Obornik koński jak i kiedy stosować,czy do wszystkiego?

[gienia1230]

Czyli masz podobną glebę do mojej, też po trawniku, zbita że widły trudno wbić, też zakwaszona, obornika chyba w życiu nie widziała i po deszczu gdy wysycha to pęka. Nie żałuj obornika. Ja, by nie łazić po oborniku to rozsypuję go z taczek w rząd tak na szerokość dwa razy kopnięć łopatą i idę wzdłuż przykopując na ostrą skibę i apiać to samo. Mam niewielkie ogrodnicze taczki, nabieram tylko do połowy taczek z pryzmy, bo bym nie dała rady go przewieżć i to mi starcza na jakieś 1.5 metra takiego rzędu. Nie żałowałam , dobrze omaściłam w ub. roku jesienią to i rezultaty były, przede wszystkim co było widać gołym okiem, ziemia była o wiele pulchniejsza. Miesiąc po oborniku poszło wapno i zimą popiół z kominka. Z pH 5.0 zrobiło się 6.69. W tym roku też przykopię obornik, może trochę cieńszą warstwę. Na razie czekam na dostawę tego "złotka" a i w ogródku rośnie jeszcze seler, papryka, pomidory i brukselka no i oczywiście wszędzie koperek a wczoraj w cieniu było 28*C .

[kama_80]

Skąd Gieniu wiedziałaś, że zaraz popytam jak pogodzić nawożenie obornikiem i zimowe posypanie dolomitem? Dolomit sypię corocznie. Kupuję 2 paczki co daje mi łącznie możliwość obsypania około 160m2. Jest lepiej co widać po pomidorach ale nadal z SZW walczę. W tym roku trochę jej utarłam nosa


Dziękuję

[Ewa5]

2 lata temu nawoziliśmy ogrody świńskim, krowim i końskim obornikiem. Koński najlepszy. Jesienią został przy sadzie zrzucony. Na wiosnę rozrzucony i przekopany. Czereśnia i śliwka która rosła przy rozrzuconym oborniku są 2-3 razy grubsze od drzewek, do których nawóz nie sięgnął. Warzywa też pięknie rosną. W miejscu gdzie był rozrzucony krowi i świński obornik nie ma tak widocznych efektów. W tym roku też planuję przywieźć końskiego obornika.

[ANalfabeta]

Hej,
Odświeżę temat.
Końcem listopada znajomy czyścił stajnie i dostałem jakieś 2m3 świeżego końskiego obornika - praktycznie same "kulki".
Chwilę później przyszły przymrozki więc z przekopania nici.
Kilka dni temu mimo panujących od ponad miesiąca ujemnych temperatur zauważyłem, że obornik wyraźnie "pracuje", a w środkowej części pryzmy widać wydobywającą się parę.
Z zewnątrz oczywiście skorupa.

Pytanie brzmi czy w wolnej chwili rozkopać miękką "parującą" część i rozsypać np. w tunelu czy zostawić w spokoju i użyć jak odwilż zmiękczy zarówno pryzmę jak i ziemię i dopiero przekopać ?
Czy takie krótkie kompostowanie nie będzie przeszkodą ?

[gienia1230]

Analfabeto, jak wysoka jest ta pryzma? Jeśli za wysoka, to może ulec samospaleniu, spopieli się. Ja robiłam długą i niską pryzmę, tak do kolan. Przykryłam czarnymi, grubymi foliowymi workami by deszcz go nie wypłukał i jednocześnie by nie wysychał. Część zużyłam, a część leżało dwa lata i zrobiło się z tego obornika brązowe próchno, zmineralizował się .
Tydzien temu przywieźliśmy przyczepkę konskiego z pobliskiej stadniny, ładowali go koparką, okropnie dymił, gorący bylł. Poniewaz tu jako ściółki uzywaja trocin , wszystko rozrzucił syn pod rododendrony i iglaki.

[ANalfabeta]

Pryzmą to ciężko nazwać.
Obornik zrzucony wprost z łyżki ładowarki typu Manitou.
Wysokość (nomen omen) kupki to jakieś 100-110cm

A łyżka taka jak a początku filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=G6z7LMQgJbU

[gienia1230]

Eeee, to niewysoka. Ale jak tylko pogoda pozwoli przykop go, to jest suchy obornik i bardzo dlugo sie rozklada w ziemi, dlatego najlepiej go dawac na jesieni.
Na wszelki wypadek zrob jakims kolkiem dziury by sie schlodzil. Taka pryzma moze miec max 1 metr wys.

[ANalfabeta]

Ogromnie dziękuję za porady.
W sobotę podziurkuję go na ile to mozliwe.
Póki co w tunelu mam nasypane z 10cm śniegu. Rozmarza powoli.
Jak tylko da się obornik równomiernie rozsypać - bez zmarzniętych grudek to trafi do tunelu.
Może w tym roku pomyślę o nawożeniu rzędowym ? Hmmm

[witiaw]

Mam bardzo kiepska ziemie w ogrodzie, jest to ok 30 cm starej ziemi i kiepskiego kompostu na czystym piachu.
Mam dostep do swiezego konskiego obornika, niestety nie chce mi sie bawic w jego kompostowanie i tu pytanie
czy moge na jesien rozsypac go w ogrodzie, przemieszac glebogryzarka i tak zostawic do przyszlego roku ? a w przyszlym roku posiac na tym warzywa ?

[x-Z-a klon]

Ja rozrzucałam jesienią i przekopywałam ogródek. Sprawdza się.

[gienia1230]

Oczywiście, obornik koński jest suchy i długo się rozkłada, powinien być przekopany jesienia. A i tak wiosna przy sadzeniu trafiają się całe ? gałki ? nierozlozonego .

[witiaw]

Na jesień i na wiosnę mielę ziemie glebogryzarką, a że to mocny sprzęt to powinien wszystko ładnie rozdrobnić.

[x-Z-a klon]

Ważne, by był przykryty ziemią. Obornik leżący na ziemi traci dużo ze swej wartości.