Jeżyna - uprawa,wymagania i inne dyskusje cz.2
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Wiosną zasadziłam jeżynę. Ładnie rosła, ale nie miałam dla niej jeszcze podpórki, miała bardzo długie pędy rozchodzące sie płasko po ziemi. W końcu zrobiłam podpórkę ale mimowolnie jeżyna została ogłowiona (nadepnęłam i połamałam jej wierzchołki). Wypuściła dużo pędów z niższych oczek. Co teraz zrobić ? Te pędy są raczej cienkie i niezdrewniałe, dosyć długie. Wydaje mi się że takie młode przyrosty się zmarnują jak ich nie zakopie na płasko w ziemi ? liczę na to że może ukorzeniłyby się do wiosny. Jak zostawie je na podpórce pewnie i tak odmarzna i zginą .. a może jest jakaś szansa że przetrwają i będą miały owoce ? .. tak się rozkmniam bo dylemat polega na tym że podpórka wygląda raczej upiornie a nie chce żeby stała łysa
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Spróbuj usypać nad nią kopiec ziemi. Na wiosnę ten kopiec rozgarniesz i zobaczysz na czym stoisz.
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
dziadek22 nie chodzi mi o to że boję się żeby umarzła mi główna część rośliny - jest okryta... tylko chodzi mi o gałązki, są długie i wiszą na podpórce.. i zależy mi żeby na wiosnę jak najwięcej podpórki było nią obrośnięte i zamaskowane.. bo powiedzmy.. mam troszkę zmyślną tą podpórke.. Postawiłam taką cytadelę dla jeżyny teraz komicznie to wygląda
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Skoro okryłaś główną część rośliny, a długie gałązki wiszą na podpórce to teraz już więcej nic nie możesz zrobić. Ja bym się tą jeżyną więcej nie przejmował i spokojnie czekał do wiosny. Co ma być to będzie.
Jeżynowego powodzenia
Jeżynowego powodzenia
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3853
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Jak w tym sezonie jest z ulistnieniem? U mnie jeżyny mają jeszcze zielone liście i nie widać oznak drewnienia na końcach pędów.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- jan_kow
- 100p
- Posty: 100
- Od: 19 maja 2016, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Dzisiaj wyplatałem z drutów pędy i również zauważyłem dużo niezdrewniałych zielonych końcówek,które
w większości przyciąłem ponieważ ich szansa przetrzymania mrozów jest mała.
Pędy są wielometrowe,na jaką długość przycinacie,czy jeżyna znosi mocniejsze cięcie?
w większości przyciąłem ponieważ ich szansa przetrzymania mrozów jest mała.
Pędy są wielometrowe,na jaką długość przycinacie,czy jeżyna znosi mocniejsze cięcie?
- Jarowo
- 200p
- Posty: 272
- Od: 9 maja 2016, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Ja po owocowaniu wycinam pędy dwuletnie, zaś jednoroczne pędy sierpień/wrzesień lekko skracam tak do 2 metrów.
Następne cięcie wykonuję wiosną, czyli wycinam uszkodzone pędy.
Następne cięcie wykonuję wiosną, czyli wycinam uszkodzone pędy.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 13 sty 2015, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Mam jeżynę Orkan. Miała być mrozoodporna ale przy mroźnych zimach tylko to co jest pod śniegiem zostawało zielone a co wystawało ponad śnieg wydawało pędy z liśćmi przebarwionymi na żółto, wydaje mi się że były porażone i rok w owocowaniu miałem z głowy. Czy jakoś specjalnie okrywacie pędy albo przyginacie do ziemi? Mimo mrozów które juz były moje jeżyny zachowują się jakby chciały dalej wegetować; masa zielonych liści, pędy zielone i niezdrewniałe na większej długości. W razie ostrzejszych mrozów boję się że znowu zostaną porażone
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Ja staram się chronić przed wiatrem, mrozów ostatnio takich nie ma żeby uszkodziły moje jeżyny (nie znam odmian, kupione lata temu jedna kwaśna, druga słodka, black satin ma pierwszą zimę przed sobą.)
- jan_kow
- 100p
- Posty: 100
- Od: 19 maja 2016, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Również i ja przez ostatnie lata nie okrywałem przed mrozem,ale zmieniłem jej stanowisko na mniej osłonięte i położone w niższej części ogrodu. Jutro jak pogoda pozwoli przyszpilę długie pędy do ziemi,część przyrzucę ziemią. Dobrze jeśli miałaby być ostra zima,aby był śnieg,który będzie dodatkową kołderką dla pędów,ale to jest sfera moich życzeń.
Ps. Na poprzednim siedlisku kiedy był duży mróz to część mniej zdrewniałych pędów przemarzało.
Ps. Na poprzednim siedlisku kiedy był duży mróz to część mniej zdrewniałych pędów przemarzało.
- jan_kow
- 100p
- Posty: 100
- Od: 19 maja 2016, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Ziemia poszła na pędy jeżyny,ale środek krzewu a więc pędy nasadowe stoją jak strzelby ,nie da się ich przygiąć aby nie złamać, więc co z tym zrobić?
Długie pędy są na ziemi i pod ziemią ,ale jeśli trzon krzewu będzie nie przysypany to czy podczas dużego mrozu jeśli centrum krzewu zostanie "ugotowane"przez mróz to przykrywanie długich pędów ma jakieś znaczenie?
Długie pędy są na ziemi i pod ziemią ,ale jeśli trzon krzewu będzie nie przysypany to czy podczas dużego mrozu jeśli centrum krzewu zostanie "ugotowane"przez mróz to przykrywanie długich pędów ma jakieś znaczenie?
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Przed silniejszymi mrozami usyp nad krzakiem kopczyk ziemi. Wiosną go rozgarniesz.
Re: Jeżyna bezkolcowa cz.2
Po 3-letnim doświadczeniu z jeżynami mam pewne wątpliwości do ich cięcia.
Mogę zostawić całą długość pędu, który wyjdzie z ziemi, osiągnie długość 4-6m i po 2 latach po owocowaniu go wycinam.
Mogę również na jesieni/wiosną przyciąć pęd jednoroczny na dł. 1.5-2.5m, spowoduje to rozgałęzienie pędu, na którego to gałązkach pojawią się owoce w roku w którym powinien owocować pęd główny.
Czy dobre to rozumiem? Która forma cięcia jest bardziej wydajna (sądzę, że 2)?
Czy jeżeli ogłowię (przytnę) "gałązkę" to czy ona znów puści dłuższe gałązki które będą owocowały tego samego roku co powinien pęd główny?
Zakładam że po 2 latach pęd główny zawsze obumiera prawda???
Mogę zostawić całą długość pędu, który wyjdzie z ziemi, osiągnie długość 4-6m i po 2 latach po owocowaniu go wycinam.
Mogę również na jesieni/wiosną przyciąć pęd jednoroczny na dł. 1.5-2.5m, spowoduje to rozgałęzienie pędu, na którego to gałązkach pojawią się owoce w roku w którym powinien owocować pęd główny.
Czy dobre to rozumiem? Która forma cięcia jest bardziej wydajna (sądzę, że 2)?
Czy jeżeli ogłowię (przytnę) "gałązkę" to czy ona znów puści dłuższe gałązki które będą owocowały tego samego roku co powinien pęd główny?
Zakładam że po 2 latach pęd główny zawsze obumiera prawda???