Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 31 maja 2015, o 08:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
justus 27, serdecznie dziękuję za odpowiedź.
Będę w takim razie uważała z nawozem i mocno go rozcieńczała.
Moja sępolia stoi na wschodnim parapecie, który dodatkowo cieniowany jest przez żaluje, więc nie ma za dużo światła.
Pozdrawiam
Będę w takim razie uważała z nawozem i mocno go rozcieńczała.
Moja sępolia stoi na wschodnim parapecie, który dodatkowo cieniowany jest przez żaluje, więc nie ma za dużo światła.
Pozdrawiam
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Dzień dobry:)
Od paru tygodni czytam forum, postanowiłam dziś pierwszy raz napisać i prosić o radę w sprawie fiołków z którymi dopiero zaczynam przygodę. Zaczęło się od mojego ulubionego fiołka w kolorze ciemnofioletowym kupionego w markecie jakoś na początku zimy. Gdy przekwitł ładnie rósł, po czym zakwitł ponownie. Przesadziłam go. Od drugiego przekwitnięcia zaczęły się problemy. Obrywałam listki brzegowe, które więdły, ale od jakiegoś czasu fiołek przestał rosnąc, próbowałam zmieniać parapety - z poludniowego na wschodni i odwrotnie. Ale głownie chyba nie służy fiołkom stanie na wąskim parapecie gdzie z jednej strony podwiewa zimny przeciąg a z drugiej grzeje kaloryfer? Może sie mylę?
Temperatura w domu to 21,5 C. Dzis przeniosłam fiołki do pokoju wschodniego, ale przestawiłam z parapetu na terrarium od żółwia, które znajduje się dalej od okna i kaloryfera, to raczej półcień. Doniczki małe. Z tego co tu wyczytałam, popełniłam następujące błędy:
-Pierwszy, fioletowy fiołek jest w doniczce bez dziur, w ziemi po częsci w której go kupilam a po czesci do kwiatów kwitnących. Mam zamiar go przesadzić do doniczki z dziurkami, na podstawce z grysem i wodą, aby zapewnić mu wilgoć. Czy mogę zmieszać ziemię z piaskiem dla większej przepuszczalności? Jakie proporcje?
-Podlewałam go od góry, gdy widziałam, że ma sucho używając nieprzegotowanej i zimnej wody. Zmienię to.
I teraz moje pytanie: Co jeszcze może być przyczyną zahamowania jego wzrostu, dziwnego kształtu liści, ich sztywności, matu i podwijania, ich ciemnego koloru i większej włochatości? Nie zauważyłam roztoczy na rozetce. Nadgryzienie na jednym listku miał już wcześniej. Pytania co do pozostałych fiołków wkrótce
Bardzo proszę o pomoc bardziej doświadczonych fiołkarzy ;)
Od paru tygodni czytam forum, postanowiłam dziś pierwszy raz napisać i prosić o radę w sprawie fiołków z którymi dopiero zaczynam przygodę. Zaczęło się od mojego ulubionego fiołka w kolorze ciemnofioletowym kupionego w markecie jakoś na początku zimy. Gdy przekwitł ładnie rósł, po czym zakwitł ponownie. Przesadziłam go. Od drugiego przekwitnięcia zaczęły się problemy. Obrywałam listki brzegowe, które więdły, ale od jakiegoś czasu fiołek przestał rosnąc, próbowałam zmieniać parapety - z poludniowego na wschodni i odwrotnie. Ale głownie chyba nie służy fiołkom stanie na wąskim parapecie gdzie z jednej strony podwiewa zimny przeciąg a z drugiej grzeje kaloryfer? Może sie mylę?
Temperatura w domu to 21,5 C. Dzis przeniosłam fiołki do pokoju wschodniego, ale przestawiłam z parapetu na terrarium od żółwia, które znajduje się dalej od okna i kaloryfera, to raczej półcień. Doniczki małe. Z tego co tu wyczytałam, popełniłam następujące błędy:
-Pierwszy, fioletowy fiołek jest w doniczce bez dziur, w ziemi po częsci w której go kupilam a po czesci do kwiatów kwitnących. Mam zamiar go przesadzić do doniczki z dziurkami, na podstawce z grysem i wodą, aby zapewnić mu wilgoć. Czy mogę zmieszać ziemię z piaskiem dla większej przepuszczalności? Jakie proporcje?
-Podlewałam go od góry, gdy widziałam, że ma sucho używając nieprzegotowanej i zimnej wody. Zmienię to.
I teraz moje pytanie: Co jeszcze może być przyczyną zahamowania jego wzrostu, dziwnego kształtu liści, ich sztywności, matu i podwijania, ich ciemnego koloru i większej włochatości? Nie zauważyłam roztoczy na rozetce. Nadgryzienie na jednym listku miał już wcześniej. Pytania co do pozostałych fiołków wkrótce
Bardzo proszę o pomoc bardziej doświadczonych fiołkarzy ;)
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
@Svala
Proponuję zaraz przesadzić do mieszanki: ziemia uniwersalna+ziemia do paproci+perlit (w proporcjach 3:2:1). Fiołek musi mieć dużo światła, może stać nawet na południowym parapecie, ale latem chronić przed bezpośrednimi promieniami słońca. Doniczka musi mieć drenaż i otwory w dnie, ponieważ należy go podlewać przez namaczanie. Podlewamy letnią, miękką wodą tak, aby podłoże było stale wilgotne, lecz nie mokre...w zależności od temperatury. Dolne piętro liści usunąć przed przesadzeniem. Jeżeli liście się podwijają, to możliwe, że został przelany (doniczka bez odpływu).
Proponuję zaraz przesadzić do mieszanki: ziemia uniwersalna+ziemia do paproci+perlit (w proporcjach 3:2:1). Fiołek musi mieć dużo światła, może stać nawet na południowym parapecie, ale latem chronić przed bezpośrednimi promieniami słońca. Doniczka musi mieć drenaż i otwory w dnie, ponieważ należy go podlewać przez namaczanie. Podlewamy letnią, miękką wodą tak, aby podłoże było stale wilgotne, lecz nie mokre...w zależności od temperatury. Dolne piętro liści usunąć przed przesadzeniem. Jeżeli liście się podwijają, to możliwe, że został przelany (doniczka bez odpływu).
Pozdrawiam:)
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Najlepsze stanowisko, światło i nawóz nie pomoże, jeśli podłoże jest złe, a piszesz że kłopoty zaczęły się od przesadzenia. Perlit, zwany też agroperlitem, dostępny powinien być w każdym ogrodniczym, dodaj go do nawet zwykłej uniwersalnej ziemi; piasek będzie zbyt obciążający. Nie ugniataj podłoża mocno, no i stanowczo daj mniejszą doniczkę, o średnicy do max połowy średnicy fiołka.
Ala
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Dziękuję za odpowiedzi. Fiołek jest w tej wielkości doniczce ponieważ jeszcze do niedawna był o wiele większy, usuwałam zwiędłe liście, a potem przestał rosnąć. Przesadzę go tak jak radziliście. Ktos ma może jeszcze inne sprawdzone sposoby na podłoże do fiołków?
Ponawiam też pytanie o to czy moga stać na parapecie gdzie wieje zimne powietrze, a jednoczesnie ciepłe od kaloryfera, czy lepiej zostawić je w ciemniejszym miejscu, ale z dala od tych ekstremalnych warunków?
Dodaję zdjęcie wszystkich fiołków, można zobaczyć różnicę, po lewej delikwent o którym mowa.
ps. Paprotka także konająca. Mam nadzieję, że to tylko zimowy odpoczynek.
---15 sty 2017, o 21:01 ---
Dodam jeszcze, że pozostałe fiołki kupiłam w Tesco za 1,50 sztuka dlatego są zabiedzone. Postanowiłam je odratować, a że się na tym nie znam proszę o pomoc. Prosze o ich ocenę i porady jak je odratować. Na razie wiem, że mają zniekształcone rozetki,malych listków jest za dużo (zdjęcia) jak to naprawić? Powinnam je rozdzielić? Jeśli tak to w jaki sposób? A może usunąć nadmiar młodych?
Przepraszam za ilośc pytań, ale zależy mi na ich odratowaniu ;)
Zdjęcia:
Fiołek 1 (obok właściwej rozetki rosną inne małe listki)
Fiołek 2: (tak samo)
Fiołek 3:
Chyba w najlepszej kondycji.
Ponawiam też pytanie o to czy moga stać na parapecie gdzie wieje zimne powietrze, a jednoczesnie ciepłe od kaloryfera, czy lepiej zostawić je w ciemniejszym miejscu, ale z dala od tych ekstremalnych warunków?
Dodaję zdjęcie wszystkich fiołków, można zobaczyć różnicę, po lewej delikwent o którym mowa.
ps. Paprotka także konająca. Mam nadzieję, że to tylko zimowy odpoczynek.
---15 sty 2017, o 21:01 ---
Dodam jeszcze, że pozostałe fiołki kupiłam w Tesco za 1,50 sztuka dlatego są zabiedzone. Postanowiłam je odratować, a że się na tym nie znam proszę o pomoc. Prosze o ich ocenę i porady jak je odratować. Na razie wiem, że mają zniekształcone rozetki,malych listków jest za dużo (zdjęcia) jak to naprawić? Powinnam je rozdzielić? Jeśli tak to w jaki sposób? A może usunąć nadmiar młodych?
Przepraszam za ilośc pytań, ale zależy mi na ich odratowaniu ;)
Zdjęcia:
Fiołek 1 (obok właściwej rozetki rosną inne małe listki)
Fiołek 2: (tak samo)
Fiołek 3:
Chyba w najlepszej kondycji.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Jeśli fiołki dopiero co przyniosłaś do domu, daj im się przyzwyczaić do nowego mikroklimatu i oświetlenia zanim narazisz je na stres związany z przesadzaniem, tak ze dwa tygodnie chociaż. Odnóżki po bokach/na dole pousuwaj, niech fiołek ma jeden główny stożek wzrostu, wtedy na nim może skupić siły.
Podłoże w kupnych fiołkach, jak widzisz, jest dość luźne; widzę tam włókno kokosowe, to też dobry dodatek do ziemi. Nie ma co kombinować, to nie technologia kosmiczna, ziemia uniwersalna z dodatkiem rozluźniacza typu perlit czy włókno (można kupić suszone w krążkach w sklepach zoo np. dla gryzoni) zda egzamin, Ekspresja wspomniała ziemię do paproci, ona też jest fajna, bo jest luźna, ale ziemie "specjalne" są na ogół droższe od najzwyczajniejszych; możesz natknąć się na wermikulit, ale on mniej rozluźnia, a bardziej gromadzi wilgoć. Ktoś powiedział, że podłoże dla fiołków powinno składać się z trzech części: ziemi, powietrza, i wody. W naturze fiołki porastają np. cieniste skały, pośród mchów, korzonki mają dostęp do powietrza i wilgoci w nim, nie są przytłoczone ziemią .
Podłoże w kupnych fiołkach, jak widzisz, jest dość luźne; widzę tam włókno kokosowe, to też dobry dodatek do ziemi. Nie ma co kombinować, to nie technologia kosmiczna, ziemia uniwersalna z dodatkiem rozluźniacza typu perlit czy włókno (można kupić suszone w krążkach w sklepach zoo np. dla gryzoni) zda egzamin, Ekspresja wspomniała ziemię do paproci, ona też jest fajna, bo jest luźna, ale ziemie "specjalne" są na ogół droższe od najzwyczajniejszych; możesz natknąć się na wermikulit, ale on mniej rozluźnia, a bardziej gromadzi wilgoć. Ktoś powiedział, że podłoże dla fiołków powinno składać się z trzech części: ziemi, powietrza, i wody. W naturze fiołki porastają np. cieniste skały, pośród mchów, korzonki mają dostęp do powietrza i wilgoci w nim, nie są przytłoczone ziemią .
Ala
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Nie zgodzę się z tym. Rośliny sadzimy do doniczek na miarę ich korzeni. Jeżeli fiołek już 2 razy kwitł, tzn. że ma dobrze rozwinięty system korzeniowy i ma rosnąć w takiej wielkości doniczce, w jakiej był. W rozetce usuwa się dolne liście, więc jej średnica się zmienia i nie można się tym kierować. Ja uprawiam fiołki 4 lata i mogę powiedzieć o sukcesie, bo jeszcze żaden mi nie padł i kwitną non-stop.solshine pisze: stanowczo daj mniejszą doniczkę, o średnicy do max połowy średnicy fiołka.
Niestety żadne z tych miejsc nie jest dobre.Svala pisze: czy moga stać na parapecie gdzie wieje zimne powietrze, a jednoczesnie ciepłe od kaloryfera, czy lepiej zostawić je w ciemniejszym miejscu
Ja mam tylko fiołki odmianowe i zawsze zostawiam tylko jedną rozetkę w doniczce...nie wiem jak jest z "kundelkami". Drobne liście świadczą o tym, że należy roślinę przesadzić i od tego zaczęłabym ich ratowanie. Powodzenia.
Pozdrawiam:)
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Wtrącę i swoje trzy grosze. . Moje fiołeczki rosną w przyciasnawnych doniczkach bo tak lubią. . Przyjmuje się zasadę 1/3 średnicy swojej rozetki. Być może zdjęcie przekłamuje ale na moje oko doniczka zbyt duża.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Dziękuję za wszelkie porady, im więcej tym lepiej;) Fiołek przesadzony, reszta czeka na swoją kolej a na razie się aklimatyzują.
Nadprogramowe listki obok rozetek powinnam usunąć, czy może da się je jakoś oddzielić i wyhodowac nowego fiołka?
Pozdrawiam,
Nadprogramowe listki obok rozetek powinnam usunąć, czy może da się je jakoś oddzielić i wyhodowac nowego fiołka?
Pozdrawiam,
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Listki nadprogramowe wsadż do wody, ja ukorzeniam w wodzie..puszczą korzonki wsadzisz do ziemi. .
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Możesz te listki potraktować jako poligon doświadczalny w rozmnażaniu ;). Choć pora niesprzyjająca wielce.
Ala
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Moje drogie fiołkowe mistrzynie, podziwiam Wasze rośliny. Moja uprawa fiołków to porażka, zastanawiam się co robię źle.
Udało mi się rozmnożyć z listka kilka fiołków, ale co z tego - mam je już ponad rok i praktycznie nie kwitną. Jeśli już to jednym, dwoma nędznymi kwiatostanami.
Nawadniam głównie od dołu lub strzykawką do podłoża. Rosną na parapecie wschodniego okna, po obcięciu liści przestawiłam je na parapet okna południowo-zachodniego - może potrzebują więcej światła? Podlewam odstaną przegotowaną wodą. Nawożę bardzo słabo - teraz, w pozostałym okresie głównie nawozem do roślin kwitnących. Może to błąd i to wcale nie stymuluje fiołków do kwitnienia?
Jeszcze jedno - zrobił im się lekki 'pieniek' - podsypałam je niedawno podłożem aby ten pieniek trochę zakryć...
Poniżej zdjęcia moich bidulek, mają już ponad rok... Właśnie oberwałam im blisko połowę liści bo były przebarwione na biało... I zwijają się.
Bidula nr 1
Bidula nr 2
Bidula nr 3
Wszystkie tej samej odmiany.
Proszę doradźcie co zrobić aby w końcu zakwitły. Doniczki po oberwaniu liści chyba za duże?
Udało mi się rozmnożyć z listka kilka fiołków, ale co z tego - mam je już ponad rok i praktycznie nie kwitną. Jeśli już to jednym, dwoma nędznymi kwiatostanami.
Nawadniam głównie od dołu lub strzykawką do podłoża. Rosną na parapecie wschodniego okna, po obcięciu liści przestawiłam je na parapet okna południowo-zachodniego - może potrzebują więcej światła? Podlewam odstaną przegotowaną wodą. Nawożę bardzo słabo - teraz, w pozostałym okresie głównie nawozem do roślin kwitnących. Może to błąd i to wcale nie stymuluje fiołków do kwitnienia?
Jeszcze jedno - zrobił im się lekki 'pieniek' - podsypałam je niedawno podłożem aby ten pieniek trochę zakryć...
Poniżej zdjęcia moich bidulek, mają już ponad rok... Właśnie oberwałam im blisko połowę liści bo były przebarwione na biało... I zwijają się.
Bidula nr 1
Bidula nr 2
Bidula nr 3
Wszystkie tej samej odmiany.
Proszę doradźcie co zrobić aby w końcu zakwitły. Doniczki po oberwaniu liści chyba za duże?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Biały nalot na liściach może być spowodowany mączniakiem. Zwijające się listki, za mokro i być może za niska temperatura w pomieszczeniu. Sprawdż korzenie czy nie są zgniłe a przy okazji w mniejszą doniczkę. Fiołki lubią przyciasnawą. . Ten pieniek to tzw gęsia szyjka u fiołków.Agneska pisze:
Jeszcze jedno - zrobił im się lekki 'pieniek' - podsypałam je niedawno podłożem aby ten pieniek trochę zakryć...
Poniżej zdjęcia moich bidulek, mają już ponad rok... Właśnie oberwałam im blisko połowę liści bo były przebarwione na biało... I zwijają się.