Wpis zaczynam od Mandarynki z nasion, której niedawno stuknął rok. Niestety jakiś czas temu zapomniałem o niej, za bardzo się podsuszyła i zrzuciła bardzo dużo liści, ale co najważniejsze żyje. Teraz pilnuję się bardziej.
Jak co roku o tej porze kwitkami uraczył mnie storczyk. Mam go ze cztery lata i mam wrażenie, że kwitnie prawie cały czas z małymi przerwami.
Mniej okazale, ale też kwitnie Peperomia obtusifolia, niestety same liście wydają mi się bardziej atrakcyjne niż kwiaty.

Pochwale się jeszcze papryką, która latem będzie miała dwa lata. Owocuje jak szalona prze cały sezon, kwitła nawet w domu późną jesienią, a owoce ma do teraz.
I na koniec stara, poczciwa Monstera...
Pozdrawiam!