Przeszukuję Internet odnośnie rad nt. aloesów. Problem w tym, że sama nie potrafię tego zdiagnozować zważając na różnorodność zdjęć, a także zdań poszczególnych autorów. W końcu wzięłam się, za założenie konta na jakimś forum i obleciałam dom fotografując kwiatki.
Ponad rok temu zakupiłam aloes. Nie zmienił się zbyt od tego czasu, tylko niezbyt wiele podrósł. Po jakoś miesiącu czy dwóch przy okazji kupiłam jeszcze 3 inne, z których rozdałam już kilka sadzonek i rozsadziłam na inne doniczki dla siebie. Co jakiś czas widzę nowe pędy, a ten pierwszy nic...

Może z 7 mies temu, na 4 aloesach zauważyłam mszycę (miałam je przy otwartym oknie od strony jakichś chaszczy w dwóch pokojach), praktycznie tylko na młodziutkich pędach wystających nie mniej niż na 1cm ponad ziemię, albo na tych troszkę starszych, takich do 5 cm. Te z drugiego końca mieszkania wyglądały normalnie. W okolicy czerwca czy lipca było mi ich strasznie szkoda, ale nie miałam warunków na porządne zaopiekowanie się nimi więc usunęłam mszycę mechanicznie, patyczkiem kosmetycznym, co się dało to spłukałam pod prysznicem i wszystkie aloesy przesadziłam (ziemia do kaktusów połączona z perlitem, w żadnych konkretnych proporcjach...). Po przeprowadzce na dom (miesiąc temu) zajęłam się wreszcie tą mszycą, która oczywiście wróciła (kupiłam jakiś preparat na mszyce, pryskałam 3 dni pod rząd) i po mszycy ani śladu.
Gdy przyszła mszyca, aloesy zaczęły marnieć, ale teraz jakoś tak odzyskały na zdrowiu, choć niestety nie do końca - w niektórych zostały suche liście, abo same ich końcówki, w innym znów jakaś ciemna plama...






Dziś, przy okazji podlewania zauważyłam zmiany na aloesie z pokoju córki. Liście zmieniły kolor, dwa opadły trochę wcześniej, ale dziś kolejny się ugina. Jeszcze do tego jakieś pomarszczony, albo w plamki się znajdzie... Co z nim nie tak?






I czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi co to za odmiany? Niby było napisane "aloe vera" ale z tym to różnie bywa przy opisie kwiatów, wyglądają inaczej, a są rozsadzane "od siebie"... Ten najstarszy to też ma być taki sam, a jednak nie jest za bardzo podobny do swoich kolegów ;)
Przepraszam, zapomniałam poobracań niektóre zdjęcia przed dodaniem ;)