Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Witaj norbert76 dziękuję za szybką odpowiedz, nie sądzę że jest to chloroza bo co 2-3 tygodnie-podaję im środek na zwalczanie chlorozy od 2 tygodni przestałem podawać, nawożenie raz w tygodniu - wychodzi co drugie podlewanie. Czujnik wykorzystuję też do cytrusów które miewają się bardzo dobrze mówię tu o 22 cytrynach, jest to gadżet na wifi ale dostarcza sporo informacji...
Masz jeszcze jakieś pomysły????
-- 16 cze 2016, o 18:54 --
Na żadnym nie zauważyłem dzikich lokatorów a przeglądam je czasami tak długo, że żona chce mnie z doniczkami z domu wyrzucić
Masz jeszcze jakieś pomysły????
-- 16 cze 2016, o 18:54 --
Na żadnym nie zauważyłem dzikich lokatorów a przeglądam je czasami tak długo, że żona chce mnie z doniczkami z domu wyrzucić
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Jak dla mnie przekombinowane z tym wilgotnościomierzem. Dla mnie to zwykły gadżet, który potrafi przekłamywać i podłoże może być przelewane. Po tylu latach uprawy, powinieneś sam wiedzieć, kiedy podlać, a kiedy nie.
I teraz wiadomo gdzie leży błąd. Za często podlewasz - dwa razy w tygodniu to za często, i za często nawozisz. One są przelane i przenawożone. Powinieneś nawozić w sezonie co drugi tydzień i podlewać najwyżej raz w tygodniu.
Tak więc, skoro je przenawoziłeś, powinieneś teraz najlepiej wymienić ziemię na nową mieszankę. Po przesadzeniu nie nawoź przez okres ok kilku tygodni.
Aha i wywal ten wilgotnościomierz z podłoża, wierz mi, ale jest on Tobie całkowicie zbędny.
I teraz wiadomo gdzie leży błąd. Za często podlewasz - dwa razy w tygodniu to za często, i za często nawozisz. One są przelane i przenawożone. Powinieneś nawozić w sezonie co drugi tydzień i podlewać najwyżej raz w tygodniu.
Tak więc, skoro je przenawoziłeś, powinieneś teraz najlepiej wymienić ziemię na nową mieszankę. Po przesadzeniu nie nawoź przez okres ok kilku tygodni.
Aha i wywal ten wilgotnościomierz z podłoża, wierz mi, ale jest on Tobie całkowicie zbędny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Błędnie napisałem, podlewam raz na tydzień co kolejny tydzień nawożę czyli wychodzi co 2 tygodnie tak jak mówisz, nie sądzę że mają za mokro bo spokojnie przesycha wierzchnia warstwa gleby a dolna warstwa jest spokojnie wilgotna co mogę zaobserwować przez przeźroczystą doniczkę, podlewam taką samą ilością wody te fikusy które wielkością są zbliżone i mają tą samą średnicę doniczki...
Czujnik służy do zrozumienia warunków jakie występują w glebie mam sporo roślin głównie wykorzystuję przy eksperymentach bo do tej pory nigdy żaden fikus nie chorował a eksperymentuję już od dawna, gdy prowadzę korzenie w glebie i wiem, że w ten sposób pogarszam parowanie czy przesychanie gleby mogę to monitorować wtedy dodaję otwory od spodu lub całkowicie zmieniam dół doniczki...to długa historia...
zapewniam Cię kolego, że taki czujnik nie jest dla mnie wyrocznią a pomaga zrozumieć lepiej roślinę odnośnie intensywności światła, temperatury otoczenia czy nawilżenia gleby.
I dalej się głowię bo nie wiem co im dolega...
przyrost nowych korzeni:
Czujnik służy do zrozumienia warunków jakie występują w glebie mam sporo roślin głównie wykorzystuję przy eksperymentach bo do tej pory nigdy żaden fikus nie chorował a eksperymentuję już od dawna, gdy prowadzę korzenie w glebie i wiem, że w ten sposób pogarszam parowanie czy przesychanie gleby mogę to monitorować wtedy dodaję otwory od spodu lub całkowicie zmieniam dół doniczki...to długa historia...
zapewniam Cię kolego, że taki czujnik nie jest dla mnie wyrocznią a pomaga zrozumieć lepiej roślinę odnośnie intensywności światła, temperatury otoczenia czy nawilżenia gleby.
I dalej się głowię bo nie wiem co im dolega...
przyrost nowych korzeni:
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Podlewasz taką samą ilością wody i w tej samej częstotliwości, niezależnie od temperatury zewnętrznej otoczenia i warunków atmosferycznych (słońce, czy deszcz)?CinoBon pisze:Błędnie napisałem, podlewam raz na tydzień co kolejny tydzień nawożę czyli wychodzi co 2 tygodnie tak jak mówisz, nie sądzę że mają za mokro bo spokojnie przesycha wierzchnia warstwa gleby a dolna warstwa jest spokojnie wilgotna co mogę zaobserwować przez przeźroczystą doniczkę, podlewam taką samą ilością wody te fikusy które wielkością są zbliżone i mają tą samą średnicę doniczki...
Czy problem dotyczy fikusów trzymanych tylko na balkonie, czy w pomieszczeniu też?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Te trzymane w domu podlewane są tak samo, te trzymane na balkonie w zależności od warunków ale chyba znam już przyczynę....
Faktycznie na drzewkach nie ma żadnych lokatorów, więc zacząłem sprawdzać ziemię i ku mojemu zdziwieniu po odchyleniu milimetrowej warstwy ziemi na obrzeżach doniczki dostrzegłem malutkie jasno szare mikroskopijnej wielkości pasożyty które lekko podskakują....
Obstawiam "skoczogonka",w niedalekim sąsiedztwie kiedyś hodowałem mech... Sprawdzam w tej chwili wszystkie fikusy.
Faktycznie na drzewkach nie ma żadnych lokatorów, więc zacząłem sprawdzać ziemię i ku mojemu zdziwieniu po odchyleniu milimetrowej warstwy ziemi na obrzeżach doniczki dostrzegłem malutkie jasno szare mikroskopijnej wielkości pasożyty które lekko podskakują....
Obstawiam "skoczogonka",w niedalekim sąsiedztwie kiedyś hodowałem mech... Sprawdzam w tej chwili wszystkie fikusy.
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Witam, mam problem z moim niedawno zakupionym fikusem. Mam go od ok miesiąca, jest to fikus pleciony exotica. Od przybycia gubi liście, a wczoraj zauważyłam na gałązkach kępki białej waty i małe opancerzone białe robaczki...wyszukałam, że to wełnowce.
Zakupiłam dziś w sklepie substral polysect005SL i nie wiem jak go użyć. Donica ma ok 20-25 l a w ulotce pisze,żeby podlewać 6ml w 100ml wody na 1 litr podłoża. Czy mam w związku z tym wlać do doniczki 2/2,5 litra wody ze 120/150 ml substralu?
Może głupie pytanie ale nie wiem, przecież go przeleję taką ilością wody :P
Zakupiłam dziś w sklepie substral polysect005SL i nie wiem jak go użyć. Donica ma ok 20-25 l a w ulotce pisze,żeby podlewać 6ml w 100ml wody na 1 litr podłoża. Czy mam w związku z tym wlać do doniczki 2/2,5 litra wody ze 120/150 ml substralu?
Może głupie pytanie ale nie wiem, przecież go przeleję taką ilością wody :P
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Przede wszystkim trzeba spryskać całą roślinę. Stężenie wyliczasz wg pojemności spryskiwacza, którym będziesz dokonywać oprysku. Podobnie jest, jakbyś potrzebowała dodatkowo podlać - wyliczasz wg dawki, np. na litr wody i podlewasz mniej więcej taką ilością, jak przy normalnym podlewaniu. Nie patrz na pojemność doniczki.
Oprysk i podlanie preparatem powtarzasz po ok. tygodniu.
Oprysk i podlanie preparatem powtarzasz po ok. tygodniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- vegas2107
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 22 lis 2016, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: słupsk
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Witam,
Czy moglibyście mi wyjaśnić co to może być?
Pojawiło się niedawno, myślałem ze to pająk się zadomowił ale coś mi tu nie pasuje
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/9Rjm ... 4F3HzEoNxz
Czy moglibyście mi wyjaśnić co to może być?
Pojawiło się niedawno, myślałem ze to pająk się zadomowił ale coś mi tu nie pasuje
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/9Rjm ... 4F3HzEoNxz
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Jeśli nie jest kleiste, to jest to po prostu pleśń.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- vegas2107
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 22 lis 2016, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: słupsk
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Ogólnie poradziłem się jakiegoś "majster-specjalisty" i powiedział mi, że to wełnowiec, więc dał mi jakiś preparat na mszyce... Nie wnikam, opryskałem i czekam. Fikus ostatnimi czasy wygląda marnie ponieważ zaatakował go grzyb poprzez przelanie, opadła mu większość liści, opryskałem go Topsin M 500 SC , również czekam na poprawę.
Nie wiem czy dobrze zrobiłem opryskując tym preparatem na mszyce od razu po oprysku na grzyba( dzień po dniu).
Nie wiem czy dobrze zrobiłem opryskując tym preparatem na mszyce od razu po oprysku na grzyba( dzień po dniu).
Życie jest zbyt piękne by umierać....
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Jeśli to byłby wełnowiec, ta wata byłaby klejąca i byłyby widoczne takie białe szkodniki. Jeśli nie, to jest to zwykła pleśń - efekt przelania. Dlatego zadałem wcześniej pytanie w tej kwestii... Sama pleśń nie jest szkodliwa dla rośliny.
Co do stosowania dwóch różnych preparatów trzeba by zastosować kilkudniowy odstęp między jednym, a drugim opryskiem.
Co do stosowania dwóch różnych preparatów trzeba by zastosować kilkudniowy odstęp między jednym, a drugim opryskiem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- vegas2107
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 22 lis 2016, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: słupsk
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
W takim bądź razie zostawiam to tak jak jest, czekam na efekt. Mam nadzieje ze pozytywny
Jeszcze jedno pytanie jeśli chodzi o podlewanie, czy teraz go przesuszyć? Czy zraszać co jakiś czas (raz, dwa razy dziennie)?
---22 lis 2016, o 22:01---
P.S. To nie jest klejące, a bynajmniej tak mi się wydaje. Nie jestem w stanie stwierdzić po tak małej ilości tej waty i w tak ciężko dostępnym miejscu.
Jeszcze jedno pytanie jeśli chodzi o podlewanie, czy teraz go przesuszyć? Czy zraszać co jakiś czas (raz, dwa razy dziennie)?
---22 lis 2016, o 22:01---
P.S. To nie jest klejące, a bynajmniej tak mi się wydaje. Nie jestem w stanie stwierdzić po tak małej ilości tej waty i w tak ciężko dostępnym miejscu.
Życie jest zbyt piękne by umierać....
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19085
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Spróbuj wziąć trochę na jakiś patyczek. Ewentualnie pozostanie poczekać na rozwój sytuacji kilka dni, tydzień. Jeśli to faktycznie byłyby wełnowce, to trzeba je bardzo dokładnie zebrać.
Co do podlewania, to ziemia w przypadku fikusów Benjamina powinna być cały czas umiarkowanie wilgotna. Jeśli wierzchnia warstwa ziemi, zaczyna delikatnie jaśnieć, wtedy trzeba podlać. Spryskiwanie liści wodą, jak najbardziej, jak masz w pomieszczeniu ciepło od grzejnika, to nawet dwa razy dziennie, a jeszcze lepiej postawić doniczkę na tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem. Na grzejnik dobrze też dać nawilżacz napełniony wodą. Stanowisko oczywiście, jak najjaśniejsze czyli najlepiej parapet, o ile roślina na nim się mieści.
Co do podlewania, to ziemia w przypadku fikusów Benjamina powinna być cały czas umiarkowanie wilgotna. Jeśli wierzchnia warstwa ziemi, zaczyna delikatnie jaśnieć, wtedy trzeba podlać. Spryskiwanie liści wodą, jak najbardziej, jak masz w pomieszczeniu ciepło od grzejnika, to nawet dwa razy dziennie, a jeszcze lepiej postawić doniczkę na tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem. Na grzejnik dobrze też dać nawilżacz napełniony wodą. Stanowisko oczywiście, jak najjaśniejsze czyli najlepiej parapet, o ile roślina na nim się mieści.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta