Cierniste początki Grześka
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Cierniste początki Grześka
"Początki" z rozmachem, zapowiadają się bardzo ciekawie i obiecująco .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Cierniste początki Grześka
Patrzę i podziwiam Przecież to juz produkja masowa Gratuluję wysiewów Super to wygląda
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Cierniste początki Grześka
No mniam!!
Widzę, że i szczepienie ma się świetnie
Widzę, że i szczepienie ma się świetnie
- cokolwiek
- 500p
- Posty: 743
- Od: 7 wrz 2016, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cierniste początki Grześka
I nam daje dużo radości oglądanie tak pięknych widoków Podpowiedz Grzesiu gdzie można nabyć tabliczki do podpisywania
Pozdrawiam! Basia w krainie kaktusów
- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cierniste początki Grześka
Ale równiutkie i uporządkowane to Twoje przedszkole
Jestem ciekawa jak wygląda ich zimowe - ciepłe i słoneczne lokum...
Jestem ciekawa jak wygląda ich zimowe - ciepłe i słoneczne lokum...
- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
w zasadzie standartowo , te najwcześniej wysiane położyłem spać z tym że dość bacznie obserwuję jak sobie radzą a cała reszta maluchów siedzi w ciepełku pod lampami no i wszyscy czekamy na wiosnęgracesz pisze:Jestem ciekawa jak wygląda ich zimowe
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
Re: Cierniste początki Grześka
Też bym tak chciała - w ciepełku, pod lampami, do wiosny . Z wielkim rozmachem wziąłeś sie za kaktusy , od razu widać, że to nie chwilowy kaprys, czy moda.
- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Z tym wielkim rozmachem to trochę przesada ale skoro te piękne rośliny podobały mi się zawsze a teraz w końcu mam możliwość, miejsce i co najważniejsze chęci to i roślin przybyło dość szybko i w sumie dzięki Wam przekonałem się do wysiewów. Na pewno to nie kaprys czy moda, przez niecały rok jak jestem z Wami moja wiedza na temat tych roślin na pewno bardzo wzrosła, inna sprawa że spędziłem setki godzin zarówno na tym forum jak i innymi żródłami na necie próbując jak najwięcej dowiedzieć się i nauczyć, jednocześnie podpierając to doświadczeniem przy własnych roślinach. Myślę że zaczyna to wszystko się zazębiać i przynosić efekty w postaci zdrowo i ładnie rosnących roślin i udanych wysiewów....barbra13 pisze:Z wielkim rozmachem wziąłeś sie za kaktusy , od razu widać, że to nie chwilowy kaprys, czy moda.
... takie małe wspomnienie lata...
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Cierniste początki Grześka
Grzegorz, popieram Cię co robisz,bo tylko tak można się cieszyć ze swojego konika a wspomnienie lata jest zawsze piękne
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- cokolwiek
- 500p
- Posty: 743
- Od: 7 wrz 2016, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cierniste początki Grześka
Grzegorz jak zwykle skromny Rośliny mówią za was obu A w nie cały rok taka kolekcja? Kaktusy Kwitnienia Własne wysiewy
Pozdrawiam! Basia w krainie kaktusów
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Cierniste początki Grześka
No i o to chodzi!grzegorzo pisze:spędziłem setki godzin zarówno na tym forum jak i innymi żródłami na necie próbując jak najwięcej dowiedzieć się i nauczyć, jednocześnie podpierając to doświadczeniem przy własnych roślinach. Myślę że zaczyna to wszystko się zazębiać i przynosić efekty w postaci zdrowo i ładnie rosnących roślin i udanych wysiewów....
A jakby rodzina i znajomi Cię nie rozumieli, to w ogóle się nie przejmuj - masz nas
- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Chyba już najwyższy czas pomału odświeżyć mój wątek, przecież to już wiosna.....
Zacznę może od podziękowań Lucynce za słowa wsparcia
Na moim wątku jesienią jesienią poruszany był temat sensowności póżnojesiennych zakupów roślin a przybyło mi wówczas w sumie ponad 100 roślin. Muszę powiedzieć że zimę generalnie zniosły bardzo dobrze, co prawda bez strat się nie obyło ( 3 małe rośliny z r. Frailea nie doczekały wiosny) ale wina leży wyłącznie po mojej stronie, to były jeszcze praktycznie siewki, zasuszyłem je
Wysiewy pod lampami zdały egzamin, większość roślin kiełkowała i rosła bardzo dobrze, jedynie aylosterki, medio, sulki czy echinocereusy nieco się wyciągnęły ale liczę na to że po sezonie spędzonym już pod prawdziwym światłem słonecznym ich kształt wróci do normy... zdarzało mi się już kupić mocno wyciągnięte rośliny ( medio ) a po roku spędzonym na słonku śladu po tym już nie było. Tak jak wspominałem we wcześniejszych postach rośliny w tym sezonie idą do foliaka, pierwsza partia od kilku dni już w nim zagościła
Aż się zastanawiam czy tytuł mego wątku gdy zakładałem go rok temu jest adekwatny do obecnego stanu rzeczy? Może powinienem go zmienić na "początki szaleństwa Grześka"?
Trochę pąków na roślinach już się pojawiło, jak tylko będą kwiaty podzielę się widokami a dziś fotka mego foliaka
Zacznę może od podziękowań Lucynce za słowa wsparcia
Ale muszę przyznać że nie jest żle, ba nawet jest dobrze, najbliżsi podchodzą do mojego szaleństwa z całkowitym zrozumieniemonectica pisze:A jakby rodzina i znajomi Cię nie rozumieli, to w ogóle się nie przejmuj - masz nas
Na moim wątku jesienią jesienią poruszany był temat sensowności póżnojesiennych zakupów roślin a przybyło mi wówczas w sumie ponad 100 roślin. Muszę powiedzieć że zimę generalnie zniosły bardzo dobrze, co prawda bez strat się nie obyło ( 3 małe rośliny z r. Frailea nie doczekały wiosny) ale wina leży wyłącznie po mojej stronie, to były jeszcze praktycznie siewki, zasuszyłem je
Wysiewy pod lampami zdały egzamin, większość roślin kiełkowała i rosła bardzo dobrze, jedynie aylosterki, medio, sulki czy echinocereusy nieco się wyciągnęły ale liczę na to że po sezonie spędzonym już pod prawdziwym światłem słonecznym ich kształt wróci do normy... zdarzało mi się już kupić mocno wyciągnięte rośliny ( medio ) a po roku spędzonym na słonku śladu po tym już nie było. Tak jak wspominałem we wcześniejszych postach rośliny w tym sezonie idą do foliaka, pierwsza partia od kilku dni już w nim zagościła
Aż się zastanawiam czy tytuł mego wątku gdy zakładałem go rok temu jest adekwatny do obecnego stanu rzeczy? Może powinienem go zmienić na "początki szaleństwa Grześka"?
Trochę pąków na roślinach już się pojawiło, jak tylko będą kwiaty podzielę się widokami a dziś fotka mego foliaka
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20239
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Cierniste początki Grześka
Foliak doskonały. Bardzo, bardzo obiecująco u Ciebie.