Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.1
to chyba lepszy temat dla moich schorowanych jukk i dracen:D Oto one:
powyżej moje draceny. Ta pierwsza któregoś pięknego dnia się wykrzywiła i dlatego ma taki fantazyjny kształt. Druga ma - w co ciężko uwierzyć - ponad 20 lat, żyje w moim domu od dawna. Na trzecim zdjęciu są dwie draceny, ta z lewej wyrosła przy jednej z dwóch pierwszych a ta po prawej pochodzi z Carrefoura, sprzedawali tam 'draceny w orzechu' ale ponieważ oszczędzają na personelu, więc zajmował się nimi jakiś 'ekspert' i były mocno przelane, wybrałem najsuchszą, przesadziłem... urosła 2x w ciągu 8 miesięcy.
A oto jukka o której mówiłem w innym temacie. Mocno sfatygowana i gnie sie pod własnym ciężarem, trudno sie dziwić - jest wyższa niż większość z nas:)
powyżej moje draceny. Ta pierwsza któregoś pięknego dnia się wykrzywiła i dlatego ma taki fantazyjny kształt. Druga ma - w co ciężko uwierzyć - ponad 20 lat, żyje w moim domu od dawna. Na trzecim zdjęciu są dwie draceny, ta z lewej wyrosła przy jednej z dwóch pierwszych a ta po prawej pochodzi z Carrefoura, sprzedawali tam 'draceny w orzechu' ale ponieważ oszczędzają na personelu, więc zajmował się nimi jakiś 'ekspert' i były mocno przelane, wybrałem najsuchszą, przesadziłem... urosła 2x w ciągu 8 miesięcy.
A oto jukka o której mówiłem w innym temacie. Mocno sfatygowana i gnie sie pod własnym ciężarem, trudno sie dziwić - jest wyższa niż większość z nas:)
[Kuba] [no quote yet]
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ta Twoja ostatnia dracena Kubo, bardzo przypomina moją, która ostatecznie została zidentyfikowana, jako Dracena marginata. Czy listki mają czerwoną obwódkę? - na zdjęciach tego nie widać.
Moja wygląda podobnie, tyle ze pieńki ma proste, ale bardzo wiotkie i coraz bardziej się "rozłażą". Związuję je, żeby się nie wyłamały, ale krzywi mi się niemiłosiernie
Moja wygląda podobnie, tyle ze pieńki ma proste, ale bardzo wiotkie i coraz bardziej się "rozłażą". Związuję je, żeby się nie wyłamały, ale krzywi mi się niemiłosiernie
Kup ziemię opisaną np.: ziemia do juk,palm i dracen , wcześniej pokazałem fotkę przykładowej ziemi ale można w każdym regionie kupić odpowiedniki z innych firm.Erazm pisze:Muszę przesadzić dracenę do większej doniczki. Jakiej dracena wymaga ziemi?
Wszystkie kwalifikują się do odmłodzenia w taki sposób jak w pierwszym poście moja juka lub w tym poniżej o odmładzaniu difenbachii.teletubis pisze:to chyba lepszy temat dla moich schorowanych jukk i dracen:D
Do juk nie musisz wcale używać ukorzeniacza a do draceny marginata "ukorzeniacz do półzdrewniałych" bez różnicy jakiej firmy( bo do pozostałych dracen też nie potrzeba używać symulacji ukorzeniania.
Przemo, wracając do naszego PW ;-)
to jest fotka Difenbachi a raczej jej pieńka (czy pinka - jak kto woli ;-) )
między PW postanowiłam ją posadzić bo wydaje mi się, że korzonki są już takie akuratne ale jak przyjrzałam się korzeniom Twojej roślinki to już nie jestem taka pewna
W tej chwili klarują się na pieńku trzy odrosty - jeden taki już bardziej okazały a dwa to jeszcze w powijakach...
Przemo! patrz i radz!!! ;-)
to jest fotka Difenbachi a raczej jej pieńka (czy pinka - jak kto woli ;-) )
między PW postanowiłam ją posadzić bo wydaje mi się, że korzonki są już takie akuratne ale jak przyjrzałam się korzeniom Twojej roślinki to już nie jestem taka pewna
W tej chwili klarują się na pieńku trzy odrosty - jeden taki już bardziej okazały a dwa to jeszcze w powijakach...
Przemo! patrz i radz!!! ;-)
- AurorA
- 200p
- Posty: 318
- Od: 30 sty 2007, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
- Kontakt:
Palmy i juki wola ziemię bardziej piaszczystą (może być nawet ziemia do kaktusów), natomiast draceny wolą podłoże bardziej gliniaste.
A co do ukorzeniaczy to przy ukorzenianiu rośliny w słoiku z wodą nie używa się żadnych. Ukorzeniacze stosuje się na sucho gdy rośliny ukorzeniamy w podłożu (jest to podstawowa metoda i w przeciwieństwie do wody skuteczna przy każdym gatunku).
A co do ukorzeniaczy to przy ukorzenianiu rośliny w słoiku z wodą nie używa się żadnych. Ukorzeniacze stosuje się na sucho gdy rośliny ukorzeniamy w podłożu (jest to podstawowa metoda i w przeciwieństwie do wody skuteczna przy każdym gatunku).
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
Oczko wodne żaden problem
DorkaWD
Sadź do ziemi i to jak najszybciej z tym że utnij delikatnie te mniejsze odrosty (jak zaczną wybijać) a zostaw tylko tego największego i najsilniejszego, jak rozwiną się liście to wrzuć fotkę zobaczymy co to za difenbachia.
AurorA
To posadź jukę lub palmę w ziemię piaszczystą i zobaczysz jak długo będzie rosła podobnie z draceną i ziemią gliniastą( chyba masz mało do czynienia z roślinami domowymi i info czerpiesz z jakiejś lektury a nie z praktyki) A co do ukorzeniacza to spróbuj ukorzenić ukorzeniaczem np. reo meksykańskie lub dracenę Victoria i jeszcze kilka innych życzę powodzenia poza tym chyba tylko czytasz co napisali na opakowaniu od ukorzeniacza że stosuje się go tylko na sucho(a wierz mi nie tylko) I jeżeli nie stworzysz odpowiedniego klimatu to żaden ukorzeniacz Ci nie pomoże przy ukorzenianiu roślin. Sztuczna symulacja rozwoju korzeni wymaga odpowiednich warunków a dając ukorzeniacz do wody przyspieszasz tylko czas w jakim roślina się ukorzeni w wodzie.(ale nie przy wszystkich roślinach jest to wskazane)
Sadź do ziemi i to jak najszybciej z tym że utnij delikatnie te mniejsze odrosty (jak zaczną wybijać) a zostaw tylko tego największego i najsilniejszego, jak rozwiną się liście to wrzuć fotkę zobaczymy co to za difenbachia.
AurorA
To posadź jukę lub palmę w ziemię piaszczystą i zobaczysz jak długo będzie rosła podobnie z draceną i ziemią gliniastą( chyba masz mało do czynienia z roślinami domowymi i info czerpiesz z jakiejś lektury a nie z praktyki) A co do ukorzeniacza to spróbuj ukorzenić ukorzeniaczem np. reo meksykańskie lub dracenę Victoria i jeszcze kilka innych życzę powodzenia poza tym chyba tylko czytasz co napisali na opakowaniu od ukorzeniacza że stosuje się go tylko na sucho(a wierz mi nie tylko) I jeżeli nie stworzysz odpowiedniego klimatu to żaden ukorzeniacz Ci nie pomoże przy ukorzenianiu roślin. Sztuczna symulacja rozwoju korzeni wymaga odpowiednich warunków a dając ukorzeniacz do wody przyspieszasz tylko czas w jakim roślina się ukorzeni w wodzie.(ale nie przy wszystkich roślinach jest to wskazane)
- AurorA
- 200p
- Posty: 318
- Od: 30 sty 2007, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
- Kontakt:
Tylko i wyłącznie wieloletnia praktyka. Wszystkie podłoża do roślin przygotowuje samodzielne i żadna gotowa mieszanka im nie dorówna.
Piaszczysta nie oznacza że jest to piach, a jego dodatek w celu poprawienia przepuszczalności. Z gliną to samo.
A ukorzenianie w słoiku z wodą to czysta amatorszczyzna, ale często się sprawdza .
Piaszczysta nie oznacza że jest to piach, a jego dodatek w celu poprawienia przepuszczalności. Z gliną to samo.
A ukorzenianie w słoiku z wodą to czysta amatorszczyzna, ale często się sprawdza .
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
Oczko wodne żaden problem