Filodendron - przycinanie/rozmnażanie
Filodendron - przycinanie/rozmnażanie
Mam bardzo wysoki filodendron,chciałabym obciać czubek,ale nie wiem jak dużo,żeby go nie zniszczyć. Opiera się o sufit, podwiazuję do niższych liści, ale on ciagle wypuszcza nowe listki. Proszę o poradę.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - przycinanie
Jaki to dokładnie filodendron, możesz wrzucić zdjęcie?
Generalnie takie zabiegi robi się na wiosnę, tniesz na wymaganej wysokości a odcięty kawałek możesz pociąć i rozmnożyć na kilka sadzonek. Żeby wypuściło korzenie umieszczasz w słoiku z wodą i tyle.
Generalnie takie zabiegi robi się na wiosnę, tniesz na wymaganej wysokości a odcięty kawałek możesz pociąć i rozmnożyć na kilka sadzonek. Żeby wypuściło korzenie umieszczasz w słoiku z wodą i tyle.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - przycinanie
Dziękuję, nie mogę wrzucić zdjęcia, bo nie znam się na tym. Liście ma duże jak kasztanowiec, na długich końcówkach ogonków liściowych liść jest rozdzielony na blaszki. Ponieważ jest teraz zima, zaczekam do wiosny, ale bardziej pasowało by mi w czerwcu. Czy to możliwe? Jeszcze raz dziękuję
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - przycinanie
To może być Filodenron elegans albo Monstera - ta jednak nie jest filodendronem. W każdym razie okres przycięcia może być i latem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - przycinanie
Witajcie, mam pytanie jako laik w dziedzinie ogrodnictwa
Mam filodendrona, który stoi wysoko na szafce i chcę żeby jego pnącza opadały na dół, a nie pięły się po czymś w górę. Z tym, że pnącza bardzo się rozrosły, chciałabym go skrócić tak minimum o połowę. Poza tym jest bardzo rzadki. Wolałabym roślinę krótszą a bardziej gęstą (z większą ilością pnączy). Ponadto u nasady łodyga jest ogołocona - wyczytałam, że to charakterystyczne dla tej rośliny, że gubi te dolne liście. Nie wygląda to jednak estetycznie. Proszę o rady jak mogłabym sprawić, że będzie się lepiej prezentował. Najchętniej obcięłabym go w połowie i ten odcięty kawałek dosadziła do doniczki. Jednak kompletnie się na tym nie znam, i nie wiem, czy tak można i czy powinnam najpierw ten odcięty kawałek włożyć do naczynia z wodą, żeby wypuścił korzonki, a dopiero potem do doniczki? No i to nie rozwiązuje problemu tego gołego kawałka u nasady. Poniżej zdjęcia mojej niezbyt urodziwej roślinki :P Proszę o rady, jak byście z nią na moim miejscu postąpili.
Mam filodendrona, który stoi wysoko na szafce i chcę żeby jego pnącza opadały na dół, a nie pięły się po czymś w górę. Z tym, że pnącza bardzo się rozrosły, chciałabym go skrócić tak minimum o połowę. Poza tym jest bardzo rzadki. Wolałabym roślinę krótszą a bardziej gęstą (z większą ilością pnączy). Ponadto u nasady łodyga jest ogołocona - wyczytałam, że to charakterystyczne dla tej rośliny, że gubi te dolne liście. Nie wygląda to jednak estetycznie. Proszę o rady jak mogłabym sprawić, że będzie się lepiej prezentował. Najchętniej obcięłabym go w połowie i ten odcięty kawałek dosadziła do doniczki. Jednak kompletnie się na tym nie znam, i nie wiem, czy tak można i czy powinnam najpierw ten odcięty kawałek włożyć do naczynia z wodą, żeby wypuścił korzonki, a dopiero potem do doniczki? No i to nie rozwiązuje problemu tego gołego kawałka u nasady. Poniżej zdjęcia mojej niezbyt urodziwej roślinki :P Proszę o rady, jak byście z nią na moim miejscu postąpili.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - przycinanie
Znowu prosta odpowiedź, ten sam problem co w przypadku Twego zapytania w kwestii Anthurium - ma za ciemno.
To są żywe organizmy i do życia potrzebują światła, więc nie mogą stać gdzieś upchnięte w ciemnym kącie...
Tak, można spokojnie pociąć na małe kawałki (ok. 20 cm) i wsadzić do wody. Oczywiście słoik postaw na parapecie, a nie na szafce w głębi pomieszczenia.
To są żywe organizmy i do życia potrzebują światła, więc nie mogą stać gdzieś upchnięte w ciemnym kącie...
Tak, można spokojnie pociąć na małe kawałki (ok. 20 cm) i wsadzić do wody. Oczywiście słoik postaw na parapecie, a nie na szafce w głębi pomieszczenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - przycinanie
Dzięki za pomoc! Akurat ta roślinka raczej za ciemno nie ma (w przeciwieństwie do mojego anturium - tu faktycznie racja!) , stoi ze dwa metry od dwóch okien. Zdjęcie wieczorem robione, to tak wygląda jak ciemny kąt Rośnie w miarę dobrze, tylko chcę ją ukształtować, żeby ładniej wyglądała. To jutro ciacham ;)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - przycinanie
2 metry to za daleko Filodendrony, podobnie jak anturia potrzebują stanowiska na parapecie albo tuż przy nim z lekkim dostępem do słońca (wschodnia lub zachodnia wystawa). Twój filodendron cierpi na niedostatki światła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Filodendron - przycinanie rosłego osobnika
Witam, czy odcięty liściasty koniec filodendrona (ze 20 liści) daje się ukorzenić? Czy z takim "bagażem" da sobie radę bez korzeni na czas ich wypuszczenia, czy lepiej pociąć na 4-5 odcinków?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - przycinanie
Lepiej na krótsze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Filodendron - przycinanie
Cześć, zadam dość dziwne pytanie bo będę za 2 tyg ukorzeniać w wodzie filodendrona, monsterę i syngonium. Gdzieś czytałam, że dobrze co 3-4 dni zmieniać wodę, gdzie indziej, że lepiej zostawić w starej (sprawdzać stan) bo szybciej się ukorzenia, ale żeby zaradzić gniciu dodać węgla. I teraz moje pytanie, jaki skład ma mieć ten węgiel. Mam sporo węgla aktywnego używanego do robienia kosmetyków, ale rzadko występuje on sam w sobie, często jest do niego dodawane (choć nie podają na opakowaniu): glinka bentonitowa, mięta i różne ekstrakty z cytrusów. Rozumiem, że to kompletnie odpada. Z kolei te apteczne też są nafaszerowane, np. gumą arabską itd. W takim razie czy ktoś poleci konkretny węgiel i producenta gdzie węgiel jest czysty?
Rozumiem, że cynamonu nie używa się w takich sytuacjach (chociaż na ranki już można)?
Jak lepiej ukorzeniać obrazkowate, w wodzie czy ziemi? I pytanie ostatnie, czy mogę zarówno w przypadku wody jak i ziemi dodać ukorzeniacza? Czy to bardziej marketing i niewiele pomoże roślinie?
No i jeszcze gdzieś mi kiedyś mignął temat ukorzeniania w sphagnum, czy ktoś poleca?
Rozumiem, że cynamonu nie używa się w takich sytuacjach (chociaż na ranki już można)?
Jak lepiej ukorzeniać obrazkowate, w wodzie czy ziemi? I pytanie ostatnie, czy mogę zarówno w przypadku wody jak i ziemi dodać ukorzeniacza? Czy to bardziej marketing i niewiele pomoże roślinie?
No i jeszcze gdzieś mi kiedyś mignął temat ukorzeniania w sphagnum, czy ktoś poleca?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - przycinanie
Ukorzeniacza daje się do ziemi, nie do wody... w której się ukorzenia sadzonki. Więc albo dajesz do wody, albo przy użyciu ukorzeniacza do ziemi. W zasadzie nie ma większego znaczenia którą metodę wybierzesz.
Co do węgla. Ukorzeniałem zarówno filodendrona, syngonium czy epipremnum i nigdy nie dawałem węgla.
Z wodą to było różnie, ale często po prostu zapominałem i sadzonki w tej samej stały, aż słoik pokrywał się od środka glonami.
Oczywiście możesz dać węgla aptecznego, węgiel to węgiel. Natomiast tylko z tym kosmetycznym to nie wiem czy nie ma za dużo innych składników.
W przypadku ukorzeniania tych roślin nie ma żadnej filozofii.
Co do węgla. Ukorzeniałem zarówno filodendrona, syngonium czy epipremnum i nigdy nie dawałem węgla.
Z wodą to było różnie, ale często po prostu zapominałem i sadzonki w tej samej stały, aż słoik pokrywał się od środka glonami.
Oczywiście możesz dać węgla aptecznego, węgiel to węgiel. Natomiast tylko z tym kosmetycznym to nie wiem czy nie ma za dużo innych składników.
W przypadku ukorzeniania tych roślin nie ma żadnej filozofii.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 9 mar 2018, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Filodendron - przycinanie
Dziękuję norbercie76. Jeszcze chciałam spytać czy do odkładów powietrznych używałeś sphagnum albo torfu? Znalazłam sphagnum z pH 4,8 albo torf pH 3,5-4,5, co lepsze dla aroidów? Sphagnum niestety tanie nie jest
Czy taki węgiel jak do lasów w słoiku powinien być w porządku? -> https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-och ... ,l387.html
I czy trzeba jeszcze rozdrabniać?
Zerkniesz proszę na skład ukorzeniacza czy będzie prawidłowy dla aroidów?
Czy taki węgiel jak do lasów w słoiku powinien być w porządku? -> https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-och ... ,l387.html
I czy trzeba jeszcze rozdrabniać?
Zerkniesz proszę na skład ukorzeniacza czy będzie prawidłowy dla aroidów?