Czasopisma ogrodnicze

[dziadek22]

Z zachodnimi czasopismami ogrodniczymi jest ten sam problem co z tłumaczonymi na polski język albumowymi wydaniami zachodnich książek ogrodniczych - nijak nie pasują do naszego klimatu i codziennej rzeczywistości.

[Emilia]

Od dwóch miesięcy szukałam wszędzie Garden&Trends. Nigdzie nie mieli - tam gdzie zawsze mieli i ekspedientki same się dziwiły. Zadzwoniłam do wydawnictwa i ... okazało się, że nie będzie zimowych wydań, wznowią dopiero w lutym. Co za głupota!

[dziadek22]

Nie głupota, tylko ekonomia codzienna.

[Emilia]

Dziadek, eeeeeeee tam. Przecież w zimie ludzie też kupują czasopisma ogrodnicze. Przynajmniej ja

[dziadek22]

Ja prenumeruję Działkowca. Jak nie było jeszcze Internetu to prenumerowałem też Hasło ogrodnicze, Warzywa owoce kwiaty. Czasopisma ogrodnicze, te z przed lat zostały wykupione przez koncerny prasowe, a one kierują się tylko maksymalizacją zysku.

[limonkaa]

Ja też lubię czytać pisma ogrodnicze Działkowiec , i inne

[miki331]

Jak na razie to Działkowiec ma najwięcej zwolenników (wg mnie to najbardziej miarodajny i popularny periodyk ! )

[dziadek22]

Z czasów kiedy prenumerowałem Działkowca, Hasło Ogrodnicze, Warzywa owoce kwiaty artykuły dedykowane dla działkowiczów głównie były w Działkowcu. Natomiast najbardziej fachowe były w Haśle. Pamiętam że dawno temu Kwiaty były dodatkiem do WO.

[Prezes 87]

Odświeżę trochę temat. Działkę mam od zeszłego roku i siłą rzeczy muszę się wspierać fachowym czasopismem, a za takiego uważam właśnie "Działkowca". Jednak we wszystkich tych czasopismach małym minusem dla mnie osobiście jest przewaga opisu kwiatów, gdyż mnie bardziej interesuje uprawa warzywnicza. Jednak jak potrzebuję pierwszej pomocy to szukam jej zawsze nie w gazecie, tylko u doświadczonego sąsiada z działki Henia, który zawsze doradzi.

[jokaer]

Nie powiem, żeby te gazetki nie były złe, jednak informacje w nich zawarte cyklicznie się powtarzają.
Wystarczy jeden rocznik np Hasła Ogr. i ma się wszystko.
Większość gazetek jest tak konstruowana, by kupić kolejną i kolejną.
Lepiej kupić porządną książkę, lub właśnie zasięgać opinii praktyka..
No chyba, że chcemy sobie zrobić przyjemność kolorowym pisemkiem.

[jjdj]

Pamiętam gdy Prószynski i S-ka wydawało "Kwietnik". Było dużo czytania urozmaiconego pięknymi fotografiami, prenumerowałem kilka lat, a 'archiwalne' numery pożyczałem od sąsiadki. Do czasu gry Agora wykupiła wydawnictwo i pojawił się "Kwietnik", gdzie 80% stron to reklamy, a treść właściwa została zastąpiona zdjęciem i 2 linijkami opisu.
Teraz już nie kupuję żadnych czasopism. Za dużo w nich kremów na zmarszczki i kredytów.

[maniolek]

Zgadzam się z jokaer, w pewnym momencie wszystko zaczyna się powtarzać tylko ubrane w inne zdjęcia

[Agrokasia]

Zdecydowanie "Działkowiec"!