Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michale
Przy takiej ilości liści też bym odpaliła kosiarkę.
Niesamowicie kolorowe miałeś te liście. Widać, masz dużo takich drzew, którym pięknie się przebarwiają.
Masz z kotami niezłą zabawę. Bardzo dbają byś się nie nudził.
Moja kotka od jakiegoś czasu polubiła szczotkowanie i grabienie futerka. Normalnie mamy z nią codziennie
cały ceremoniał tego czesania, Najpierw pańcia przez kilka minut raz lub dwa razy dziennie.
Ale to nie koniec, pan też musi mieć w tym swój udział. Kot nas normalnie molestuje.
Przy takiej ilości liści też bym odpaliła kosiarkę.
Niesamowicie kolorowe miałeś te liście. Widać, masz dużo takich drzew, którym pięknie się przebarwiają.
Masz z kotami niezłą zabawę. Bardzo dbają byś się nie nudził.
Moja kotka od jakiegoś czasu polubiła szczotkowanie i grabienie futerka. Normalnie mamy z nią codziennie
cały ceremoniał tego czesania, Najpierw pańcia przez kilka minut raz lub dwa razy dziennie.
Ale to nie koniec, pan też musi mieć w tym swój udział. Kot nas normalnie molestuje.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michał gdzie Ty się podziewasz ??? czyżby Cię zasypało ???
Ja tam oglądałeś wczorajszy ogromny księżyc ?? może jakieś zdjęcia ?/
Czy ogród już zamoknąłeś na zimę ??
Ha ha same pytania
Pozdrawiam
Ja tam oglądałeś wczorajszy ogromny księżyc ?? może jakieś zdjęcia ?/
Czy ogród już zamoknąłeś na zimę ??
Ha ha same pytania
Pozdrawiam
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Dobrywieczór Państwu !!
Jagusiu Nawet, że mi się chce bo jest już taki okres , że mniej się ruszam to takie koszenie w sam raz.
Tereniu Dziś był dalszy ciąg sprzątania, zgrabiłem liście z początku sad na warzywnik, niech się do wiosny rozłożą
Iwonko Z kotami bywa różnie, ostatnio Darmokot bardzo dużo siedzi w domu, śpi co drugą noc jak nigdy. W ostatnim czasie bardzo charczał i smarkał, myślałem, że to od starości ale 3 dni temu dostał Cestal na odrobaczenie i kot jak nowy! Podskakuje, wesoły, nie warczy, nie syczy, po prostu nie ten sam, nie reaguje też na Sępika, który się mizdrzy przed babką. Przed Cestalem takie zachowanie by nie uszło a teraz Darmokot ma wnuczkę gdzieś
Tu siedzi z Anżeliką
A tu cała koteria żre
Aniu Za dawnych lat Emilka lubiła mi podkraść mięso, nauczyło mnie to, że gdy mięso jest wyjmowane do rozmrożenia należy je schować do szafki Moszenek z nasion nigdy nie hodowałem ale nasiona z tym roku zebrałem, będę wiosną wysyłać. Roślina rośnie u mnie w miejscu najcieplejszym, osłoniętym od wiatrów, na mocno wapiennej glebie. Ocieplam ją w razie mrozów większych niż -10*C. I to chyba wszystko, nie jest wymagająca .
Marysiu Tę chryzantemkę dostałem od ciotki wiosną i całkiem o niej zapomniałem, bardzo mile mnie teraz zaskoczyła. W zeszłym roku na gruszach też miałem rdzę ale liści nie grabiłem, sam się rozłożyły a w tym roku choroba nie zaatakowała. Piszesz, że ręka Ci szła...mi poszła wczoraj. Przysłali mi z Benexu na pocztę wiadomość, że mają wyprzedaże lilii drzewiastych po 1 zł, było dużo różnych cebulowych przecenionych to nabrałem ponad 80 cebul Bardzo tanio wyszło. Niestety musiałem się pozbyć słoneczniczka, który rósł od 2008 roku bo przysłaniał pół rabaty a teraz będą tam lilie, jaskry, zawilce, brodie, tulipany i nie pamiętam co jeszcze. To śp słoneczniczek i miejsce po nim na rośliny, które mają wysłać w poniedziałek
Krysiu Tak sie staram dobierać rośliny, żeby było kolorowo cały rok No może oprócz zimy bo mi na niej nie zależy . Koty rzadko bywają szczotkowane, żeby się zbytnio nie przyzwyczajały, większość czasu wolą spędzać tak
Tereniu Kilka razy mnie zasypało ale od razu znikało. Księżyc widziałem, zdjęć nie mam natomiast teraz za oknem jest bardzo nisko wielki ciemnopomarańczowy Księżyc. Wydaje mi się, że ogród zamknięty ale ciągle coś trzeba zrobić. Wczoraj robiłem sadzonki z topoli szarej i jakiejś takiej nieokreślonej, jest to odrost z podkładki topoli wielkolistnej, cały sezon miał żółte liście. Musiałem wyciąć bo rósł o wiele szybciej od odmiany ale mam nadzieję, że się ukorzeni i kilka osobników wsadzę w sadzie
Dziś podczas grabienia liści w warzywniku spostrzegłem samochód jadący polną drogą, z której czasem wstawiałem zdjęcia sadu. Mniej więcej na wysokości końca sadu samochód stanął, powarczał i się przechylił. Pomijam fakt, że u mnie od jakiegoś czasu wszędzie są bagna , że strach tam ciągnikiem jechać a co dopiero osobówką. Samo , że auto przejechało początek drogi to już jest wyczyn bo tam najwięcej wody stoi. I stoi to auto i stoi, zza kierownicy wysiadła żona, stanęła przed samochodem i tak zaczęła wymachiwać rękami jakby się fruwać uczyła. Przerażony mąż wyskoczył z auta, zaczął krążyć wokół niego, nie ma skąd wziąć pomocy, chłop widać, że zaraz na zawał zejdzie a baba dalej macha rękami. W końcu chłopina poleciał na wieś, po jakimś czasie przyjechał z sąsiadem ciągnikiem. Baba w dalszym ciągu stała przed autem, tylko przestała machać rękami. Podparła się pod boki i ani drgnie, jak pomnik. Zaczepili auto, porządnie zgrzytło ale udało się go wyciągnąć. Dowlekli samochód do drogi na wsi a baba ze wzrokiem bazyliszka , z założonymi rękami powolutku za nimi podążała. Pewnie chłopu się oberwało,mimo że to nie on prowadził
Oprócz tego nic się ostatnio nie działo, krety mi odpuściły, od 1,5 miesiąca nękają ciotkę i kuzynkę, które mieszkają za mną. Dzikie ptactwo dalej paraduje po ogrodzie. To czekam na paczkę, jak przyślą wstawię zdjęcia. Dziękuję za odwiedziny
Jagusiu Nawet, że mi się chce bo jest już taki okres , że mniej się ruszam to takie koszenie w sam raz.
Tereniu Dziś był dalszy ciąg sprzątania, zgrabiłem liście z początku sad na warzywnik, niech się do wiosny rozłożą
Iwonko Z kotami bywa różnie, ostatnio Darmokot bardzo dużo siedzi w domu, śpi co drugą noc jak nigdy. W ostatnim czasie bardzo charczał i smarkał, myślałem, że to od starości ale 3 dni temu dostał Cestal na odrobaczenie i kot jak nowy! Podskakuje, wesoły, nie warczy, nie syczy, po prostu nie ten sam, nie reaguje też na Sępika, który się mizdrzy przed babką. Przed Cestalem takie zachowanie by nie uszło a teraz Darmokot ma wnuczkę gdzieś
Tu siedzi z Anżeliką
A tu cała koteria żre
Aniu Za dawnych lat Emilka lubiła mi podkraść mięso, nauczyło mnie to, że gdy mięso jest wyjmowane do rozmrożenia należy je schować do szafki Moszenek z nasion nigdy nie hodowałem ale nasiona z tym roku zebrałem, będę wiosną wysyłać. Roślina rośnie u mnie w miejscu najcieplejszym, osłoniętym od wiatrów, na mocno wapiennej glebie. Ocieplam ją w razie mrozów większych niż -10*C. I to chyba wszystko, nie jest wymagająca .
Marysiu Tę chryzantemkę dostałem od ciotki wiosną i całkiem o niej zapomniałem, bardzo mile mnie teraz zaskoczyła. W zeszłym roku na gruszach też miałem rdzę ale liści nie grabiłem, sam się rozłożyły a w tym roku choroba nie zaatakowała. Piszesz, że ręka Ci szła...mi poszła wczoraj. Przysłali mi z Benexu na pocztę wiadomość, że mają wyprzedaże lilii drzewiastych po 1 zł, było dużo różnych cebulowych przecenionych to nabrałem ponad 80 cebul Bardzo tanio wyszło. Niestety musiałem się pozbyć słoneczniczka, który rósł od 2008 roku bo przysłaniał pół rabaty a teraz będą tam lilie, jaskry, zawilce, brodie, tulipany i nie pamiętam co jeszcze. To śp słoneczniczek i miejsce po nim na rośliny, które mają wysłać w poniedziałek
Krysiu Tak sie staram dobierać rośliny, żeby było kolorowo cały rok No może oprócz zimy bo mi na niej nie zależy . Koty rzadko bywają szczotkowane, żeby się zbytnio nie przyzwyczajały, większość czasu wolą spędzać tak
Tereniu Kilka razy mnie zasypało ale od razu znikało. Księżyc widziałem, zdjęć nie mam natomiast teraz za oknem jest bardzo nisko wielki ciemnopomarańczowy Księżyc. Wydaje mi się, że ogród zamknięty ale ciągle coś trzeba zrobić. Wczoraj robiłem sadzonki z topoli szarej i jakiejś takiej nieokreślonej, jest to odrost z podkładki topoli wielkolistnej, cały sezon miał żółte liście. Musiałem wyciąć bo rósł o wiele szybciej od odmiany ale mam nadzieję, że się ukorzeni i kilka osobników wsadzę w sadzie
Dziś podczas grabienia liści w warzywniku spostrzegłem samochód jadący polną drogą, z której czasem wstawiałem zdjęcia sadu. Mniej więcej na wysokości końca sadu samochód stanął, powarczał i się przechylił. Pomijam fakt, że u mnie od jakiegoś czasu wszędzie są bagna , że strach tam ciągnikiem jechać a co dopiero osobówką. Samo , że auto przejechało początek drogi to już jest wyczyn bo tam najwięcej wody stoi. I stoi to auto i stoi, zza kierownicy wysiadła żona, stanęła przed samochodem i tak zaczęła wymachiwać rękami jakby się fruwać uczyła. Przerażony mąż wyskoczył z auta, zaczął krążyć wokół niego, nie ma skąd wziąć pomocy, chłop widać, że zaraz na zawał zejdzie a baba dalej macha rękami. W końcu chłopina poleciał na wieś, po jakimś czasie przyjechał z sąsiadem ciągnikiem. Baba w dalszym ciągu stała przed autem, tylko przestała machać rękami. Podparła się pod boki i ani drgnie, jak pomnik. Zaczepili auto, porządnie zgrzytło ale udało się go wyciągnąć. Dowlekli samochód do drogi na wsi a baba ze wzrokiem bazyliszka , z założonymi rękami powolutku za nimi podążała. Pewnie chłopu się oberwało,mimo że to nie on prowadził
Oprócz tego nic się ostatnio nie działo, krety mi odpuściły, od 1,5 miesiąca nękają ciotkę i kuzynkę, które mieszkają za mną. Dzikie ptactwo dalej paraduje po ogrodzie. To czekam na paczkę, jak przyślą wstawię zdjęcia. Dziękuję za odwiedziny
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michale
jeszcze raz powtórzę - Darmokot jest naprawdę pięknym kotem.
Opisujesz historię jakby wziętą z moich przypadków sprzed kilku lat.
Wracając z kościoła w niedzielne południe podkusiło nas zobaczyć , jak powstaje nowe osiedle w pobliżu.
Podjechaliśmy fiatem seicento na te wertepy i oczywiście zakopaliśmy się w błocku.
Skończyło się na tym, że pomógł nam z ciągnikiem sołtys z pobliskiej wsi.
Też dałam się skusić na wyprzedażowe cebule.
Miłego sadzenia
jeszcze raz powtórzę - Darmokot jest naprawdę pięknym kotem.
Opisujesz historię jakby wziętą z moich przypadków sprzed kilku lat.
Wracając z kościoła w niedzielne południe podkusiło nas zobaczyć , jak powstaje nowe osiedle w pobliżu.
Podjechaliśmy fiatem seicento na te wertepy i oczywiście zakopaliśmy się w błocku.
Skończyło się na tym, że pomógł nam z ciągnikiem sołtys z pobliskiej wsi.
Też dałam się skusić na wyprzedażowe cebule.
Miłego sadzenia
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michał ale cudne masz te kotki wszystkie
Mówisz że dalej pracujesz w ogrodzie , ja też coś tam działam
Ciekawe czy rzeczywiście tak będzie ciepło bo ja mam jeszcze dużo planów
No to na wiosnę będzie się działo jak tyle cebulek nakupiłeś
A i życzę powodzenia w ukorzenianiu i słoneczka podczas sadzenia cebulek .
Mówisz że dalej pracujesz w ogrodzie , ja też coś tam działam
Ciekawe czy rzeczywiście tak będzie ciepło bo ja mam jeszcze dużo planów
No to na wiosnę będzie się działo jak tyle cebulek nakupiłeś
A i życzę powodzenia w ukorzenianiu i słoneczka podczas sadzenia cebulek .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42277
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michale nikt mnie nie potrafi tak rozśmieszyć jak TY znowu parsknęłam śmiechem widząc babę machającą jakby chciała odfrunąć
I ja uległam ale tym razem tylko na 8 cebul po 1 zł, bo wcześniej wydałam 120 i już nawet krokus jesienny kwitnie Ciekawa jestem jakie będą te cebule po złotówce, żeby przynajmniej wyszły
Koty przy michach... cała piątka! widać że zima idzie Darmokot bardzo przypomina Maćka
I ja uległam ale tym razem tylko na 8 cebul po 1 zł, bo wcześniej wydałam 120 i już nawet krokus jesienny kwitnie Ciekawa jestem jakie będą te cebule po złotówce, żeby przynajmniej wyszły
Koty przy michach... cała piątka! widać że zima idzie Darmokot bardzo przypomina Maćka
- wsiania
- 500p
- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michale, dziękuję za informacje o moszenkach, na wiosnę będę się za nimi rozglądać Widzę, że na poważnie zakochałeś się w topolach I sobie pomyślałam, że jeśli nie zależy Ci na konkretnych odmianach, to na wiosnę mogę Ci wysłać siewki, bo u nas tego pełno. Tylko się przypomnij wiosną, bo z moją pamięcią jest kiepsko. Zauważyłam, że u nas leśnicy zaczęli zmieniać profil drzewostanu, zamiast topoli sadzone są lipy i dęby. Tymi drugimi może chcą zatrzymać ekspansję dębów czerwonych, bo tych wokoło coraz więcej. U Ciebie już tak czyściutko, ja planuję dzisiaj powalczyć z liśćmi orzecha. A tacy polni drajwerzy to i u nas się zdarzają - dwa lata temu małż z sąsiadem wyciągali golfa ze ...stawu Pan był z żoną na rybach i cofając wjechał w zarośla przy brzegu, a nie wiedział, że tam jest skarpa. Na dwa ciągniki kombinowali, ale się udało (cięższy sprzęt by nie dojechał). Z resztą mój osobisty małż też karierę we wsi zaczynał od tego, że pojechał nad Odrę służbową Fabią i ugrzązł Do dziś żałuję, że nie zrobiłam wtedy zdjęcia, bo po aucie nie dało się zgadnąć ani koloru, ani marki.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d.
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michał a niech cię z tymi lelujami za zeta!
Oczywiście wlazłam do tego Benexa, czego skutkiem jest wysłanie linka Madzi i nadzieja że sobie zamówimy na spółę. A miałam już w tym roku na działkę nie jechać
Oczywiście wlazłam do tego Benexa, czego skutkiem jest wysłanie linka Madzi i nadzieja że sobie zamówimy na spółę. A miałam już w tym roku na działkę nie jechać
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Krysiu Darmokota świeżych zdjęć nie mam ale może spodoba Ci się uśmiechające się Diablę?
Tereniu Wczoraj pracować się nie dało bo prawie cały dzień padało, ubiło trochę liście na warzywniku to ich może wiatr nie rozrzuci. Jutro i pojutrze zamierzam zrywać mumie z drzew w sadzie, ma być listopadowy upał. Prognoz nie zmienili. Wiosną będzie pięknie, tym bardziej, że we wrześniu posadziłem już około 200 cebulek.
Marysiu Masko Ja też się uśmiałem jak ich widziałem przy tym aucie. 8 cebul to słabo, taka okazja rzadko się zdarza Też mam nadzieję, że wzejdą, ale raczej badziewia nie powinni sprzedawać, myślę, że chcą się pozbyć tegorocznych dlatego tak potaniały. Kupowałem od nich rok temu albo 2 sporo różnych funkii i wszystkie odmiany wysłali poprawne.
Aniu Bardzo dziękuję za ofertę ale na razie nie mogę skorzystać z kolejnych topól, już nie mieszczą się te co mam. Muszę też mieć miejsce na te ze sztobrów. Masz zdjęcia swoich topól z bliska? Z Twoich zdjęć wydaje mi się, że to topole balsamiczne ale z daleka ciężko jest określić. Muszę się przyznać, że ja też 3 lata temu w marcu chciałem sobie skrócić drogę i pojechałem na koniec wsi, tam się asfalt kończy, jedzie się dość szeroką drogą. Niestety nie była dla mnie zbyt szeroka i spadłem. Nie spodziewałem się tam takiego błota bo to najwyższe miejsce we wsi, wietrzne to powinno być sucho. Nic napęd na tył nie dał, już miałem po sąsiadkę dzwonić żeby ciągnikiem przyjechała, jednak po kilku minutach mnie z pola wywaliło z powrotem na drogę, zupełnie jakby jakaś wielka noga kopnęła nagle w auto od tyłu, jechałem wtedy do klientów , nawet nie było widać koloru auta. Od tej pory tamtędy jeżdżę tylko jak nie pada co najmniej tydzień
Marysiu Ambo Przysłali mi meila, że w piątek wysłali więc mam nadzieję, że dotrą jutro. Nie pożałujesz
Dzisiejszy zachód , pierw było złoto na niebie, potem ogień, dawno nie było takich jaskrawych kolorów
Tereniu Wczoraj pracować się nie dało bo prawie cały dzień padało, ubiło trochę liście na warzywniku to ich może wiatr nie rozrzuci. Jutro i pojutrze zamierzam zrywać mumie z drzew w sadzie, ma być listopadowy upał. Prognoz nie zmienili. Wiosną będzie pięknie, tym bardziej, że we wrześniu posadziłem już około 200 cebulek.
Marysiu Masko Ja też się uśmiałem jak ich widziałem przy tym aucie. 8 cebul to słabo, taka okazja rzadko się zdarza Też mam nadzieję, że wzejdą, ale raczej badziewia nie powinni sprzedawać, myślę, że chcą się pozbyć tegorocznych dlatego tak potaniały. Kupowałem od nich rok temu albo 2 sporo różnych funkii i wszystkie odmiany wysłali poprawne.
Aniu Bardzo dziękuję za ofertę ale na razie nie mogę skorzystać z kolejnych topól, już nie mieszczą się te co mam. Muszę też mieć miejsce na te ze sztobrów. Masz zdjęcia swoich topól z bliska? Z Twoich zdjęć wydaje mi się, że to topole balsamiczne ale z daleka ciężko jest określić. Muszę się przyznać, że ja też 3 lata temu w marcu chciałem sobie skrócić drogę i pojechałem na koniec wsi, tam się asfalt kończy, jedzie się dość szeroką drogą. Niestety nie była dla mnie zbyt szeroka i spadłem. Nie spodziewałem się tam takiego błota bo to najwyższe miejsce we wsi, wietrzne to powinno być sucho. Nic napęd na tył nie dał, już miałem po sąsiadkę dzwonić żeby ciągnikiem przyjechała, jednak po kilku minutach mnie z pola wywaliło z powrotem na drogę, zupełnie jakby jakaś wielka noga kopnęła nagle w auto od tyłu, jechałem wtedy do klientów , nawet nie było widać koloru auta. Od tej pory tamtędy jeżdżę tylko jak nie pada co najmniej tydzień
Marysiu Ambo Przysłali mi meila, że w piątek wysłali więc mam nadzieję, że dotrą jutro. Nie pożałujesz
Dzisiejszy zachód , pierw było złoto na niebie, potem ogień, dawno nie było takich jaskrawych kolorów
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Czerwone niebo. Będzie jutro wiać.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42277
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
No masz! ja specjalnie nie wzięłam aparatu, żeby już niebem nie zanudzać a tu Michał robi pokaz ! U mnie też było piękne malinowe, a rysunek na nim był wspaniały i co chwile inny!
Teraz zamówiłam tylko 8 cebul, ale jakiś czas temu i już posadzone zamówiłam bardzo dużo, całą rabatę obsadziłam krokusami, czosnkami, tulipanami botanicznymi i niskimi i parę innych ciekawostek, a te rewelacyjne oferty dostaje co drugi dzień
Diable się śmieje czy ziewa
Ty to masz układy nawet z opresji coś Cię wykopuje
Teraz zamówiłam tylko 8 cebul, ale jakiś czas temu i już posadzone zamówiłam bardzo dużo, całą rabatę obsadziłam krokusami, czosnkami, tulipanami botanicznymi i niskimi i parę innych ciekawostek, a te rewelacyjne oferty dostaje co drugi dzień
Diable się śmieje czy ziewa
Ty to masz układy nawet z opresji coś Cię wykopuje
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michale! Zawsze , gdy wchodzę do Twojego ogrodu , jestem zauroczona. Niesamowite, wspaniałe przebarwienia a do tego kocia ferajna Podpatruję, wpisuję w kolejny kajet i czekam na odpowiedni moment zakupu. Buki - cudeńka, jak wielkie one rosną...czy to są te z pokręconymi gałęziami Pozdrawiam serdecznie!
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michał ale uchwyciłeś niebo , takie kolory , a Diablik no proszę jaki rozanielony chłopak , no a ta fruwająca baba to i mnie rozśmieszyła, bo włączyła mi się wyobraźnia