Wiejski ogród po sezonie cz. 33
- Joanna_68
- 200p
- Posty: 278
- Od: 3 lip 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Opolskie
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
witaj Marysiu mało mnie ostatnio w internetach ale powoli soczewki pozwalają mi żyć to i pobuszować po FO mogę więcej. Powędrowałam po Twoim ogrodzie jak zawsze z wielką przyjemnością. a powędrowałam przez wiele części Twojego wątku. Wiem, że sprawa szamba bardzo Cię zmęczyła ale załatw drania przez miejskiego rzecznika konsumentów, zgłoś problem i sposób w jaki chcesz żeby problem naprawiono. Resztę zrobi rzecznik. List i potwierdzenie też pokaż rzecznikowi. Przepraszam już się nie wymądrzam
Idę dalej wędrować
Idę dalej wędrować
Pozdrawiam Aśka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Jadziu chiastofil zakwitł mi dopiero po pary latach (3-4) jakoś długo się przyjmował Złotliny trzeba czyścić z zeschniętych gałązek to potem tak ładnie kwitną. Jak najstarszy był zaniedbany to był taki sobie, teraz zawsze po zimie robię czystkę i wyglądają ślicznie stary i te nowe.
Elu nasionka kupiłam i nawet chciałam pokazać opakowanie, ale to było dwa lata temu i gdzieś je zapodziałam. Wydawało mi się że były Will... ale chyba jednak Legutki miały być różnokolorowe, a są w jednym karminowych kolorze.
Nasiona zebrałam, ale chyba wszystkie wysłałam na akcję, bo nie mogę znaleźć u siebie
Lucynko szybko sprawa znajdzie finał i dobrze, bo to był delikatnie mówiąc wrzód na d....
Ciekawa jestem czy bertram przetrwa zimę, bo podobno jest dwuletni. Mam parę nasion, ale nie wiem czy dojrzałe. Przegapiłam ich zbiór
U mnie zimę czuć wyraźnie, ale pierzynki ani widu...no i pełnia to mróz murowany!
Dobrej nocy
Tereniu cały wieczór przebierałam w nasionkach i jestem załamana nie mam w ogóle pierwiosnka i nigdzie nie mogę znaleźć miłka wiosennego, a był na pewno co ja porobiłam z tymi nasionami Kamasje mam wiele lat i powiem tak raz jest ich mnóstwo innym razem niewiele, ale są z tym że moje chyba rosną w czymś, ale nie pamiętam bo to dawno było
Chiastolifa mam dla Ciebie parę nasionek drobniusich i nie wiem co z nich będzie, bo pierwszy raz zdecydowałam się zebrać.
Mróz niestety będzie i prognozy się sprawdzają
Spokojnej nocy
Iwonko Witaj serduszko pogoda nas nie rozpieszcza, jak było cieplej to wiało a teraz mróz przejmujący, a śnieg cały poszedł wodą w glebę, niby lepiej bo podobno najgorzej sucha zmrożona gleba ale zobaczymy? dzisiaj coś okryłam, ale o czym zapomniałam to nie wiem. Kilka róż nie ma kopczyków ale przecież wytrzymałość mają do -28 st, a nawet więcej Młode mają zabezpieczenie. Dobrze że zdążyłaś okryć roślinki
Bea rzeczywiście trudno uwierzyć to taka odporna roślina jakbyś przyjechała do mnie ukopałabym kawałek i od razu kwitłby u Ciebie, bo komu daję to mu rośnie i kwitnie. To taki radosny krzew!
Aguś nie okryłam wrzosów, ale one ponoć nie wymarzają tylko usychają. Rok temu były młode i przetrwały bez okrycia. Róże w połowie zabezpieczone, a z resztą może jeszcze zdążę Ja na pewno nie będę narzekać na śnieg, bo i nie narzekałam
Asiu to bardzo dobre co piszesz o oczach, moje coś szwankują i koniecznie muszę iść do okulisty. Rano jest dobrze, ale po południu już nie.
Tak muszę sprawę jeszcze raz ruszyć tym bardziej że jeżeli to sprawa zbiornika to nawet nie mam na niego gwarancji, bo jest u wykonawcy. Wymądrzaj się, bo to tylko mnie mobilizuje Zapraszam serdecznie
Elu nasionka kupiłam i nawet chciałam pokazać opakowanie, ale to było dwa lata temu i gdzieś je zapodziałam. Wydawało mi się że były Will... ale chyba jednak Legutki miały być różnokolorowe, a są w jednym karminowych kolorze.
Nasiona zebrałam, ale chyba wszystkie wysłałam na akcję, bo nie mogę znaleźć u siebie
Lucynko szybko sprawa znajdzie finał i dobrze, bo to był delikatnie mówiąc wrzód na d....
Ciekawa jestem czy bertram przetrwa zimę, bo podobno jest dwuletni. Mam parę nasion, ale nie wiem czy dojrzałe. Przegapiłam ich zbiór
U mnie zimę czuć wyraźnie, ale pierzynki ani widu...no i pełnia to mróz murowany!
Dobrej nocy
Tereniu cały wieczór przebierałam w nasionkach i jestem załamana nie mam w ogóle pierwiosnka i nigdzie nie mogę znaleźć miłka wiosennego, a był na pewno co ja porobiłam z tymi nasionami Kamasje mam wiele lat i powiem tak raz jest ich mnóstwo innym razem niewiele, ale są z tym że moje chyba rosną w czymś, ale nie pamiętam bo to dawno było
Chiastolifa mam dla Ciebie parę nasionek drobniusich i nie wiem co z nich będzie, bo pierwszy raz zdecydowałam się zebrać.
Mróz niestety będzie i prognozy się sprawdzają
Spokojnej nocy
Iwonko Witaj serduszko pogoda nas nie rozpieszcza, jak było cieplej to wiało a teraz mróz przejmujący, a śnieg cały poszedł wodą w glebę, niby lepiej bo podobno najgorzej sucha zmrożona gleba ale zobaczymy? dzisiaj coś okryłam, ale o czym zapomniałam to nie wiem. Kilka róż nie ma kopczyków ale przecież wytrzymałość mają do -28 st, a nawet więcej Młode mają zabezpieczenie. Dobrze że zdążyłaś okryć roślinki
Bea rzeczywiście trudno uwierzyć to taka odporna roślina jakbyś przyjechała do mnie ukopałabym kawałek i od razu kwitłby u Ciebie, bo komu daję to mu rośnie i kwitnie. To taki radosny krzew!
Aguś nie okryłam wrzosów, ale one ponoć nie wymarzają tylko usychają. Rok temu były młode i przetrwały bez okrycia. Róże w połowie zabezpieczone, a z resztą może jeszcze zdążę Ja na pewno nie będę narzekać na śnieg, bo i nie narzekałam
Asiu to bardzo dobre co piszesz o oczach, moje coś szwankują i koniecznie muszę iść do okulisty. Rano jest dobrze, ale po południu już nie.
Tak muszę sprawę jeszcze raz ruszyć tym bardziej że jeżeli to sprawa zbiornika to nawet nie mam na niego gwarancji, bo jest u wykonawcy. Wymądrzaj się, bo to tylko mnie mobilizuje Zapraszam serdecznie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Dzień dobry
Zajrzałam sobie w gości do Ciebie, Marysiu. I trafiłam na wiosenne wspominki, ale już by się chciał tej wiosny. Te tulipki ostatnie to tez Eleganckie Damy? One tak zmieniają kolor na żółty?
I co to za śliczny kwiatek ostatni na Twoich dwóch ostatnich zdjęciach?
Zajrzałam sobie w gości do Ciebie, Marysiu. I trafiłam na wiosenne wspominki, ale już by się chciał tej wiosny. Te tulipki ostatnie to tez Eleganckie Damy? One tak zmieniają kolor na żółty?
I co to za śliczny kwiatek ostatni na Twoich dwóch ostatnich zdjęciach?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu...pewnie już za dużo masz tych nasionek i się gubią. Znajdą się oby nie wtedy jak będą już nie potrzebne, tak się znalazły moje. . Mrozik dziś ostry, wrzosów także nie okryłam..miejmy nadzieję że po wcześniejszych opadach deszczu nic im nie będzie. Pozdrawiam.Maska pisze:cały wieczór przebierałam w nasionkach i jestem załamana nie mam w ogóle pierwiosnka i nigdzie nie mogę znaleźć miłka wiosennego, a był na pewno co ja porobiłam z tymi nasionami
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Ależ macie problemy, tu szambo , tam samochód---przechlapane Ja też zaraz zacznę walkę z sąsiadem i Gminą o olbrzymie drzewa, zacieniające większość mojej dziłaki. Niszczą roślinność, w domu wilgoć -gehenna . Las w środku opuszczonej posesji sąsiada. Ale nie ma co , lepiej ogladać wiosnę na zdjęciach i uśmiechać sie do niej
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20150
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Witaj Marysiu, jak dzionek minął?, ja dziś zakupowo szalałam ale tylko troszkę, a jeszcze poznałam koleżankę ogrodniczkę, całkiem blisko mnie mieszka, no i na kawce byłam, nasionek kilka przywiozłam, oczywiście i ja się podzieliłam, fajnie dzień spędziłam
-
- 50p
- Posty: 69
- Od: 2 lis 2016, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu, przecudne wiosenne wspomnienia .A ja wreszcie obsypałam moje róże, bo u mnie -8. Mam tych róż 71 krzaków i jak na moje lata i możliwości zdrowotne, to trochę za wiele, ale szkoda mi zlikwidować i jak głupia jesienią dokupiłam jeszcze 7 krzaków... . Wszystko mnie boli i marzę tylko o . Pozdrawiam Cię Marysiu cieplutko . Dobrej nocy Ci życzę.
Rabatki na wiejskim podwórkuGrażyna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Witam serdecznie!
Nowego Gościa Aguss85 czy masz na imię Agnieszka?
Spotkałyśmy się chyba pod dębem u Kasi? bardzo Ci dziękuję za miłe słowa Tulipanki zmieniają kolor w miarę rozkwitania i w środku są kremowe Mam je pierwszy rok i mam nadzieję że na wiosnę tez się pokażą, bo różnie bywa....czasem wychodzi tylko jeden albo same liście Kwiatki, o które pytasz to kamasje. Zapraszam
Zuziu nie będę zaprzeczać jest ich sporo i szukając znalazłam takie, co nie wysiałam w minionym sezonie Zrobiłam trochę porządku i może już nie będę szukać w różnych miejscach. Mam złe zwyczaje i staram się je opanować U mnie też mróz przenikliwy i niebo o zachodzie było różowe, to pewnie będzie wiatr, a to oznacza że odczuwalna będzie przykra Liczę jednak na śnieg Pozdrawiam
Karolino niewątpliwie każdy ma jakieś problemy, skoro się żyje i to aktywnie. Sąsiedzkie zwyczaje najczęściej nam nie odpowiadają, a nasze pewnie sąsiadom. Ja wielkie drzewa kupiłam razem z domem, sąsiedzi też mają jakby nie wiem gdzie mieszkali i nie przewidzieli że drzewa rosną
Iwonko dzień minął mi leniwie, jakoś nie mam ochoty na nic, Wieczorem wszyscy w domu spotkaliśmy się w kuchni robiąc rozgrzewające napitki Pogoda robi swoje Ja wolałabym już nie dostawać nasionek, bo jak spojrzałam na numer kolejny skierowań sanatoryjnych to obawiam się że przy moim szczęściu wyślą mnie właśnie w czasie siewów Nasion też mam tyle, że muszę je w większości w końcu wysiać
Grażynko ja też mam bardzo dużo krzewów róż i ciągle jak mi coś nie wpadnie, to przywiozę sobie patyczki od koleżanek i ukorzenię. Krzaków będzie koło setki, okrywam malutkie i te najwrażliwsze. Nie panuję już nad tym wszystkim Kiedyś nawet miałam spisane gdzie która odmiana rośnie, ale już poszło wszystko na żywioł i nie wiem gdzie jaka róża rośnie, bo doszło jeszcze przesadzanie. U mnie jest makabrycznie zimno i ziemia zmarznięta więc o pracy jakiejkolwiek nie ma mowy Wygrzewaj się i śpij spokojnie
Na zachód słońca nie wyszłam, ale idąc zamknąć kurnik pobiegłam po aparat widząc gigantyczny wschodzący księżyc
i parę wiosennych zdjęć na dobranoc!
Kolorowych snów!
Nowego Gościa Aguss85 czy masz na imię Agnieszka?
Spotkałyśmy się chyba pod dębem u Kasi? bardzo Ci dziękuję za miłe słowa Tulipanki zmieniają kolor w miarę rozkwitania i w środku są kremowe Mam je pierwszy rok i mam nadzieję że na wiosnę tez się pokażą, bo różnie bywa....czasem wychodzi tylko jeden albo same liście Kwiatki, o które pytasz to kamasje. Zapraszam
Zuziu nie będę zaprzeczać jest ich sporo i szukając znalazłam takie, co nie wysiałam w minionym sezonie Zrobiłam trochę porządku i może już nie będę szukać w różnych miejscach. Mam złe zwyczaje i staram się je opanować U mnie też mróz przenikliwy i niebo o zachodzie było różowe, to pewnie będzie wiatr, a to oznacza że odczuwalna będzie przykra Liczę jednak na śnieg Pozdrawiam
Karolino niewątpliwie każdy ma jakieś problemy, skoro się żyje i to aktywnie. Sąsiedzkie zwyczaje najczęściej nam nie odpowiadają, a nasze pewnie sąsiadom. Ja wielkie drzewa kupiłam razem z domem, sąsiedzi też mają jakby nie wiem gdzie mieszkali i nie przewidzieli że drzewa rosną
Iwonko dzień minął mi leniwie, jakoś nie mam ochoty na nic, Wieczorem wszyscy w domu spotkaliśmy się w kuchni robiąc rozgrzewające napitki Pogoda robi swoje Ja wolałabym już nie dostawać nasionek, bo jak spojrzałam na numer kolejny skierowań sanatoryjnych to obawiam się że przy moim szczęściu wyślą mnie właśnie w czasie siewów Nasion też mam tyle, że muszę je w większości w końcu wysiać
Grażynko ja też mam bardzo dużo krzewów róż i ciągle jak mi coś nie wpadnie, to przywiozę sobie patyczki od koleżanek i ukorzenię. Krzaków będzie koło setki, okrywam malutkie i te najwrażliwsze. Nie panuję już nad tym wszystkim Kiedyś nawet miałam spisane gdzie która odmiana rośnie, ale już poszło wszystko na żywioł i nie wiem gdzie jaka róża rośnie, bo doszło jeszcze przesadzanie. U mnie jest makabrycznie zimno i ziemia zmarznięta więc o pracy jakiejkolwiek nie ma mowy Wygrzewaj się i śpij spokojnie
Na zachód słońca nie wyszłam, ale idąc zamknąć kurnik pobiegłam po aparat widząc gigantyczny wschodzący księżyc
i parę wiosennych zdjęć na dobranoc!
Kolorowych snów!
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu, Ty zawieruszyłaś nasionka, a ja tak gdzieś ukryłam cebule korony cesarskiej (przecież śmierdziały),że niestety do tej pory ich nie znalazłam Dobranoc.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Anido może poszukaj ich jeszcze i wsadź nawet do doniczki, bo nasiona można i za rok a cebule mogę przepaść. A korony cesarskie są cenne Śpij dobrze
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu
Zdjęcie księzyca niesamowite.
Robiłaś z ręki, czy ze statywu?
Dzisiaj w nocy mają spadać meteoryty, wyszłam popatrzeć, ale niebo całkowicie zachmurzone. Mało, że meteorów nie widać, to czasem z rana śnieg mogę zobaczyć. Były to trzeci tej jesieni.
Pozdrawiam serdecznie i idę , bo strasznie póżno się zrobiło.
Zdjęcie księzyca niesamowite.
Robiłaś z ręki, czy ze statywu?
Dzisiaj w nocy mają spadać meteoryty, wyszłam popatrzeć, ale niebo całkowicie zachmurzone. Mało, że meteorów nie widać, to czasem z rana śnieg mogę zobaczyć. Były to trzeci tej jesieni.
Pozdrawiam serdecznie i idę , bo strasznie póżno się zrobiło.
Pozdrawiam, Beata.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2262
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Marysiu właśnie poprzedniej nocy miałam tak wspaniały księżyc ale zdjęcia nie robiłam bo nie wychodzą
noc była potem mroźna a dziś znowu pada huśtawka pogodowa z dnia na dzień inaczej.
Za przypomnienie wiosny dziękuję
Podpowiedz proszę czy te niebieściutkie kwiatki to ułudka wiosenna, bo nie miałam ale już mam choć jeszcze nie kwitła u mnie
Miłej krzątaniny przedświątecznej
noc była potem mroźna a dziś znowu pada huśtawka pogodowa z dnia na dzień inaczej.
Za przypomnienie wiosny dziękuję
Podpowiedz proszę czy te niebieściutkie kwiatki to ułudka wiosenna, bo nie miałam ale już mam choć jeszcze nie kwitła u mnie
Miłej krzątaniny przedświątecznej
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski ogród po sezonie cz. 33
Witam serdecznie!
Beatko dziękuję! zdjęcie robione z ręki i zrobiłam ich kilka na szczęście, bo część poszła do kosza Nie było czasu na statyw, bo to wschód tej pięknej kuli! W nocy jeszcze niebo było w miarę pogodne, ale rano chmury go zasnuły szczelnie. Czuje że przyniosą śnieg, ale to dobrze o ogród ani ładny ani bezpieczny dla roślin.
Beatko nie zarywaj nocy bo będziesz w pracy ziewać
Julciu trudno jest zrobić zdjęcie w ciemności, no prawie ciemności. Do tego już musi być lepszy aparat
Widzisz u mnie po takim księżycu mróz poszedł i rano było -2.
Niebieskie kwiatuszki to przetacznik ożankowy Veronica chwaścik, ale jaki uroczy
Dziękuję Julciu i spokojnej pracy
Beatko dziękuję! zdjęcie robione z ręki i zrobiłam ich kilka na szczęście, bo część poszła do kosza Nie było czasu na statyw, bo to wschód tej pięknej kuli! W nocy jeszcze niebo było w miarę pogodne, ale rano chmury go zasnuły szczelnie. Czuje że przyniosą śnieg, ale to dobrze o ogród ani ładny ani bezpieczny dla roślin.
Beatko nie zarywaj nocy bo będziesz w pracy ziewać
Julciu trudno jest zrobić zdjęcie w ciemności, no prawie ciemności. Do tego już musi być lepszy aparat
Widzisz u mnie po takim księżycu mróz poszedł i rano było -2.
Niebieskie kwiatuszki to przetacznik ożankowy Veronica chwaścik, ale jaki uroczy
Dziękuję Julciu i spokojnej pracy