Glebogryzarka jaką polecacie?
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Może i mogę sobie coś wyobrazić ale jakbyś pamiętał o zdjęciach byłbym wdzięczny Jak będę miał okazję popracować wertykulatorem to sprawdzę
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Niestety nie robiłem zdjęć,wertykulator ma kilkanaście noży tnących które rozdrabniają ziemie w tym wypadku.Ciągnąc go wytwarzamy ruch przeciwbrzeżny jak w niektórych glebogryzarkach z napędem.Maszyna którą pracuje ma 5KM ale i tak czasem ją udusi.Wcześniej robiłem próbę na wiosnę na orance pod siew warzyw,ot taka alternatywa do grabek.Tylko proszę ciągnąć nie pchać bo bryły lub kamyki siniaków na nóżkach porobią
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Tylko, że ziemia jest zruszona na głębokości max 2 cm, tak? Innej opcji chyba nie ma.
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Pewnie by była jakby dłuższe noże założył ale silnik w tym wypadku musi być mocniejszy bo po prostu zdechnie zanurzony w ziemie
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Zastanawiałem się czy gdyby zwiększył prędkość noży w glebogryzarce to by pomogło w rozdrabnianiu ziemi.Mam zwykłą,napędzają je noże,przekładnia pasowo-łańcuchowa.Na pasowej chciałem założyć większe koło napędzające(na silniku)co by zwiększyło prędkość noży.Silnik ma 5,5KM więc jest dość mocy.Co sądzicie o takim pomyśle,może ktoś próbował taki experyment?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Niestety, silnik ma określoną moc, a jeśli nawet wymienisz go na mocniejszy, to przekładnia nie wytrzyma. Też trzeba zwrócić na bezpieczeństwo, przy bardzo szybkich obrotach, wyrzut kamienia przez noże może być niebezpieczne.
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Tyle że silnika nie zamierzam zmieniać tylko szajbe na silniku i to nie dwukrotnie tylko max1/3 ją zwiększyć.Napęd jest przekazywany przez napinanie napinacza na pasek poprzez linkę i dźwignie przy kierownicy taką jak w rowerze,proste rozwiązanie.Więc jest jakiś poślizg w razie zablokowania lub zbyt ciężkich warunków pracy.Gleboryzarki z napędem mają ok 200-300 obr/min tyle to za dużo na zwykłą i tyle to nie uzyskam.Koszt przeróbki nie duży pasek +rolka.
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Przy takich obrotach nie utrzymasz glebogryzarki. Obroty rzędu 120/min są wystarczające. Gdzieś wyczytałem, że już 160 obr/min ( tak ma większość budżetowych glebogryzarek) potrafi zmęczyć operatora. W przypadku podłoża piaskowego pewnie jakoś się prowadzi, natomiast w przypadku gleby ciężkiej, jest jak jazda jak na narowistym koniu.
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
I tego się obawiam żeby mnie te ''konie'' nie porwały.Muszę poszukać danych tech.o swoim sprzęcie żeby zbyt nie zawyżyć tych obrotów.Co do zwykłych glebogryzarek nie znałem tych danych myślałem że są znacznie mniejsze.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Możesz chwilowo zwiększyć obroty silnika, wówczas wiadomo będzie jak zachowa się glebogryzarka przy większym przełożeniu. Na dłuższą metę silnik się uszkodzi.
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Już tak próbowałem,idze ogłuchnąć a obroty noża raczej się nie zmieniły,przynajmniej nie na tyle by było to widoczne lub odczuwalne.Miałem wcześniej inną glebkę z zagranicy przywiozłem,silnik tak podkręcałem że korbowód bokiem wyszedł,możliwe że taki jego los był przeznaczony.Widać ten typ silników nie jest stworzony do pracy jak formuła F1.Chyba żeby inne noże założyć ale tu napęd na pewno nie wytrzyma,w końcu ktoś to projektował.
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Moim zdaniem przede wszystkim nie wytrzyma przekładnia. Wierzę, że to zwiększenie koła o 1/3 podałeś tak dla przykładu bo zwiększenie koła o 1/3 nie równa się zwiększeniu obrotów noży o 1/3 Drugą rzeczą jest efekt tej prędkości noży. Sądzę, że sama glebogryzarka w ziemi pracowałaby nawet spokojniej. Większe obroty mogłyby poskutkować większą stabilizacją maszyny. Jednak jeśli trafiłbyś na większy kamień lub jakiejś kępy trawy nóż by nie rozbił to glebogryzarka wystrzeliłaby do góry wyrywając Ci ręce
Tam by musiało być jakieś sprzęgło cierne lub zapadkowe aby ustrzec operatora przed takimi zrywami. Problem jednak w tym, że opór ziemi rozbijanej z nierozbijaną jest bardzo podobny i być może niemożliwe byłoby pracowanie takim urządzeniem ze sprzęgłem. Sprzęgło by bez przerwy reagowało.
Tam by musiało być jakieś sprzęgło cierne lub zapadkowe aby ustrzec operatora przed takimi zrywami. Problem jednak w tym, że opór ziemi rozbijanej z nierozbijaną jest bardzo podobny i być może niemożliwe byłoby pracowanie takim urządzeniem ze sprzęgłem. Sprzęgło by bez przerwy reagowało.
Re: Glebogryzarka jaką polecacie?
Niestety na glebogryzarke z napędem to mnie na razie niestać.A kupować chińczyka za 2300 to raczej do piasku się nadaje.Koła muszą być niezależne od noży w takim sprzęcie to rąk nie urwie,a tak pozostaje kombinowanie.Szerokość mojej glebki to ok 60 więc przekładnia BYĆ MOŻE nie będzie tak przeciążona.Najważniejsze że nic w niej ruszał nie będę oprócz szajby i paska co można z powrotem złożyć jakby nie dało się tym pracować a nawet jest na tyle miejsca żeby podwójną założyć na silniku.