Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

U mnie ślimaków trochę było, ale je usuwałem. Polecam poszukać miejsca, gdzie mogą one przebywać lub samemu takie miejsce stworzyć. U mnie codziennie ślimaki przychodziły do dołu przykrytego nierówno płytą.

Uprawa achochy:
https://www.youtube.com/watch?v=vO1081FyOBI
pianista
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 9 maja 2014, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

A gdyby tak do ochrony użyć osłonek plastykowych jak do drzewek w szkółkach - takie, które zwijają się w kształt rury. 30 szt takich osłonek o wymiarach szer 25 wys.100 kosztuje ok.48 zł. Można przeciąć na pół i już mamy 60 szt. Nie wiem tylko jaka jest średnica otworów, żeby te stworzonka nie przelazły do środka ;:oj
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Ja w początkowym etapie po wysadzeniu sadzonek do gruntu, nakładałam na nie butelki 5l po wodzie (obcięte dno, szyjką do góry, na chłodniejsze noce zakręcałam nakrętkę i robiła się z tego mini szklarenka. :wink: Głównie była to właśnie ochrona przed ślimakami, ale równocześnie zabezpieczało to przed chłodem. Jak podrosły tak, że się nie mieściły, to butelkę ściągałam i takich dużych sadzonek już ślimaki się nie tykały. A mam u siebie ślimaków zatrzęsienie. :roll:
pianista
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 9 maja 2014, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Butelki już zbieram, wydatek mały a i woda się przyda. Popiół drzewny zbieram. Skorupki od jajek zbieram. Preparaty na ślimaki kupione. To już prawie arsenał :!: Są jeszcze jakieś pomysły ;:oj ;:138
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1044
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Armata! :;230
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Sypałam w zeszłym roku o superfosfay na ślimaki. Miałam granulki snacol, ale ślimaki podgryzały mi małe dynie wysadzone na kompostowniku i szkoda mi było przytruwać metr kompostu. Wysypałam dookoła dyń granulowane superfosfat, rano zbierałam ślimory, które zaśluzowały się po przejściu przez granulkę i zdechły. Dla kompostu na pewno ta garstka nie była toksyczna, dyniom też nie zaszkodziło. Polecam!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Kluska11
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 18 kwie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Nabrałam wielkiej ochoty na uprawę cyklantery. Bardzo intryguje mnie smak tego "ogórka", szczególnie że wypowiedzi forumowiczów na ten temat bywają zgoła różne (a sama nie miałam jeszcze okazji popróbować). Jeżeli tylko zdobędę nasionka, to w tym sezonie zadebiutuję z jej uprawą.

pozdrawiam, Kluska
Awatar użytkownika
karool
200p
200p
Posty: 371
Od: 31 mar 2007, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Trzebnica

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

pianista pisze:Butelki już zbieram, wydatek mały a i woda się przyda. Popiół drzewny zbieram. Skorupki od jajek zbieram. Preparaty na ślimaki kupione. To już prawie arsenał :!: Są jeszcze jakieś pomysły ;:oj ;:138

U mnie sprawdzone -wiaderko,rękawiczki ,latarka i najlepiej po każdym deszczu spacerek po ogrodzie.
Gorzej było co dalej z wiadrem golasów zrobić? Ale to już zostawiałam mojej lepszej połowie.
Myślę,że poskutkowało, bo już dwa lata pojawiają się nieliczne egzemplarze,choć ogród mam otoczony strumykiem a więc stanowisko dla ślimorów sprzyjające :heja
A w temacie cyklantery, po drugim podejściu do uprawy, będzie u mnie na zawsze.
pozdrawiam
Alicja
Rynka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 29 mar 2012, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Cyklanterę mam od dwóch sezonów i zaliczyłam ją do kategorii "niezbędne". Właśnie się zajadam jej kiszonymi owocami. Ukisiłam we wrześniu, z takimi samymi przyprawami jak ogórki, a całość powędrowała do piwnicy. Fajnie tak sobie wyjąć taki słoiczek w lutym :)
Dodatkowo ze wszystkich dojrzalszych owoców wybieram nasiona i suszę. Świetnie się sprawdzają zimą na kiełki!

Kluska11 Mogę się podzielić nasionkami, bo mam cały zapas.

Cały problem z cyklanterą jest taki, że trzeba mieć na nią dużo miejsca. Jakbym miała go więcej, to pewnie sadziłabym po 10-15 sadzonek.
Kluska11
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 18 kwie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Rynka dziękuję za propozycję. Zamówiłam nasionka w ogrodniczym, jeżeli będzie problem z realizacją zamówienia, to na pewno uśmiechnę się do Ciebie... ;:108

pozdrawiam, Kluska
Awatar użytkownika
Teresa Pszczola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1044
Od: 6 sty 2016, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Rynka
Moje cyklantery sięgały nieba. ;:oj
Jedna wspięła się po podporach dla niej przygotowanych na lilaka. Aby zbierać owoce musiałam
wychodzić na dach garażu. Dobrze, że M. tego nie widział.
A druga wylazła na wierzchołek 4 metrowego jałowca. Tą w jesieni zerwałam jak lianę - w całości.
Ale też z niej nie zrezygnuję.
_________________
Pozdrawiam, Teresa.
docentandrzej
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 839
Od: 6 sty 2013, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Moja cyklantera nie chciała sama piąć się po kratce jaką dla niej przygotowałem. Miałem od tego człowieka, który co jakiś czas jej w tym pomagał 8-). 3 krzaki tak się zagęściły, że wygodniej im było czepiać się pędów sąsiada i przez to były za ciężkie i mocno się plątały. Sadzone co 40 cm. Plon mimo to był zadowalający, mnóstwo owoców, mimo rzadkiego podlewania. Niestety, nie robiłem z niej przetworów,a szkoda bo część owoców po prostu się zmarnowała. Jadłem ją tylko ja, a w sezonie na inne przetwory, dla niej, nie znalazłem czasu. W tym roku do cyklantery podchodzę poważnie. Posadzę 3,4 krzaki, owoce będę zbierał małe i będą kiszone cyklantery ;:173
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
stefcia
500p
500p
Posty: 679
Od: 2 gru 2012, o 18:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Sudeckie

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

[quote="Kluska11"]Rynka dziękuję za propozycję. Zamówiłam nasionka w ogrodniczym, jeżeli będzie problem z realizacją zamówienia, to na pewno uśmiechnę się do Ciebie... ;:108

Nasionka cyklanery muszą być świeże by wzeszły - przerabiałam - też mogę Cię obdarować świeżymi nasionkami ;:108
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Można ją też mrozić ;:108 Ja mrożę a potem do lecza zimowego.
Rynka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 29 mar 2012, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek cz.2

Post »

Jak mogłam o tym nie pomyśleć? Dzięki za pomysł Skoanna. W tym roku będę mrozić!
W zeszłym zasuszyłam też liście na parzenie herbatek, ale skończyło się na tym, że mielę je na proszek w młynku do kawy i wcinam jako posypkę do różnych potraw. Całkiem niezła opcja, szczególnie teraz gdy o zieleninę ciężko.

Kluska11 Dostałam PW. Nie mogę odpisać, więc muszę tu: spodziewaj się nasionek niedługo :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”