Grusza samosiejka

[x-a-e]

(...)Ja używam nieco innych podkładek. Głogi i pośrednia z dzikiej gruszy polnej lub S1 i pośrednia z gruszy.

A jak Ci to rośnie i jak zaczyna owocować? Pytam o te głogi i pośrednią z gruszy polnej. Bo zaciekawiłeś mnie.

[vader2]

Ad pelikano 11
Tak, to było szczepienie bezpośrednio na gruszy Tse-Li, która to z kolei rosła na podkładce z gruszy kaukaskiej. Przyrosty są imponujące, maja po 2m .

[Tomek_Os]

Witam,

Zebrałem nasiona gruszy pospolitej, czy jest szansa że z nich wyroście właśnie taka grusza? Wiem że z odmianami szlachetnymi to loteria i praktycznie brak szans na powtórzenie cech rodziców, ale czy tak samo jest z gruszą pospolitą (polną, ulęgałką).

[x-p-11]

Ad pelikano 11
Tak, to było szczepienie bezpośrednio na gruszy Tse-Li, która to z kolei rosła na podkładce z gruszy kaukaskiej. Przyrosty są imponujące, maja po 2m .

Gdybyś miał nadmiar tak szczepionej Dicolor to daj znać na pw

Tomek_Os Ty chcesz ją uprawiać? Jak nie masz gdzie wykopać to kup siewkę w szkółce leśnej za grosze

[Tomek_Os]

Chciałbym dochować się drzewka z nasiona (wiem, wiem są łatwiejsze drogi ) raczej w celach edukacyjno-poznawczych. Pomyślałem też o gruszach jako drzewach polnych znikających z naszego krajobrazu i być może kiedy już plany które mam się ziszczą, posadzę je na swojej ziemi tu i tam.

[x-p-11]

Na pewno pospolita wyrośnie z nasion. Zajrzyj na str 353 tej publikacji w linku - stratyfikacja nasion gruszy pospolitej jest najprostsza, tylko w lodówce http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p5307383

[Tomek_Os]

Serdecznie dziękuję za pomoc Pelikano

[ARGUS]

Takie cudo znalazłem nieopodal mojej posesji. Gruszka wczesna, zdatna do jedzenia od pierwszej dekady sierpnia (u mnie faworytki są jeszcze wtedy dosyć twarde, a takich nie jem). Kolor jasnozielony przechodzi w początkach wrzesnia w żółty i wtedy ulęga się. W smaku bardzo dobra, a doskonała kiedy zapiecze się ją krótko w piekarniku. Kilku znajomych, po konsumpcji poprosiło mnie o zrazy, a jeden nawet dostał zaszczepione drzewko. Siewka ta owocuje corocznie bardzo obficie. W załączeniu fotki.

[dziad_Jag]

Wcale mi to nie wygląda na typową ulęgałkę. Albo jakaś krzyżówka gruszy hodowlanej i ulęgałki, albo tzw. lipcówka. W każdym razie ciekawa odmiana. Może warto ją rozmnożyć? Sam bym chętnie cos takiego posadził. Może byś się tak ARGUSIE przedstawił? Skąd jesteś?

[Goryczka]

Wyjątkowo smaczna ulęgalka - skąd się pojawila? Pierwsze szlachetne odmiany to wlaśnie przypadkowe mutacje. Potem drogą krzyżowania powstają kolejne odmiany. Czy to przypadkowa mutacja, czy też spontaniczna krzyżówka z np Lipcówką, trzeba by przeprowadzić dokladne badania.
Sam znam ulęgalki o smacznych owocach. K/o Kamiona niedaleko Skierniewic przy parkingu leśnym na skarpie gruszka dojrzewającą w polowie września, wielkość gruszki Lipcówki, b slodka, bez cierpkości. Jachranka nad Zalewem Zegrzyńskim dojrzewala pod koniec sierpnia podobnej wielkości, slodka, lekko ciepka. Nieużytek kolo Góry Kalwarii zarośnięty ok 200szt lub więcej ulęgalkami, jedna z nich owoc jak na ulęgalkę raczej większy, smak calkiem niezly. Inna owocuje zawsze slabo, owoce duże, wielkości Lipcówki slodkie, super. Pomiętam jeszcze gruszę ulęgalkę u znajomych gospodarzy, którzy jeszcze na początku lat 70 u wieku wozili jej owoce na targ w Warszawie razem z odmianowymi gruszkami. A drzewo bylo wiekowe.

[ARGUS]

Grusza ta jest na pewno samosiejką, wyrosłą na terenach nieużytkowanych, samotnie, w pewnym oddaleniu od innych drzew owocowych. Być może krzyżówka z moich grusz lub grusz sąsiadów. Lipcówkę kolorową posiadam jest wczesniejsza i dwa razy mniejsza, poza tym z rumieńcem. Aktualnie grusza ta nie jest już w takiej dobrej kondycji jak na zdjęciu, parę gałęzi złamało się pod ciężarem owoców, a korę na pniu obgryzły dzikie zwierzęta, nie wiem co będzie z nią dalej, na szczęcie rosną już młode okazy. Jeżeli ktoś chce ją wypróbować, służę zrazami. Mieszkam w Dąbrowie Górniczej.

[KamilK02]

Ładne gruszki ma ta siewka z daleka można by pokusić się o stwierdzenie, że do lukasówki podobna

[ARGUS]

A oto i następna znaleziona siewka. Malutkie drzewko oblepione gruchami, cud że się nie połamało. Dojrzewają pod koniec września, w październiku opadają. Smaczne są tylko całkowicie dojrzałe i wtedy nabierają żółtego koloru. Na zdjęciu porównanie z owocem poprzedniej siewki, już w pełni dojrzałym.