Problemy ze storczykami
Re: Ratowanie storczyków
Witam. Czy mojemu storczykowi coś dolega? Dopiero zaczęłam się interesować storczykami stąd moje zapytanie,które może okazać się głupie. Chodzi mi o tą czarną część od którego odchodzą korzenie. Czy to tak powinno wyglądać ? Liście wyglądają bardzo ładnie, przekwitl ok 1,5 miesiąca temu. Załączam zdjęcie.
Re: Ratowanie storczyków
Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio pod nimi. wanda/mod
Na tyle, na ile jestem w stanie zobaczyć na zdjęciu to wydaje mi się, że Twój storczyk gnije. Ja zrobiłabym mu kąpiel w roztworze Topsinu, posadziła do nowego podłoża. Po tej kąpieli możesz go spokojnie przez dwa tygodnie nie podlewać. Na wszelki wypadek odizoluj go od innych kwiatów i obserwuj.
Na tyle, na ile jestem w stanie zobaczyć na zdjęciu to wydaje mi się, że Twój storczyk gnije. Ja zrobiłabym mu kąpiel w roztworze Topsinu, posadziła do nowego podłoża. Po tej kąpieli możesz go spokojnie przez dwa tygodnie nie podlewać. Na wszelki wypadek odizoluj go od innych kwiatów i obserwuj.
Re: Niepokojące objawy - czy coś mu dolega ?
Z góry to on wygląda bardzo ładnie a jak dotykasz tego miejsca czarnego to to jest wilgotne albo schodzi podczas podcierania palcem?
Przepraszam, już nie będę cytować w ten sposób
Przepraszam, już nie będę cytować w ten sposób
Re: Niepokojące objawy - czy coś mu dolega ?
Właśnie on ma bardzo jędrne i liście i korzenie. Podlewam go co ok 10 dni-2 tygodnie jak już korzenie zmienią kolor. Nigdy wcześniej mu się nie przyglądałam a mam go od września, dopiero ostatnio to zauważyłam i nie wiem czy mam się martwić czy nie.
Szczerze mówiąc nie dotykałam tego czarnego miejsca.
Czarne miejsce nie jest mokre, powiedziałabym że nawet suche. Będę dalej obserwować. Od czasu przekwitnięcia nic się nie pojawia, ani listki ani korzonki. Pędy zostały przeze mnie podcięte jakoś miesiąc po przekwitnięciu, były zielone, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że powinno się je zostawiać (proszę poprawić jeżeli się mylę).
Szczerze mówiąc nie dotykałam tego czarnego miejsca.
Czarne miejsce nie jest mokre, powiedziałabym że nawet suche. Będę dalej obserwować. Od czasu przekwitnięcia nic się nie pojawia, ani listki ani korzonki. Pędy zostały przeze mnie podcięte jakoś miesiąc po przekwitnięciu, były zielone, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że powinno się je zostawiać (proszę poprawić jeżeli się mylę).
- franus
- 50p
- Posty: 99
- Od: 16 wrz 2011, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Niepokojące objawy - czy coś mu dolega ?
Storczyk jest bardzo ładny ja żadnej choroby nie widzę.
Pozdrawiam Longina.
Re: Niepokojące objawy - czy coś mu dolega ?
Skoro jest sucha to dobrze, wyglada na naprawdę ładny okaz Mnie osobiście zawsze czarne zmiany mimo wszystko niepokoją. Być może taka jest jego natura, może kiedyś był mechanicznie uszkodzony, a może działo sie jeszcze coś innego. Nawet jeśli zmiana miała związek ze zgnilizną, która przyszła mi początkowo do głowy to można mieć nadzieje, że już sie nie rozrasta skoro jest sucha. Poobserwuj go i pewnie sama bedziesz najlepiej wiedziała co robić
Re: Niepokojące objawy - czy coś mu dolega ?
Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze z nim Dziękuję serdecznie za odpowiedzi. Pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 28 lis 2016, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Niepokojące objawy - czy coś mu dolega ?
Witam, serdecznie:) Jestem nowy i staram się ogarnąć nowy rodzaj storczyka.
Otóż kupiłem jegomościa w Czechach, od początku były z nim problemy, po kupnie pięknie kwitł nagle kwiaty zaczęły w dziwnych okolicznościach znikać, okazało się, że wziąłem pasażera na gapę:
Usunąłem intruza, po czym zobaczyłem, że ma dziwne korzenie. Nie wiem dokładnie co to za rodzaj, nie wiem czy jest przelany czy to jakaś choroba grzybicza:
Nie wiem czy mam zastosować jakiś preparat na tego szkodnika, który został już zutylizowany ale nie wiem co siedzi w podłożu. Bardzo proszę o pomoc. I mam jeszcze jedno pytanie. Podczas prób kształtowania pędu strzelił mi patyk i urwał pęd kwiatowy:
Sam kwiat chyba wygląda nieźle, choć nie wiem co zrobić ze złamanym pędem, dużo czytałem na ten temat i w wiekszości mówicie żeby go zostawić ale bardzo proszę o porady, jestem laikiem i dopiero dzisiaj zacząłem czytać wasze forum.
Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam Tomek.
Otóż kupiłem jegomościa w Czechach, od początku były z nim problemy, po kupnie pięknie kwitł nagle kwiaty zaczęły w dziwnych okolicznościach znikać, okazało się, że wziąłem pasażera na gapę:
Usunąłem intruza, po czym zobaczyłem, że ma dziwne korzenie. Nie wiem dokładnie co to za rodzaj, nie wiem czy jest przelany czy to jakaś choroba grzybicza:
Nie wiem czy mam zastosować jakiś preparat na tego szkodnika, który został już zutylizowany ale nie wiem co siedzi w podłożu. Bardzo proszę o pomoc. I mam jeszcze jedno pytanie. Podczas prób kształtowania pędu strzelił mi patyk i urwał pęd kwiatowy:
Sam kwiat chyba wygląda nieźle, choć nie wiem co zrobić ze złamanym pędem, dużo czytałem na ten temat i w wiekszości mówicie żeby go zostawić ale bardzo proszę o porady, jestem laikiem i dopiero dzisiaj zacząłem czytać wasze forum.
Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam Tomek.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 21 sty 2016, o 22:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Niepokojące objawy - czy coś mu dolega ?
Coś niedobrego dzieje się z moim storczykiem, prosiłabym o pomoc w zdiagnozowaniu problemu oraz wskazówki jak się go pozbyc. Storczyk ogólnie ostatnio sporo przeszedł i nie ma najlepszych warunków - przeprowadzka i remont, przez jakies 2 tygodnie trzymałam go w garażu. Zdjęcia w albumie: https://photos.google.com/share/AF1QipM ... RISkdpSkh3
Re: Niepokojące objawy - czy coś mu dolega ?
Przykro mi to pisać, ale obawiam się, że na ratowanie go jest zbyt późno Twój storczyk stracił stożek wzrostu, wygląda jakby zgnił. Nie będzie już wypuszczał listków, nie ma jak dalej rosnąć. Jedyne co zostaje to liczyć na to, że wypuści od spodu keiki. To jednak może, a nie musi się stać. Jeśli ma dla Ciebie jakieś symboliczne znaczenie to może warto zaczekać. Jednak jeśli to, to mimo, że rzadko sama podejmuje taką decyzję, to z tym bym się rozstała. On jest teraz bardzo osłabiony, podatny na wszystkie choroby. A jedna chora roślinka w domu to spore zagrożenie dla reszty.
- Monnia445
- 200p
- Posty: 284
- Od: 8 gru 2017, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sandomierz
Wolno rosnący pęd u storczyka.
Witam wszystkich !
Jestem tu nowa, założyłam konto, ponieważ chcę się czegoś dowiedzieć. Pytanie moje jest takie: czy to normalne, że u jednego z moich storczyków pęd rośnie bardzo wolno, trwa to już prawie 3 tyg. od kiedy rośnie, a ma zaledwie 7 cm. Innym rośnie zdecydowanie szybciej, co ma na to wpływ?
Jestem tu nowa, założyłam konto, ponieważ chcę się czegoś dowiedzieć. Pytanie moje jest takie: czy to normalne, że u jednego z moich storczyków pęd rośnie bardzo wolno, trwa to już prawie 3 tyg. od kiedy rośnie, a ma zaledwie 7 cm. Innym rośnie zdecydowanie szybciej, co ma na to wpływ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wolno rosnący pęd u storczyka.
Jeśli korzenie ma zdrowe i takie same stanowisko, to nie jest wcale nic nadzwyczajnego, hybrydy falenopsisów tak już mają że czas wypuszczania i wzrostu pędów jest różny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta