Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.8

[Aguss85]

Ja proponuję też porządnie ściółkować, żeby poradziły sobie bez podlewania. Dyniom i tak łatwiej bez wody, niż np. ogórkom, a jeszcze odporniejsze są ponoć arbuzy, bo głębiej się korzenią. A czy warto? Jestem tego samego zdania, co Ginka, warzywa zawsze warto uprawiać

[anida]

No to mnie bardzo podbudowaliście, bo podchodziłam do tego z "pewną nieśmiałością", teren jest ogrodzony, niedaleko płynie strumyk, a w sezonie letnim jeździ tam ktoś co 2 tygodnie. Ściółkować można skoszoną trawą? Bo jest jej tak dużo, że wywozimy na łąkę. Działka ma 30 arów.

[Aquaforta]

Nie sadziłabym dyń na czarnej folii budowlanej, przy upalnej pogodzie dynie upieką się zanim skórka stwardnieje. Poza tym korzenie przybyszowe nie miałyby szansy wbić się w ziemię, a dostarczyłyby roślinom dodatkowego pożywienia i wody. Raz na dwa tygodnie można ogarnąć grządkę z chwastów i jeśli jest dostęp do wody mocno podlać. Spory teren, rozpełzną się gdzie będą chciały, ziemia użyźniona to owoców zawiązałyby bez liku:)

[dziadek22]

No to mnie bardzo podbudowaliście, bo podchodziłam do tego z "pewną nieśmiałością", teren jest ogrodzony, niedaleko płynie strumyk, a w sezonie letnim jeździ tam ktoś co 2 tygodnie. Ściółkować można skoszoną trawą? Bo jest jej tak dużo, że wywozimy na łąkę. Działka ma 30 arów.

Ale bez nasion traw.
Kosić co 2 tygodnie i świeżą udeptać, Położyć 5 cm, udeptać, Jak przeschnie po kilku godzinach nowa warstwa i znowu udeptać.Aż po udeptaniu będzie 19 cm,

[anida]

Ale się cieszę, to jak już jesteście tacy wspaniali i pomocni doradźcie jakieś odporniejsze odmiany dla początkujących, poczytam oczywiście wątek, ale jest obszerny, a akcja dyńiowa się zbliża. Mam nasiona Mirandy, nada się?

[Marconi_exe]

Dynia Ambar dla opornych Miałem 8 sztuk i około 30 owoców z nich, a tylko podlewałem i nic poza tym nie robiłem.

[aria]

Anida, ja uprawy dyni na folii nie polecam, natomiast ściółkowanie trawą jak najbardziej.
Bardzo smaczne są dynie Hokkaido i Butternut. Nasiona są łatwo dostępne, można też kupić dynie w markecie, m.in w Biedronce, wysuszyć nasiona i posiać wiosną.

[anida]

Jesteście wspaniali, na folii na pewno nie będę uprawiać i to dobry pomysł z zakupem dyni i pozyskaniem z niej nasion, przy okazji sprawdzę od razu czy mi smakuje. Takie proste rozwiązanie, a nie wpadłam na nie. Będę się chwalić jak mi się uda i pewnie zamęczać was pytaniami, ale to mój pierwszy raz....

[Aquaforta]

Pamiętaj tylko, że dynie bardzo łatwo krzyżują się ze sobą. Kupując w markecie masz dużą szansę, że kupujesz z plantacji i wyrośnie z nasion czysta odmianowo roślina. Jeśli kupisz na targu lub dostaniesz od sąsiadki- na 90% będzie to krzyżówka.

[anida]

To jutro ruszam do kauflandu.

[miko4]

Pierwszy rok uprawy dyń i chyba udany. Plony wysokie i urozmaicone. Wypróbowaliśmy też różne smaki i najbardziej podeszły mi te mniej słodkie- Sweet Meet, Jarahhdale, Sibley ......
Było trochę kundli a trochę w typie odmiany. W następnym pokoleniu będzie więcej kundli bo przy tej liczbie odmian na ograniczonym terenie, to wiadomo.

[jokaer]

Bardzo ciekawa jest ta, tak mniej więcej pośrodku, podłużna pomarańczowa.
Ciekawe co z niej wyrośnie, jeśli masz z niej pestki oczywiście.

edit
zaznaczyłam-

[Skoanna]

Ale się cieszę, to jak już jesteście tacy wspaniali i pomocni doradźcie jakieś odporniejsze odmiany dla początkujących, poczytam oczywiście wątek, ale jest obszerny, a akcja dyńiowa się zbliża. Mam nasiona Mirandy, nada się?

Miranda to dynia bezłupinowa, jest więc z niej podwójna korzyść, nie trzeba pestek łuskać, a i na potrawkę się nadaje, choć w smaku bardziej przypomina kabaczka niż dynię. Jak dla mnie jest dość niekłopotliwa w uprawie. U mnie rosła na dziko w zasadzie, bez nawożenia i podlewania na podwyższonej grządce ( coś a'la pryzma kompostowa to była) i dawała sobie radę, Z jednego krzaka miałam 4 dyńki, kompletnie bez pracy, gdybym więc trochę o nią zadbała, pewnie plony byłyby jeszcze wyższe Na nic nie chorowała, dobrze się przechowywała.
Z takich niekłopotliwych na pewno hokaido, dobrze też sobie radzi bez większych ingerencji Karoca Kopciuszka.