Od dłuższego czasu przeraża mnie kompletny brak czasu na zajmowanie się sprawami ogrodniczymi

Jestem w klasie biologiczno-chemicznej, więc tym bardziej powinienem nad tym siedzieć. Ale wolnego! Botanika już niestety za mną
W każdym razie będąc wczoraj na zakupach w centrum handlowym kupiłem nasiona sałat: Królowa Majowych, Królowa Lata, Quattro Stagioni. Niemniej uświadomiłem sobie, że nie mam jeszcze gotowych planów obsiewu warzywnika, a w tym tygodniu muszę wysiać paprykę, bo w efekcie bardzo długo wschodzi. Myślę, że po dzisiejszej porcji biologi i chemii będę mieć chwilę, by do tego na spokojnie siąść.
Czy jest tu może ktoś w podobnej sytuacji? :c