Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.1

[ewikk77]

Jabłka zimowe odmiany Idaret przechowuję w zwykłej piwnicy do maja/czerwca. O ile jesienią nie powala słodyczą, to po Bożym Narodzeniu jest smaczny. Natomiast do Bożego Narodzenia mam odmiany takie jak Cortland, Spartan, Lobo.
Swoją drogą jabłka ze zdjęcia Argusa przypominają moim zdaniem Cortlanda.

[dziadek22]

Dojrzały Cortland ma jednolicie czerwoną, a nawet ciemnoczerwoną plamę, nie ma prążków.
Mam właśnie takie jabłko przed sobą na talerzu.

[edek86]

Dzięki ARGUS za zdjęcia. W przyszłym roku będę sadził tą odmianę.

[ARGUS]

Gratuluję wyboru. Z dawniejszych odmian warto postawić właśnie na tę, jest niezawodna i niewybredna. W razie czego służę zrazami.

[Jarowo]

Przyszły zamówione drzewka Piros oraz Rajka. Ponieważ kurier przywiózł o jeden dzień wcześniej to muszę 48 godzin przechować sadzonki (kopane). Ze względu na to że nie mam możliwości zadołowania to trzymam w wiadrze w piwnicy.
Myślicie że przeżyją?

[Jedrucha]

A dlaczego mialyby nie przezyc?? Tylko nie trzymaj ich w wodzie 48 godzin a raczej owin mokrymi szmatami/gazetami.

[Jarowo]

Planowałem je trzymać cały czas w wodzie, chyba nie zgniją.
Czyli lepiej je wyciągnąć i obwinąć folią?

[dziadek22]

Tylko owiń szczelnie aby nie dochodziło powietrze.

[jagusia111]

48 godzin mogą stać w wodzie. Nic im się nie stanie.

[dziadek22]

Cegłowski, "Jabłoń" PWRiL 1972: "... przesuszone korzenie na dwa, trzy dni do strumyka lub sadzawki."

[Jarowo]

Dzięki.

[Lunarii]

Czyli odmiany zimowe dla amatora nie mają sensu? Jakie zatem odmiany na sok polecacie dla centralnej Polski? Możliwie późne - może późnojesienne?

[jagusia111]

Ale dlaczego nie mają sensu?

[Lunarii]

Z punktu widzenia działkowicza w mieszkaniu, w piwnicy czy w chłodnym pomieszczeniu w domku jednorodzinnym nie uda się dotrzymać jabłek do podawanego przez producentów materiału szkółkarskiego terminu dojrzałości konsumpcyjnej. Chłodnie towarowe mają kontrolowaną atmosferę.
W warunkach domowych szara reneta mogła być przechowywana do Bożego Narodzenia przy co tygodniowym przebieraniu. Przed kilkudziesięciu laty miałem "zimówki" ale szybko zrezygnowałem z ich przechowywania, a później z uprawy. Potem zrezygnowałem z hurtowego kupowania jabłek odmian zimowych i przechowywania ich w domu. Obecnie mam tylko letnie i jesienne jabłonie na działce.

[ewikk77]

Wyżej pisałyśmy o naszych doświadczeniach z przechowaniem jabłek zimowych, nie ma problemu z ich przechowaniem w zwykłej domowej piwnicy. Wspomniana Reneta ma dojrzałość konsumpcyjną w grudniu, do tego okresu można ją przechowywać. Na dłuższe przechowanie polecam osobiście ze starych odmian Idaret, ew. Jonatan.

A propos Cortlanda cytuję za: http://www.szkolkarstwo.com.pl/odmiany/cortland
"Skórka cienka, z woskowym, sinawym nalotem, zielonożółta, pokryta w dużej części czerwonym, paskowanym rumieńcem, z ciemniejszymi prążkami. " Dodam, że mam również te jabłka w sadzie.