Krzewy owocowe,agrest,porzeczki in. Rozmnażanie,podkladki, ,sztorby

[akacjowa]

Właśnie wróciłam ze spaceru , znalazłam po drodze wyrzucone krzaki porzeczki czarnej. Kilka pędów przyniosłam sobie do ukorzenienia. Mam pytanie - niektóre kawałki pędów po przekrojeniu mają czysty , biały miąższ , czy miazgę. W niektórych miejscach są natomiast widoczne w przekroju czarne punkty. Czy takie pędy z czarnym czymś nadają się do ukorzeniania ? czy d razu wyrzucić ?

[kaLo]

Nie wiadomo co się trafi. Albo stary własciciel wywalił, bo nie były dobre, albo nowy właściciel działki wywalił, bo woli samą trawę. Jeżeli już chcesz sadzić, to tylko te bez czarnych punktów.

[akacjowa]

A powinna być dziura - tunel gdzie robak drąży ? bo tam jest tylko kropka, jakby martwa tkanka, myślałam że to jakaś choroba fizjologiczna lub starość. Nie ma dziury, tylko zczarniała tkanka

[dziadek22]

Mam pytanie - niektóre kawałki pędów po przekrojeniu mają czysty , biały miąższ , czy miazgę. W niektórych miejscach są natomiast widoczne w przekroju czarne punkty. Czy takie pędy z czarnym czymś nadają się do ukorzeniania ? czy d razu wyrzucić ?

Te z czarnymi punktami lepiej wyrzuć. Ukorzeniaj te z jednolicie białym przekrojem.

[akacjowa]

Ok Dzięki

[jabu]

Na to wychodzi, że lecimy w marcu do znajomego i bierzemy sztobry. Dalej w ukorzeniacz i do ziemi.

[Zosia 2405]

Witam,
wiem, że to bardziej roślina ozdobna, ale czy ktoś ma doświadczenie z rozmnażaniem porzeczki krwistej?

[jabu]

A to nie tak samo jak inne porzeczki ?

[jabu]

Moje porzeczki czerwone i białe wsadzone w ukorzeniacz i postawione na parapecie już puściły pędy. Ciekawy jestem,czy korzenie też już puściły?

[jabu]

Oto moje porzeczki białe

[jabu]

A to moje czerwone porzeczki. Białe i czerwone były sadzone pod koniec grudnia najpierw w ukorzeniacz a potem w pudełka po jogurtach. Najważniesze było dla mnie to, że pogoda szalała i zaczęły puszczać pąki na drzewach i krzakach

[tolek_b]

Witam serdecznie.
Gdzieś na polu znalazłem krzaki porzeczki czerwonej, rosnące od wielu lat, nie pielęgnowane. Odmiana nieznana. Przypuszczam, że do tej pory przetrwały wszystko, mroźne zimy, choroby wszelakie, zwierzęta zgryzające pędy czy korę. Mimo wszystko owocowały dość obficie ostatnimi laty. Postanowiłem dać im kolejne życie. Cztery tygodnie temu sztobry powędrowały do ukorzeniacza, potem do mieszanki perlitu i piasku. Dzisiaj prezentują się jaka na zdjęciu.


Dziękuję @PaulaPola w wątku http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 47&start=0 za pomysł z wykorzystaniem PET-ów.
Mam pytanie: co dalej z ukorzenionymi sztobrami, czy jeszcze pozostawić tej formie jakiś czas, czy do większej doniczki z ziemią ogrodową?
Patrząc za okno mam wrażenie, że się nieco pospieszyłem z tym rozmnażaniem. Na chwile obecną nie ma szans, aby znalazły się w miejscu docelowym.

[jabu]

Sprawdzałeś czy mają korzenie? Jeśli mają, to ja bym je przesadził. Moje były w kubeczkach po jogurtach, przez co mogłem je łatwo wyjmować ( stożkowa doniczka) i sprawdzać czy są już korzenie. Wszystkie kt?re miały korzenie, przesadziłem w doniczki P9. Na pewno to nie zaszkodzi a i jedzenia więcej niż w piasku. Takie moje rozumowanie.
Sadzonki zresztą bardzo ładnie wyglądają.