Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

[BobejGS]

Podrzuć później trochę fotek z pracy przy budkach i z efektu końcowego, jest to godny pomysł do naśladowania.

[mustysia]

Jeżeli są krzyżówkami to udanymi i dlaczego nie miała by to być nowa odmiana mustysiowa

Moja największa Marenka sprzed dwóch lat, to był największy owoc tak na oko 6-7kg. Ściąłem jej spód żeby równo stała.

WOW!!! 6-7 kg to już bardzo ładny okaz gratuluję! Zainteresowałam się z powrotem Marenkami, bo widziałam w necie fajnie obrobioną Marenkę. Nie zapisałam chyba zdjęcia ale może uda mi się go odszukać to bym Ci podrzuciła. Takie okazy jak Twój świetnie by się nadały.

[Marconi_exe]

Kupiona jako Giant Bushel, ale wyrosło coś takiego. Z tego co widzę na różnych zdjęciach to bushel są spłaszczone jak corsican flat, może nie aż tak bardzo. Po lewej stronie tykwa Marenka sprzed trzech lat.

Bushel ponoć osiągają wagę do 50kg, u mnie pseudo bushel 11,2kg czyli 24.68lbs.

[mustysia]

A nie jest to odmiana Cannon Ball? Równiuteńka kula heh moje marzenie...

[ElzbietaaG]

Też mi się tak wydaje, że to C.Ball - kolor ciemnozielony tak jak moje maluszki.
A ile ma w obwodzie?

[Marconi_exe]

86,5cm i na razie cała i zdrowa

[mustysia]

Ulala....Marconi_exe piękny okaz!

Może jutro po pracy uda mi się wreszcie skoczyć z przesyłką (spakowana czeka) na pocztę

[Marconi_exe]

Tykwa Marenka przyniesiona z dworu pół godziny wcześniej. Następnie została opłukana z czarnej pleśni w wannie gorącą wodą, a następnie oczyszczona druciakiem. W środku jest jeszcze dużo zamarzniętego miąższu ale tydzień na kaloryferze i będzie lekka i pusta. Można już teraz ją otworzyć i wyjąć zawartość ale nie mam na to czasu. To mój patent na "suszenie tykw", a raczej na obróbkę. Po prostu wystarczy czasem wziąć przykład z natury. Dodam jeszcze, że pozostała ilość około 15 sztuk wisi na dworze zamarznięta i czeka aż znajdę dla nich czas.

[obita]

Marconi ta druga jest trochę straszna

Co wy robicie z tykwami? Chciałabym a boje się...co ja zrobię z owocami?

[ElzbietaaG]

Patrycja jak na razie to suszymy

[obita]

Ile trzeba suszyć? Całkiem jestem zielona Trochę sie stracham czytać tego ogromu informacji w temacie tykw. Do wiosny nie zdążę

[ElzbietaaG]

U mnie niektóre tykwy już wyschły /C.Flat i C.Ball/, wtedy są leciutkie i grzechoczą
im w środku nasionka. Te bardzo ciężkie i duże, schną dłużej, nawet kilka miesięcy ale warto czekać.

[obita]

Dadzą radę rosnąć na południowym balkonie? Czy nie opłaca się sadzić? Nie mam żadnej osłony przed słońcem