CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Pomarszczonymi liśćmi to ja bym się nie przejmował. Na pewno zdrowy system korzeniowy jest o wiele ważniejszy. Nawet jeśli klika liści odpadnie z powodu przesuszenia to nie problem. Za to zagniłe korzenie mogą stanowić poważny problem.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18992
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Trzy dni, to za mało. Poczekaj z tydzień, podlej konkretnie i zobacz efekty. Po jednym dniu, powinna być zauważalna różnica.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Dziękuję za pomoc
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Mam problem mój kaktus strasznie się przekrzywił w tym miesiącu odwracanie nic nie daje. Nie podlewam go tylko raz na miesiąc psikam 20 ml ziemie. Zrobiłem mu taka prowizorkę żeby bardziej się nie przekrzywiał. I mam pytanie czy nic mu nie będzie? I czy można go prostować w jakiś sposób. Żeby go nie uszkodzić oczywiście
Dzięki wam mój grubosz ma się dobrze skończył roczek
Dzięki wam mój grubosz ma się dobrze skończył roczek
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Dzień dobry,
Mam nadzieję, że to dobre miejsce na tego typu pytania. Od razu zaznaczę, że ogrodniczka ze mnie żadna. Do tej pory nie zajmowałam się kwiatami i nie ciągnęło mnie do tego nigdy. Ostatnio jednak zaczęłam się zastanawiać nad jednym z kaktusów w mieszkaniu narzeczonego.
Dość dawno mój narzeczony otrzymał od sąsiadki kaktus taki jak na zdjęciach poniżej. Nie znał się na jego pielęgnacji, nie jestem też pewna jak go podlewał, z pewnością nie zajmował się nim tak, jak powinien. Co do ziemi, w której rośnie - stoi ciągle tak jak przekazała go sąsiadka - a ona zdaje się wiedziała jak o niego dbać. W momencie otrzymania kaktus zajmował niemal całą doniczkę, miał średnicę zbliżoną do średnicy doniczki. Z miesiąca na miesiąc zaczął się zmniejszać. Mam wrażenie też jakby działo się z nim coś od spodu, może zaczął gnić?
Zdaję sobie sprawę, że przekazuję mało informacji, ale temat jest dla mnie równie nieznajomy jak fizyka kwantowa.
Moje pytanie brzmi: czy da się go uratować?
Chciałabym też wiedzieć jaki dokładnie to kaktus, dla laika trudne jest określenie tego po opisach w internecie. Co za tym idzie - nie jestem pewna jakiej pielęgnacji potrzebuje.
Bardzo proszę o pomoc.
Mam nadzieję, że to dobre miejsce na tego typu pytania. Od razu zaznaczę, że ogrodniczka ze mnie żadna. Do tej pory nie zajmowałam się kwiatami i nie ciągnęło mnie do tego nigdy. Ostatnio jednak zaczęłam się zastanawiać nad jednym z kaktusów w mieszkaniu narzeczonego.
Dość dawno mój narzeczony otrzymał od sąsiadki kaktus taki jak na zdjęciach poniżej. Nie znał się na jego pielęgnacji, nie jestem też pewna jak go podlewał, z pewnością nie zajmował się nim tak, jak powinien. Co do ziemi, w której rośnie - stoi ciągle tak jak przekazała go sąsiadka - a ona zdaje się wiedziała jak o niego dbać. W momencie otrzymania kaktus zajmował niemal całą doniczkę, miał średnicę zbliżoną do średnicy doniczki. Z miesiąca na miesiąc zaczął się zmniejszać. Mam wrażenie też jakby działo się z nim coś od spodu, może zaczął gnić?
Zdaję sobie sprawę, że przekazuję mało informacji, ale temat jest dla mnie równie nieznajomy jak fizyka kwantowa.
Moje pytanie brzmi: czy da się go uratować?
Chciałabym też wiedzieć jaki dokładnie to kaktus, dla laika trudne jest określenie tego po opisach w internecie. Co za tym idzie - nie jestem pewna jakiej pielęgnacji potrzebuje.
Bardzo proszę o pomoc.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18992
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Napisz coś więcej o podlewaniu i stanowisku.
Proponuję poczytać wątki z tej sekcji w kwestii uprawy kaktusów, chociażby ten na początek:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 30&t=71932
Proponuję poczytać wątki z tej sekcji w kwestii uprawy kaktusów, chociażby ten na początek:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 30&t=71932
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Kaktus stoi na parapecie przy południowo - wschodnim oknie, choć miejsce trochę zacienione, często zaciągnięte rolety.
Dopytałam o podlewanie. Sąsiadka która podarowała kaktus zaleciła podlewać go polewając "z góry" 1/2 szklanki na dwa tygodnie, przez pierwsze pół roku zalecenia były przestrzegane, mimo tego jego objętość się zmniejszała. Bardziej "kurczył się" od strony zacienionej, więc możliwe, że jednak za mało słońca?
Później niestety z podlewaniem bywało już różnie, czasem za rzadko, czasem częściej.
Dopytałam o podlewanie. Sąsiadka która podarowała kaktus zaleciła podlewać go polewając "z góry" 1/2 szklanki na dwa tygodnie, przez pierwsze pół roku zalecenia były przestrzegane, mimo tego jego objętość się zmniejszała. Bardziej "kurczył się" od strony zacienionej, więc możliwe, że jednak za mało słońca?
Później niestety z podlewaniem bywało już różnie, czasem za rzadko, czasem częściej.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18992
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Kaktusy nie mogą rosnąć w cieniu, one potrzebują max słońca.
Druga sprawa, jeśli był ostatnio podlewany częściej, mogło dojść do uszkodzenia korzeni. Generalnie w okresie jesienno-zimowym nie podlewa się w ogóle kaktusów, bo wymagają okresu spoczynku. Oczywiście w tym czasie mogą się skurczyć, ale jest to spowodowane brakiem wody. Gorzej, gdy pomimo podlewania tak się dzieje, wtedy po prostu dochodzi, jak napisałem wyżej najczęściej do uszkodzenia korzeni, które zagniwają. Dobrze by było wyciągnąć z doniczki, ocenić stan korzeni. Jeśli korzenie będą wyraźnie zgniłe dobrze by było je pousuwać, a resztę całkowicie przesuszyć i posadzić do całkowicie suchego podłoża: mieszanki ziemi do kaktusów i żwirku w proporcji 1:1 i nie podlewać aż do wiosny. Dobrze, jakby kaktusa można by dać do nieco chłodniejszego pomieszczenia - kaktusy zimuje się w niższej temperaturze, niż pokojowa.
Tutaj poczytaj o podlewaniu:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 30&t=14343
A tu o zimowaniu:
http://forumogrodnicze.info/./viewtopic.php?f=30&t=8864
Druga sprawa, jeśli był ostatnio podlewany częściej, mogło dojść do uszkodzenia korzeni. Generalnie w okresie jesienno-zimowym nie podlewa się w ogóle kaktusów, bo wymagają okresu spoczynku. Oczywiście w tym czasie mogą się skurczyć, ale jest to spowodowane brakiem wody. Gorzej, gdy pomimo podlewania tak się dzieje, wtedy po prostu dochodzi, jak napisałem wyżej najczęściej do uszkodzenia korzeni, które zagniwają. Dobrze by było wyciągnąć z doniczki, ocenić stan korzeni. Jeśli korzenie będą wyraźnie zgniłe dobrze by było je pousuwać, a resztę całkowicie przesuszyć i posadzić do całkowicie suchego podłoża: mieszanki ziemi do kaktusów i żwirku w proporcji 1:1 i nie podlewać aż do wiosny. Dobrze, jakby kaktusa można by dać do nieco chłodniejszego pomieszczenia - kaktusy zimuje się w niższej temperaturze, niż pokojowa.
Tutaj poczytaj o podlewaniu:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 30&t=14343
A tu o zimowaniu:
http://forumogrodnicze.info/./viewtopic.php?f=30&t=8864
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
Bardzo dziękuję za obszerną odpowiedź i wskazówki. Spróbuję dokładniej wybadać jaki jest stan korzeni. Pozdrawiam serdecznie!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18992
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.3
W pobliżu kaktusa postaw kocimiętkę, koty podobno lubią ją podgryzać, więc może kot przestanie nim się interesować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
parch na kaktusie
Czy ktoś poleci mi jakiś naturalny środek zwalczający parcha ?
Roślina wielka trudno ja wynieść aby spryskać chemią (jak wszędzie polecają) gdzieś w ustronnym miejscu.
Jakiś zabieg muszę wykonać w mieszkaniu.
Już wiem ,żeby odwrócić do światła.Ale co dalej ?
Roślina wielka trudno ja wynieść aby spryskać chemią (jak wszędzie polecają) gdzieś w ustronnym miejscu.
Jakiś zabieg muszę wykonać w mieszkaniu.
Już wiem ,żeby odwrócić do światła.Ale co dalej ?
Jak mu Pomóc?
Witam, nie znam sie w ogole, ale chcialbym pomoc temu Kaktusowi, pozdrawiam
http://imageshack.com/a/img923/4787/lWRPAQ.jpg
http://imageshack.com/a/img923/1729/CxypKf.jpg
http://imageshack.com/a/img924/8237/3jsEYX.jpg
http://imageshack.com/a/img923/4787/lWRPAQ.jpg
http://imageshack.com/a/img923/1729/CxypKf.jpg
http://imageshack.com/a/img924/8237/3jsEYX.jpg