Podłoże do kaktusów

[norbert76]

Nie do końca mogę się z Tobą zgodzić. Ziemia uniwersalna, oprócz tego że może być zbyt ciężka, to może zawierać torf, którego kaktusy raczej nie lubią. I tutaj wprowadzasz niejako w błąd, że nie ma różnicy. Tutaj trzeba jednak wspomnieć, że ziemia do sukulentów w zależności od producenta może się różnić składem, stopnia rozluźnienia, itd. Ja kupuję bardzo dobre podłoże od lokalnego producenta, które nie ma żadnych niepożądanych dodatków. Oczywiście i tak nie sadzę bezpośrednio do ziemi tylko dodatkowo mieszam ze żwirem, żeby jeszcze bardziej ją rozluźnić.

[blabla]

Mieszanki uniwersalne dla kwiatów i warzyw to zazwyczaj nasączone nawozem mieszaniny torfów wysokiego i niskiego. Za bardzo do kaktusów one się nie nadają. Inna para kaloszy, że kupne podłoża do kaktusów też najczęściej zawierają dużo torfu. Pewnie najlepiej zebrać sobie podłoże z lasu bukowego, zdezynfekować je, dodać kruszywa i w to posadzić rośliny.

[Kobylak]

No właśnie! Skoro podłoże do kaktusów zawiera torf i koniecznie trzeba do niego dodać kruszywa, więc czym się różni od tego do warzyw, do którego też oczywiście trzeba dodać frakcję mineralna? Odpowiedź brzmi- różni się koniecznością dodania nieco większej ilości żwirków, piasków, keramzytów, cegły itp. Tyle. Przy większym jej rozcieńczeniu znika problem dużej ilości nawozu.

Ja kupuję bardzo dobre podłoże od lokalnego producenta, które nie ma żadnych niepożądanych dodatków.

Jakie to niepożądane dodatki?

Tak na szybko wyszukałem skład komercyjnych ziemi do kaktusów:

Podłoże do kaktusów 5 l COMPO 15,90 zł
Skład torf, piasek kwarcowy, wapno
Odczyn pH podłoża 6,0 - 7,5 {oho! pH do 7,5. SUPER}

Ziemia do kaktusów Kronen
Skład:torf wysoki, żwir płukany, nawóz, nawilżacz {wtf?}

Substral do kaktusów
Skład: mieszanka torfu ? niskiego i wysokiego, nawozu, keramzytu i krzemionki

Podłoże do KAKTUSÓW HOLLAS sterlux
Kompozycja podłoża oparta jest na mieszance torfu z piaskiem

Floro-Hum ZIEMIA DO KAKTUSÓW I INNYCH SUKULENTÓW
Torf, piasek, kruszywo, makro i mikroelementy

Jakaś ziemia do kaktusów z której nie dało się wyczytać producenta
Skład: mieszanka torfów wysokich, mieszanka nawozów mineralnych, kreda, piasek kwarcowy


Żaden z producentów nie zadał sobie trudu wymiany części torfu na włókno kokosowe, które to ma zalety torfu, a jest pozbawione jego wad.

Pewnie najlepiej zebrać sobie podłoże z lasu bukowego, zdezynfekować je, dodać kruszywa i w to posadzić rośliny.

Dla bardziej wymagających kaktusów rosnących w małych doniczkach tak robię (choć bez dezynfekcji która wydaje mi się zbędna, po prostu przesiewam i zostaje bukowy pył), do takiej mieszanki dodaję trochę kokosa i parę % gliny.

[norbert76]

Dalej uważam, że dla amatora Twoje rozwiązanie nie będzie najlepsze i nigdy nie polecę komuś, kto ma niewielką wiedzę w uprawie kaktusów.
Jednocześnie każdy powinien sam znaleźć najlepszą dla siebie mieszankę i taką stosować.

Jakie niepożądane dodatki?

Właśnie dodatki torfu, jakiś gałązek, włókien...

[Kobylak]

Może jakiś argument?

[blabla]

Podłoże z lasu jednak sugeruję zdezynfekować. Inaczej jest spora szansa przyrzeczenia jakiegoś robactwa w postaci jaj. Odnośnie torfu jako składnika podłoża to nie lubię torfu wysokiego. Natomiast na torf niski to bardzo nie narzekam, jedynie martwi mnie jego lekko alkaliczny odczyn.

[norbert76]

Przez moje ręce przeleciała różna ziemia i to różnych producentów. Ziemię uniwersalną często można kupić z gotowym nawozem. W ziemi dedykowanej do kaktusów nigdy się nie spotkałem. Tak więc nie mam zamiaru eksperymentować z ziemią uniwersalną. Chcesz, możesz sadzic w swoje kaktusy w jakąkolwiek ziemię. U mnie sprawdza się od lat to samo podłoże, do której sadzę zarówno kaktusy, jak i sukulenty.

[Kobylak]

Na 6 komercyjnych mieszanek do kaktusów które wymieniłem (nie było to wybiórcze szukanie, a pierwsze wyniki w google/allegro jakie mogłem znaleźć) 4 w składzie ma nawóz, jedna go nie zawiera (ale jej pH dochodzi do 7,5) a jedna w sumie nie ma podanego składu poza torfem.

Kobylak napisał(a):
Jakie niepożądane dodatki?
Właśnie dodatki torfu, jakiś gałązek, włókien...

Jak już chyba wyjaśniliśmy- każda ziemia do kaktusów zawiera torf, gałązki się przesiewa, także te włókna które to są chyba torfem wysokim.

Jak ktoś ma doświadczenie to i w czystym torfie będzie miał sukcesy, chodzi tylko o wyczucie swojego podłoża i dostosowanie podlewania do niego.

[onectica]

Jak ktoś ma doświadczenie to i w czystym torfie będzie miał sukcesy,

Tiaaaa..... Nie szalej aż tak, dzieci i młodzież to czyta

[norbert76]

Zgadza się, każdy sam dochodzi do najlepszej mieszanki. Tak naprawdę jeśli nie znamy ziemi od konkretnego producenta, to nigdy nie wiadomo co jest w środku. Myślę, że ktoś mający doświadczenie poradzi sobie niemal z każdym podłożem, ale amator mający niewielkie doświadczenie może polec.

[Kobylak]

Ale to prawda. Powiedz co przy umiejętnym podlewaniu może się stać kaktusowi w czystym torfie (odkwaszonym ofkors)?
Podlewamy gdy torf wyschnie na wiór, taką doniczkę wstawiamy na pół dnia (bo jak wiadomo torf ciężko ponownie namoczyć) do ciepłej deszczówki z nawozem i sobie schnie przy słonecznej pogodzie w tunelu.

[norbert76]

Być może przy umiejetnym podlewaniu jest to możliwe, ale w przypadku kogoś kto ma duże doświadczenie i będzie wiedział kiedy podlać. Inna sprawa, że każdy ma inne warunki uprawy, co innego szklarnia, co innego balkon na świeżym powietrzu, a co innego parapet w mieszkaniu.

[blabla]

Powiedz co przy umiejętnym podlewaniu może się stać kaktusowi w czystym torfie (odkwaszonym ofkors)?

Nie piszesz o typie torfu a są co najmniej dwa jak nie trzy. Każdy z nich ma zady i walety i nie jest na pewno idealnym podłożem. Można go jedynie rozpatrywać jako dodatek do podłoża. Jak jest fajna pogoda to i czysty humus nie przeszkadza. Schody zaczynają się jak np. pod koniec lata pojawi się załamanie pogody i nagle robi się zimno i wilgotno prze 2-3 tygodnie a rośliny są podlane. Innym scenariuszem jest przypadkowe zalanie roślin np. na przełomie września i października gdy pogoda jest do bani. Mi to zdarzyło się w tym roku. Nawet najlepiej doświadczona osoba nie jest w stanie przewidzieć takiej sytuacji i zabezpieczyć się na taki scenariusz. Wtedy dobre, przepuszczalne podłoże wykaże swoją wyższość nad torfem czy gliną.
Z torfem wysokim jest jeszcze jeden problem: przesadzanie. Korzenie bardzo silnie się do niego przyczepiają i cała bryła korzeniowa stanowi jedną całość. Pozbycie się starego podłoża przy przesadzaniu w zasadzie wiąże się z wyrwaniem i usunięciem systemu korzeniowego oraz ukorzeniem rośliny od nowa. Przy kaktusach z rzepą to prawdziwy dramat, bo uszkodzenia rzepy goją się bardzo źle i są dużym ryzykiem śmierci całej rośliny, zwłaszcza przy ponownym posadzeniu do torfu wysokiego lub mieszanki różnych torfów. Oprócz tego system korzeniowy rozwijający się w torfie jest delikatny i niewielki z uwagi na właściwości tego podłoża. Roślina rozwija się powyżej podłoża, pod powierzchnią znacznie słabiej a to ma znaczenie w czasie zimowania. Rośliny lepiej znoszą suszę jesienią i zimą gdy mają rozległy system korzeniowy i ładnie rozwiniętą rzepę. Mają wtedy gdzie magazynować wilgoć - oczywiście tu także bardzo dużo zależy od konkretnego gatunku i genetycznych uwarunkowań danej rośliny. Jeśli standardowo system korzeniowy jest płytki, korzenie są cienkie i nie gromadzą wilgoci (np. u części parodii czy u Notocactus) to torf tu dużo przeszkadzać nie będzie.
Może byś napisał coś więcej jak uprawiasz swoje rośliny, jaką kolekcję posiadasz, jakie masz sukcesy. Chętnie na ten temat poczytamy, zwłaszcza że wygląda na to, że doświadczenie dotyczące hodowli kaktusów masz niebagatelne. Może wątek prywatny w sekcji wyżej?