Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
O tak, wpuścić kogoś nieobeznanego gdzie co jest posiane/posadzone i bez wiedzy jak wygląda to "dobre" a to jak to "złe" które trzeba wyrywać...ehh niektórzy to mają anielską cierpliwość...,albo deptanie po grządkach, bo sobie zakodować nie mogą gdzie ZAWSZE się chodzi, depcząc czasem przy tym siewki (u mnie ścieżki nigdy nie migrują, są wymierzone na stałe).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Od lat sprzedawaliśmy lilie na stoisku , byłem pewny że Iwonka je rozpozna , nie pomyślałem o tym że nim urosną wyglądają inaczej
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2387
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ekspertem od roślin był mój świętej pamięci dziadek Raz na jakiś czas dostawał przykaz, żeby skosić w ogrodzie. Kiedyś kosiło się po prostu kosą. On nie znał się na roślinach. Brał zamach i kosił jak leci. Po kilku takich akcjach wyginęły w ogrodzie irysy, peonie, tulipany, kilka drzewek No i trzeba było widzieć minę babci
Pozdrawiam Lucyna
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Kolejnym błędem popełnionym przez ze mnie było zlekceważenie procedury produkcji betonu w warunkach polowych. Moja ścieżka na działce składa się z dwumetrowych segmentów.
Poprawna procedura polega na prawidłowej proporcji piasku do cementu 3:1, wymieszaniu na sucho, uformowaniu stożka z tej mieszaniny, zrobieniu na środku wgłębienia i stopniowym dodawaniu wody.
Tak robiłem przy pierwszym segmencie, drugim, trzecim ...
A dalej ... ponieważ cement był reglamentowany, a chciałem mieć ścieżkę na całej długości działki to w betonie było coraz więcej piasku.
Dzisiaj pierwsze segmenty ścieżki są w dobrym stanie mimo upływu 4O lat a z ostatnich zostały tylko wkładane w beton cegły hutnicze.
Poprawna procedura polega na prawidłowej proporcji piasku do cementu 3:1, wymieszaniu na sucho, uformowaniu stożka z tej mieszaniny, zrobieniu na środku wgłębienia i stopniowym dodawaniu wody.
Tak robiłem przy pierwszym segmencie, drugim, trzecim ...
A dalej ... ponieważ cement był reglamentowany, a chciałem mieć ścieżkę na całej długości działki to w betonie było coraz więcej piasku.
Dzisiaj pierwsze segmenty ścieżki są w dobrym stanie mimo upływu 4O lat a z ostatnich zostały tylko wkładane w beton cegły hutnicze.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ładny ten bluszcz, nie szkoda było wyrywać
Potwierdzam- nigdy nie przyznawać się sprzedawcy/fachowcowi, że jesteśmy laikiem w temacie. Albo minimum wiedzy zdobyć PRZED załatwianiem, albo udawać, że się wie. Słowa "ja tam nie wiem, kupuję/robię po raz pierwszy" są wyrokiem, że dostaniemy najgorsze możliwe partactwo.
Potwierdzam- nigdy nie przyznawać się sprzedawcy/fachowcowi, że jesteśmy laikiem w temacie. Albo minimum wiedzy zdobyć PRZED załatwianiem, albo udawać, że się wie. Słowa "ja tam nie wiem, kupuję/robię po raz pierwszy" są wyrokiem, że dostaniemy najgorsze możliwe partactwo.
Pozdrawiam
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Nie lubię rozwiewać złudzeń , ale wiem z doświadczenia na ile roundapoodporny jest bluszcz . Stoczyłem z nim bój na śmierć i życie , wygrałem po zastosowaniu folii na 10-cio metrowym pasie
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Bluszcz nie jest kwasoodporny , wystarczyło trochę deszczu rozpryskującego kwas akumulatorowy i liście bluszczu nad pojemnikiem zostały popalone, także jeśli rundup nie pomoże (nawet koncentrat z użyciem pędzelka), jeśli sąsiad nie posłuchał to masz prawo robić porządek z rośliną (po uprzednim powiadomieniu sąsiada że ty się zajmiesz i pretensje może mieć tylko do siebie, chyba że zrobisz akcję po cichu, a potem będzie "oj a co to się z tą roślinką stało? ").
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Szkód to sąsiad narobił sadząc to ekspansywne dziadostwo przy płocie, toż to może zniszczyć korzeniami fundamenty! Jak tak bardzo mu się roślina podoba, to niech sobie ją pod oknem posadzi .
A ta tuja to sąsiada czy Twoja? jeśli Twoja i chcesz ją odzyskać tnij sekatorem bez ogródek.
A ta tuja to sąsiada czy Twoja? jeśli Twoja i chcesz ją odzyskać tnij sekatorem bez ogródek.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Niektórzy sadzą tuje przy płocie że tak brzydko powiem dla posranej "prywatności"...jakby nie wiem co oni u siebie robili, po nagu się ganiają czy jak , z mamą mam podobny problem...posadziłam tuje pod naszym płotem (po drugiej stronie droga), okropnie mi się nie podobają bo 'szmaragd' który ni to w piętę, ni to w oko bo rosną naturalnie bez przycinania bez równych odstępów, między nimi jeszcze dosadzane jałowce...i całkowity zakaz wycinania, jakby to jeszcze osłaniało od czegoś/kogoś, bo akurat kończą się na wysokości parapetu i jedynie szpecą i zacieniają, nie wspominając o zajmowanym metrze od płota.
No i wisienka na torcie, a w sumie dwie, choinka (taka zwykła z lasu) która również mi się nie podoba ale mama chyba trzyma z sentymentu (a za chwilę nie będzie można jej wyciąć) i jałowiec sabiński na środku trawnika, rozrósł się tak że trzeba go wymijać kosząc a nawet przechodząc (już go wygoliłam od środka i poprzycinałam, służy jedynie za materiał do stroików na groby, ale oczywiście "szkoda" go wycinać), także przestroga dla tych którzy mają małe posesje, planujcie z głową .
Już nie raz jej trułam i namawiałam na wycięcie szmaragdów i posadzenie drzew owocowych w szpalerze i poprowadzeniu ich na żywy płot (tak jak prowadzą w holandii drzewa przed domami), nie dość że dałoby owoce, więcej zasłoniło, to i tlenu by wytworzyły...bo tuje produkują go jedynie z ułamek procenta.
No i wisienka na torcie, a w sumie dwie, choinka (taka zwykła z lasu) która również mi się nie podoba ale mama chyba trzyma z sentymentu (a za chwilę nie będzie można jej wyciąć) i jałowiec sabiński na środku trawnika, rozrósł się tak że trzeba go wymijać kosząc a nawet przechodząc (już go wygoliłam od środka i poprzycinałam, służy jedynie za materiał do stroików na groby, ale oczywiście "szkoda" go wycinać), także przestroga dla tych którzy mają małe posesje, planujcie z głową .
Już nie raz jej trułam i namawiałam na wycięcie szmaragdów i posadzenie drzew owocowych w szpalerze i poprowadzeniu ich na żywy płot (tak jak prowadzą w holandii drzewa przed domami), nie dość że dałoby owoce, więcej zasłoniło, to i tlenu by wytworzyły...bo tuje produkują go jedynie z ułamek procenta.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Taaa, duże rośliny i małe ogródki. Taki przerośnięty ogródek nabyłam i przez pierwszy rok głównie wyrzucałam/karczowałam. Gorzej jak błąd w ogrodnictwie popełnia sąsiad. U mojego na ok stumetrowej działce, 1,5 m od mojej, rośnie wierzba płacząca. To docelowo jest monstrualnie duże drzewo! bardzo urodziwe zresztą. Liczę, że nowy właściciel będzie mądrzejszy i ją wykosi. Ale tak jak Ginka napisała po pewnym czasie nie można tego zrobić bez zgody urzędu. Ja właśnie staram się pozbyć sosny samosiejki.
Ale tak w ogóle, to czy my się nie czepiamy nawzajem za bardzo. Czy sami myślimy co robimy i czy to komuś przeszkadza? Dlatego ludzie sadzą szpalery, bo nie umiemy inaczej trzymać granic. Wolałybyście zamiast świerków i tuj 3-metrowy mur?
Aga
Ale tak w ogóle, to czy my się nie czepiamy nawzajem za bardzo. Czy sami myślimy co robimy i czy to komuś przeszkadza? Dlatego ludzie sadzą szpalery, bo nie umiemy inaczej trzymać granic. Wolałybyście zamiast świerków i tuj 3-metrowy mur?
Aga
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Całkowicie zgadzam się z "Nierób drugiemu co Tobie nie miłe", niestety większość panisk ma inne motto życiowe "Wolność Tomku w swoim domku", na takich to jedynie policję szczuć, bo po dobroci to tylko tyłkiem się do Ciebie odwrócą .
Ja biegam do sąsiadów aby liście z orzecha włoskiego grabić gdy zaczynają masowo spadać, także to tylko zależy od poczucia chęci bycia ugodowym i miłym względem sąsiadów (to samo ze zwierzętami gospodarskimi, mam kury i staram się aby nie "woniały" .
Sąsiad upierdliwiec uwielbia godzinami kosić kosiarką spalinową (dla niego to terapeutyczne, dla nas niekoniecznie ), ale przynajmniej jedzie z rozmachem i kosi nasz kawałek za drogą który uporządkowałam ze 2 lata temu z wysokiej trawy (może na wiosnę zrobię również porządek z wysoką trawą od strony sąsiada, to będzie kosić wszystko...chociaż taki gąszcz dobry jest dla kur bo robactwa pełno ).
Ja biegam do sąsiadów aby liście z orzecha włoskiego grabić gdy zaczynają masowo spadać, także to tylko zależy od poczucia chęci bycia ugodowym i miłym względem sąsiadów (to samo ze zwierzętami gospodarskimi, mam kury i staram się aby nie "woniały" .
Sąsiad upierdliwiec uwielbia godzinami kosić kosiarką spalinową (dla niego to terapeutyczne, dla nas niekoniecznie ), ale przynajmniej jedzie z rozmachem i kosi nasz kawałek za drogą który uporządkowałam ze 2 lata temu z wysokiej trawy (może na wiosnę zrobię również porządek z wysoką trawą od strony sąsiada, to będzie kosić wszystko...chociaż taki gąszcz dobry jest dla kur bo robactwa pełno ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Nie wiem co gorsze ... u mnie babcia posadziła na szybki przyrost Kolczurkę - żeby zakryś brzydką siatkę od drogi ... co roku wiosną trzeba się tego pozbywać, rośnie dosłownie wszędzie i w każdych warunkach, szybkie przyrosty i wystarczy jednego kawałka owocu nie upilnować i co roku powtórka z rozrywki.
No ale przecież takie ładne było !
No ale przecież takie ładne było !
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ojej, babci się takich wspaniałości zachciewa? a nie lepiej już posiać coś co da jakiś plon i nie rozsieje się jak głupie? np fasolę tyczną, cyklanterę (jest podobna do kolczurki z liści) a nawet ogórki? (na pewno bardziej urodziwe od tego "chabazia" ), nawet zwykły bluszcz puszczony na siatkę będzie ładniej wyglądać a i jest zimozielony, wystarczyłoby jedynie wąsów pilnować aby szły do góry i w razie potrzeby usunięcia upiłować przy nasadzie i zabić miejscowo kwasem.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"