że mogły przeżyć. I tak w ciągu roku zebrałam trzy nowe. Jedną kupiłam w markecie Kaufland, jedną mam z Biedronki, a jedną z palmiarni.
Ze względu na podłoże, najbardziej podobała mi się ta z Kauflandu - posadzona była w korze, łatwo można było ją wyjąć, a jak się nie wyjęło, to też nic się nie stało, bo woda przeciekała i kora łatwo wyschła. Te z palmiarni i z Biedronki natomiast były posadzone w ekstra mokrym torfie, z którego trudno je było wyłuskać. Egzemplarz z Biedronki ma 2 zalety: jest całkiem sporych rozmiarów (na zdjęciu leżą obok siebie egzemplarz z kauflandu i z biedronki


Genreralnie jakby ktoś chciał sobie z oplątwą spróbować i zakupić, to radziłabym kupić taką posadzoną w korze, wtedy może postawić na oknie, zraszać i nic więcej. Jeżeli kupilibyście taką posadzoną w torfie to radziłabym Wam ją z niego wyjąć i np. włożyć bez żadnego podłoża do doniczki albo do osłonki która jest i tak przeważnie w komplecie



Gratuluję wszystkim, którzy przeczytali moje przemyślenia do końca

Życzę miłego popołudnia

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: U Wiśni
Przeczytałam, przeczytałam, z zainteresowaniem do tego, bo takie właśnie coś zabiłam, zalałam, w dodatku nie polubiłam i nawet się ucieszyłam, że padło. Trochę wyrzuty sumienia z tego powodu mam, ale w końcu nie ze wszystkim człowiekowi musi być po drodze
A dzisiaj u Ciebie jest wszystko z czym mi właśnie nie po drodze i wszystko to mi się podoba
N'joya jeszcze dokup, będzie im dwóm ładnie ze sobą

A dzisiaj u Ciebie jest wszystko z czym mi właśnie nie po drodze i wszystko to mi się podoba

N'joya jeszcze dokup, będzie im dwóm ładnie ze sobą

Re: U Wiśni
Rzeczywiście świątecznie już się zrobiło u Ciebie
. Grudnik wygląda na dobrze żywego, ładnie zapączkowany, a poinsecja pięknie wybarwiona i w ogóle bardzo kolorowo
. Nie to, co za oknem.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Lucy, racja, czasem lepiej niektóre rośliny podziwiać u kogoś innego, ja tak mam z hibiskusami
To były takie moje spostrzeżenia dotyczące sprzedawanych oplątw. Ten torf był tak mokry, że suszył się przez tydzień, po tym jak oczywiście wyjęłam z doniczki i część torfu usunęłam ręcznie, nie wiem, jak długo byłby mokry, gdyby go tak zostawić. Bałam się, że oplątwa zacznie mi gnić.
Basiu, dziękuję, niektóre rośliny starają się jak mogą, a zimą mają mniejszą konkurencję
Więcej, więcej, niektóre nowe, niektóre stare... Storczyki moje, ożywiły się na zimę, chryzantemę kupiłam za 1 zł, cykasa dostałam, guzmania przybyła przypadkiem, gdy uciekł mi autobus i czekając na następny spędziłam godzinkę w markecie... Miejsca nie ma, ale kto by się tym przejmował
Człowiek jakiś taki szczęśliwszy, jak sobie na roślinki popatrzy





Basiu, dziękuję, niektóre rośliny starają się jak mogą, a zimą mają mniejszą konkurencję

Więcej, więcej, niektóre nowe, niektóre stare... Storczyki moje, ożywiły się na zimę, chryzantemę kupiłam za 1 zł, cykasa dostałam, guzmania przybyła przypadkiem, gdy uciekł mi autobus i czekając na następny spędziłam godzinkę w markecie... Miejsca nie ma, ale kto by się tym przejmował









Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: U Wiśni
To prawda, rośliny uszczęśliwiają
, czy to kwitnące, czy tylko kłujące, a najlepiej jedno i drugie. Cycas wygląda bardzo obiecująco , a guzmania piękna
. Okazuje się, że czasem warto spóźnić się na autobus 



- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: U Wiśni
No pewnie, że szczęśliwszy! Jak ja patrzę na swoje codziennie rano i wieczorem to jestem taka szczęśliwa że hej
I też pewnie poszłabym gdzieś do marketu czekając na autobus - szczęśliwie nie mam takich odległości, a w kwiaciarni którą mam zawsze po drodze nic ciekawego dla mnie nie ma, to i się nie mam gdzie dać ulec rozpuście
Porady o oplątwach poiczytałam, ale kompletnie to nie dla mnie roślinki, nawet nie chcę próbować, ale gratuluję każdemu, kto radzi sobie z tym cudem. Ogólnie - śliczne roślinki!

I też pewnie poszłabym gdzieś do marketu czekając na autobus - szczęśliwie nie mam takich odległości, a w kwiaciarni którą mam zawsze po drodze nic ciekawego dla mnie nie ma, to i się nie mam gdzie dać ulec rozpuście

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: U Wiśni
Poczytałam, pooglądałam i buzia mi się uśmiecha
oplątwy nie dla mnie ale przecież są piękne
ten grudnik bardziej żywy od mojego i pięknie zapączkowany 

oplątwy nie dla mnie ale przecież są piękne


- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: U Wiśni
Twoje storczyki wcześniej zaczęły, moje dopiero w pędach
śliczna ta chryzantemka 


?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: U Wiśni
Przepiękne kwiaty
Ale jak to możliwe, że storczyki o tej porze jeszcze tak pięknie kwitną..., moje już dawno opadły. Czy one były jakoś specjalnie sterowane?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie
U mnie market blisko przystanku, więc przynajmniej jest się gdzie ogrzać, zwłaszcza o tej porze roku. Tyle, że pokusa wieeelka...
Oplątwy, to wiecie gdyby ktoś chciał spróbować
Wy i tak, dziewczyny, tyle roślin macie, a wiadomo, że to co u jednego pięknie rośnie, nie zawsze radzi sobie u kogoś innego. Ale wiecie, jakby co
wela23, one nie są specjalnie sterowane w żaden sposób. Większość storczyków jest u mnie przynajmniej rok i raczej przystosowały się do warunków w mieszkaniu. I chyba właśnie od warunków to zależy, bo moje storczyki zawsze "strzelają" pędami późną jesienią i większość nich kwitnie zimą. Sądząc po komentarzu, Natalia ma tak samo
U mnie w tym roku trochę słaba synchronizacja, część już kwitnie, ale sporo phalenopsisów jest jeszcze w pędach.
Wybaczcie jakość zdjęć, wybrałam te zrobione bez flesza, bo na zdjęciach z fleszem w ogóle były kolory nieładne i wszystko
Euphorbia pulcherrima, sztuk 6:

Ta konkretna jest już u mnie piąty sezon zimowy:

I kto powiedział, że się nie da?

Oplątwy, to wiecie gdyby ktoś chciał spróbować


wela23, one nie są specjalnie sterowane w żaden sposób. Większość storczyków jest u mnie przynajmniej rok i raczej przystosowały się do warunków w mieszkaniu. I chyba właśnie od warunków to zależy, bo moje storczyki zawsze "strzelają" pędami późną jesienią i większość nich kwitnie zimą. Sądząc po komentarzu, Natalia ma tak samo

Wybaczcie jakość zdjęć, wybrałam te zrobione bez flesza, bo na zdjęciach z fleszem w ogóle były kolory nieładne i wszystko

Euphorbia pulcherrima, sztuk 6:

Ta konkretna jest już u mnie piąty sezon zimowy:

I kto powiedział, że się nie da?

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: U Wiśni
Nie wiedziałam że masz ich aż tyle
piękna kolekcja
a storczyki właśnie zwykle wypuszczają pędy późnym latem albo wczesną jesienią, w tym roku trochę spóźnione 



?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia