Kosmos - Onętek

[Agneska]

Edyta, u mnie to możliwe. Mogły rozsiać się same moje odmianowe kosmosy.

[dziad_Jag]

Agnesko...Możliwe że zadziałał azot, bo krzaki były bujne i grubołodygowe. Na pewno nasiona były kupne, ale torebka nie zachowała się. Trudno mi więc powiedzieć jaka firma i jak z terminem. Posiane były na dość marnej ziemi, ale w pobliżu krzaków, którym moja pani nawozu nie żałuje.

[Amanita]

Kosmos chętniej kwitnie na uboższej glebie. Gdy gleba jest zasobna w składniki pokarmowe, to roślina produkuje dużo liści i żadnego kwiatu

[Agneska]

Dominika, niekoniecznie. Zobacz na zdjęcia moich kosmosów rosnących na zasobnej glebie (średnio ciężkie mady rzeczne, blisko koryta Wisły), bo taką mam w ogrodzie - str. 36, 37 i wcześniejsze. Mnóstwo pięknych kwiatów:) Bez żadnej magii. Nie są nawożone dodatkowo z wyjątkiem kompostu. Ale tuż obok rosną nawożone regularnie róże. To nieprawda zatem, że na zasobnej glebie jest mnóstwo liści i żadnych kwiatów.

[Agneska]

A oto dowód jak dobrze potrafią rosnąć kosmosy na żyznej ziemi, moje tegoroczne kosmosy wyhodowane na urodzajnych madach rzecznych:

w czerwcu i lipcu:


w sierpniu:

[piobuk1]

Ładne, bardzo ładne, szczególnie te pełne, zbierałaś nasiona?

[Agneska]

Piotr, to odmiana Double Click, która nie powtarza cech matecznych przy wysiewie samodzielnie zebranych nasion. Niestety trzeba co roku kupować nasiona. Ale dobrze wschodzą i nie marnują się. Ja kiełkowałam je na ligninie i przenosiłam do małych pojemników. Rozsada jest łatwa do wyprodukowania.

[lili.ana]

A oto dowód jak dobrze potrafią rosnąć kosmosy na żyznej ziemi, moje tegoroczne kosmosy wyhodowane na urodzajnych madach rzecznych:

Oj, jakie cuda! Dobrze wiedzieć, że są tak różnorodne.

Z czym ja do ludzi - z tą jedną skromniutką odmianą.

[Agneska]

Liliana - kompozycje z jednego koloru są równie piękne. Ja po prostu kupiłam torebkę nasion Double Click, gdzie była mieszanka różnych kolorów. Inne odmiany kosmosów są też według mnie śliczne, na przykład te najpopularniejsze, pojedyncze "Sensation". Od dawna je uprawiam w moim ogrodzie i te ostatnie wysiewam bezpośrednio do gruntu.

[anida]

Muszę kupić Double click, mam już muszelkowy, też jest fajny. Lubię mieszanki, bo to zawsze jakaś niespodzianka, no chyba, że komuś zależy na jednokolorowej rabacie.

[Agneska]

Też uprawiałam muszelkowy 'Sea Shells' i niestety również nie powtarza cech rośliny matecznej przy siewie nasion z własnego zbioru.
Anida - czy siejesz go bezpośrednio do gruntu? Ja do tej pory robiłam rozsadę.

[anida]

Siałam do gruntu, ale ilością nie powalał, poza tym siałam go na działce 200 km od domu, więc nie był dopilnowany i trochę go też mszyce zjadły. W tym roku zrobię rozsadę. Kupiłam już nowe nasionka, szkoda, że odmianowe nie powtarzają cech.

[Amanita]

Agneska, no to widać, że loteria Jednym kwitnie, innym nie. Ale to pewnie zależy tez od miejsca posiania, może w cieniu gorzej kwitną.

[nalini]

Takie właśnie kosmosy uzyskałam z upraw nasion z pełnych kwiatów w kolejnym pokoleniu, było też kilka pełnych, ale nie za dużo. Na zdjęciu tego nie widać ale te kwiaty były b.duże, większe od standardowego onętka, w różnych odcieniach jasnego różu i bieli.
W tym roku postaram się, w końcu, o nasiona kosmosu cupcakes, bo choruję już na tą odmianę od roku.

[lili.ana]

No, to korzystając z Waszy doświadczeń, rozejrzę sie po sklepach za nowymi nasionami. Mam mało miejsca na działce, szkoda więc mi go na wysiewanie pozyskanych nasion, skoro nie ma pewności, że znów tak ładnie zakwitną. Najbardziej podobają mi się sadzone w skupisku.