Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11778
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aga pomocnica słodka. Już chłonie ogrodową atmosferę, niedługo zacznie pomagać i domagać się własnej grządki. Podziwiam cię za miłość do magnolii, ja nie mam do nich serca. Nasion ze sklepu nie stratyfikowałam nigdy. Nie rozpaczam jednak jak nierówno wzejdą. Nasiona moich kwiatów stratyfikują się w glebie i wiosną kiełkują bez mojego udziału.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Witaj Agnieszko . Masz śliczną córeczkę i tylko patrzeć jak zacznie sama sadzić rośliny . Ja chciałabym by moja Emilka zaraziła się ogrodem jak ja . W sumie to w sezonie czasem mi pomagała chociaż nie zawsze to była pomoc . Ja też nigdy jeszcze nie stratyfikowałam nasion ale ogólnie nie wysiewałam zbyt wielu roślin. Pozdrawiam .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko to już jesteś druga w wyścigu do wiosny Małgosia pepsi sieje kaktusy a Ty krok dalej bo przymierzasz się do jednorocznych Przy sianie nasion zawsze zaglądam do blogów Zoja i Zojeczka. Nie mogę dawać linka blogu, ale wpisz w wyszukiwarce i trafisz do niej. Najczęściej sieje wszystkie nasiona według jej wskazówek Na pewno część nasion dobrze jest stratyfikować a niektóre powinny być nawet dość długo. Nasiona drzew czy krzewów stratyfikuję w doniczkach w tunelu. Życzę powodzenia w siewach
p.s. nasza koleżanka dała ciekawy wpis o siewach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p5726521
p.s. nasza koleżanka dała ciekawy wpis o siewach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p5726521
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Dominiko pysznogłówek też nie mam Ale zapisuję sobie, bo kto wie, co mi wpadnie w ręce za rok? ;)
Przemku dziękuję za pomoc
Sonia grządkę dostanie Już tej wiosny. Wybrałam jej niskie, mało kłopotliwe i odporne na ogrodniczkę kwiaty. Ma swoją konewkę i grabki, trochę jej pomogę, ale niech sobie posieje sama i patrzy, jak rosną
Ewelka, na pewno zacznie, jak napatrzy się na Mamę. Wiem, o czym mówisz, w tym roku miałam podlewane warzywa-w południe, po liściach, w najmocniejsze słońce, i taką pomoc w pieleniu, że z rukoli nic nie zostało A może to jakaś inna zieleninka była, w każdym razie wyrwała ją do zera
Marysiu z nieba mi spadłaś! To mi się bardzo przyda, widzę tu wiele moich bylin, zawsze to mniej sprawdzania Dziękuję serdecznie
Jestem jeszcze ciekawa, jak wysiać kard i rabarbar, też są wieloletnie, jakby ktoś coś wiedział, to będę wdzięczna za podpowiedź.
Przemku dziękuję za pomoc
Sonia grządkę dostanie Już tej wiosny. Wybrałam jej niskie, mało kłopotliwe i odporne na ogrodniczkę kwiaty. Ma swoją konewkę i grabki, trochę jej pomogę, ale niech sobie posieje sama i patrzy, jak rosną
Ewelka, na pewno zacznie, jak napatrzy się na Mamę. Wiem, o czym mówisz, w tym roku miałam podlewane warzywa-w południe, po liściach, w najmocniejsze słońce, i taką pomoc w pieleniu, że z rukoli nic nie zostało A może to jakaś inna zieleninka była, w każdym razie wyrwała ją do zera
Marysiu z nieba mi spadłaś! To mi się bardzo przyda, widzę tu wiele moich bylin, zawsze to mniej sprawdzania Dziękuję serdecznie
Jestem jeszcze ciekawa, jak wysiać kard i rabarbar, też są wieloletnie, jakby ktoś coś wiedział, to będę wdzięczna za podpowiedź.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6902
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aster alpinus, Heuchera sanquinea, Rudbekia hirta, Lychnis viscaria, Primula vialii, P. denticulata, Nepeta cataria, Saponaria ocymoides i Dianthus deltoides -(15)
Aquilegia caerulea, Primula aucalis (P. vulgaris), Saxifraga x arendsi, Aubrieta x hybrida (16)
Delphininium cultorum- (15) i dodatkowo -(20)
Aquilegia vulgaris -(16) i dodatkowo -(8)
Heliantheum hybridum, Cerastium biuebersteinii -(8)
Viola odorata -(1)
Ogólne zasady kiełkowania- trzeba dopasować do poszczególnych gatunków (wolne tłumaczenie na podstawie zaleceń firmy ?Jelitto?)
15-szybkie/łatwe kiełkowanie, kiełkować nasiona w stałej wilgotności (ale gleba nie może być za mokra) w temp. pokojowej. Nasiona muszą być lekko przykryte ziemią. Jeżeli jednak nasiona są bardzo drobne to nie przykrywamy ich tylko lekko wgniatamy w podłoże (ja to robię łyżeczką od herbaty)
16 -jak 15 z zastrzeżeniem, że nasiona kiełkują dłużej i nierównomiernie
(8) nasiona kiełkują bardzo nieregularnie przez bardzo długi okres. Trzeba zachować cierpliwość i nie wyrzucać nasion zbyt szybko! Przechłodzenie nasion (poniżej 5*C) przynosi dobre efekty. Musi być zachowana stała wilgotność. Nie kiełkować/ nie wystawiać bezpośrednio na Słońce
(20) chcąc osiągnąć lepsze wschody kiełkować w temperaturze +22*C lub w wyższej. Umiarkowana ale stała wilgotność jest bardzo ważna.
(1) Przez pierwsze 2-4 tygodnie kiełkowania nasiona powinny być trzymane w temperaturze od +18*C do +22*C i dużej wilgotności a następnie przez 4-6 tygodni w temperaturze od -4*C do +4*C (spore wyzwanie logistyczne!)
Aquilegia caerulea, Primula aucalis (P. vulgaris), Saxifraga x arendsi, Aubrieta x hybrida (16)
Delphininium cultorum- (15) i dodatkowo -(20)
Aquilegia vulgaris -(16) i dodatkowo -(8)
Heliantheum hybridum, Cerastium biuebersteinii -(8)
Viola odorata -(1)
Ogólne zasady kiełkowania- trzeba dopasować do poszczególnych gatunków (wolne tłumaczenie na podstawie zaleceń firmy ?Jelitto?)
15-szybkie/łatwe kiełkowanie, kiełkować nasiona w stałej wilgotności (ale gleba nie może być za mokra) w temp. pokojowej. Nasiona muszą być lekko przykryte ziemią. Jeżeli jednak nasiona są bardzo drobne to nie przykrywamy ich tylko lekko wgniatamy w podłoże (ja to robię łyżeczką od herbaty)
16 -jak 15 z zastrzeżeniem, że nasiona kiełkują dłużej i nierównomiernie
(8) nasiona kiełkują bardzo nieregularnie przez bardzo długi okres. Trzeba zachować cierpliwość i nie wyrzucać nasion zbyt szybko! Przechłodzenie nasion (poniżej 5*C) przynosi dobre efekty. Musi być zachowana stała wilgotność. Nie kiełkować/ nie wystawiać bezpośrednio na Słońce
(20) chcąc osiągnąć lepsze wschody kiełkować w temperaturze +22*C lub w wyższej. Umiarkowana ale stała wilgotność jest bardzo ważna.
(1) Przez pierwsze 2-4 tygodnie kiełkowania nasiona powinny być trzymane w temperaturze od +18*C do +22*C i dużej wilgotności a następnie przez 4-6 tygodni w temperaturze od -4*C do +4*C (spore wyzwanie logistyczne!)
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Przemku dziękuję Ci raz jeszcze, będzie mi o wiele łatwiej, ale mi bardzo pomogłeś! Jakbym je wszystkie miała po kolei sprawdzać to chyba nie zdążyłabym już posiać Idzie do mnie jeszcze kilka bylin, ale postaram się już wyszukać o nich coś w wątkach, z resztą na tych pierwszych najbardziej mi zależało, a te domówione to tak na doczepkę idą
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Witaj . Ktoś tu porządnie przygotowuje się do siania . Powodzenia Ci życzę i żebyś była wystarczająco cierpliwa . U mnie z sianiem różnie bywało ale w tym roku mam ambitne plany , zobaczymy jak wyjdą . Sieję jednoroczne a w byliny jakoś się nie bawię, nie mam na tyle miejsca . Tobie także Szczęśliwego Nowego Roku i niech Ci wszystko rośnie i kwitnie jak na drożdżach . Pozdrawiam .
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
No to już wiem, co zajmie miejsce w lodówceprzemek1136 pisze: (1) Przez pierwsze 2-4 tygodnie kiełkowania nasiona powinny być trzymane w temperaturze od +18*C do +22*C i dużej wilgotności a następnie przez 4-6 tygodni w temperaturze od -4*C do +4*C (spore wyzwanie logistyczne!)
Ewelka Serdecznie dziękuje, Tobie też życzę wszystkiego dobrego na Nowy Rok i oby sezon ogrodowy był bardzo udany ja też nie mam wiele miejsca, ale coś wymyślę ;)
W zeszłym roku moje parapety wyglądały wiosną tak:
A tunel tak:
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6902
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d1b ... 0654a.html
Jeśli chodzi o kiełkowanie nasion rabarbaru nie powinnaś mieć kłopotów. Jeżeli będziesz miała wolne miejsce na parapetach można wysiać już w marcu ale z wysiewu w kwietniu też będzie dobrze. Najlepiej skiełkować na wacikach kosmetycznych i te, które wykiełkują (najładniejsze) umieścić w małych doniczkach. Jak podrosną wybiera się najładniejsze siewki i rozsadza albo do większych doniczek albo od razu na miejsce stałe.
Jeśli chodzi o kiełkowanie nasion rabarbaru nie powinnaś mieć kłopotów. Jeżeli będziesz miała wolne miejsce na parapetach można wysiać już w marcu ale z wysiewu w kwietniu też będzie dobrze. Najlepiej skiełkować na wacikach kosmetycznych i te, które wykiełkują (najładniejsze) umieścić w małych doniczkach. Jak podrosną wybiera się najładniejsze siewki i rozsadza albo do większych doniczek albo od razu na miejsce stałe.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aga w następnym sezonie rozsady będziesz miała znowu w domu ?
Czy rośliny będą w tunelu ?
Pozdrawiam,
Seba
Czy rośliny będą w tunelu ?
Pozdrawiam,
Seba
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aga, od kiedy trzymałas całą dobę rozsady w tunelu?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
przemek1136 tak zrobię, już zapisałam
Seba będę część rozsad na początku trzymać w domu, bo pomidory papryki czy dynie na pewno nie nadają się na rozsadnik, ale posieję też inne rośliny (seler, truskawki, poziomki, por, cebule, kwiaty). Po prostu chciałabym niedługo coś posiać
Popikowane, zahartowane i podrośnięte wyprowadzę do rozsadnika albo w pojemniczki na regał w foliaku. Część bylinek i jednorocznych chcę posiać później na rozsadnik. Aksamitki i maciejki od razu na miejsce stałe, kiełkują bez żadnych problemów i mam pełno nasion, nie chce mi się tego później rozsadzać.
Wiem, że niektóre kwiaty albo są z rozsady, albo ledwo-ledwo zdążą zakwitnąć (kobea, pelargonia), takie też koniecznie trzeba wcześniej w domu posiać, a reszta- to taka fanaberia ogrodniczki no chyba, że z przyczyn niezależnych znów zmieni się koncepcja
A i trawy też niedługo pójdą do doniczek
Dominiko zależy, które Sałatki i bób bardzo szybko, chyba już w marcu, im nocny przymrozek w niczym nie przeszkadzał. Siewki sałaty nie chwaląc się miałam naprawdę ładne, w ogóle nie wyciągały się od kiedy zostały na dworze. Trochę później przestałam przynosić do domu lawendę, potem inne kwiaty, cebule i pory. Potem pomidory i poziomki, już od końca kwietnia patrząc po zdjęciach zdjęciach (a może od majówki) zostawały nocami pod folią, ale folia była zamknięta i dogrzewałam piecykiem olejowym. Na końcu papryki, astry i dynie.
Seba będę część rozsad na początku trzymać w domu, bo pomidory papryki czy dynie na pewno nie nadają się na rozsadnik, ale posieję też inne rośliny (seler, truskawki, poziomki, por, cebule, kwiaty). Po prostu chciałabym niedługo coś posiać
Popikowane, zahartowane i podrośnięte wyprowadzę do rozsadnika albo w pojemniczki na regał w foliaku. Część bylinek i jednorocznych chcę posiać później na rozsadnik. Aksamitki i maciejki od razu na miejsce stałe, kiełkują bez żadnych problemów i mam pełno nasion, nie chce mi się tego później rozsadzać.
Wiem, że niektóre kwiaty albo są z rozsady, albo ledwo-ledwo zdążą zakwitnąć (kobea, pelargonia), takie też koniecznie trzeba wcześniej w domu posiać, a reszta- to taka fanaberia ogrodniczki no chyba, że z przyczyn niezależnych znów zmieni się koncepcja
A i trawy też niedługo pójdą do doniczek
Dominiko zależy, które Sałatki i bób bardzo szybko, chyba już w marcu, im nocny przymrozek w niczym nie przeszkadzał. Siewki sałaty nie chwaląc się miałam naprawdę ładne, w ogóle nie wyciągały się od kiedy zostały na dworze. Trochę później przestałam przynosić do domu lawendę, potem inne kwiaty, cebule i pory. Potem pomidory i poziomki, już od końca kwietnia patrząc po zdjęciach zdjęciach (a może od majówki) zostawały nocami pod folią, ale folia była zamknięta i dogrzewałam piecykiem olejowym. Na końcu papryki, astry i dynie.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Ojej szaleństwo na parapetach . Ja nie mam niestety tunelu ale chyba w przyszłości sobie taką przyjemność sprawię . W nowym sezonie chcę wysiac lobelie a to takie malizny . Ciekawe czy doczekam się ładnych sadzonek czy nie dam rady. Zobaczymy . Część roślin też będę siała wprost do gruntu. No zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Udanego wieczoru i szymańskiej zabawy .