Peperomia wymagania, pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
minioli
50p
50p
Posty: 55
Od: 24 lut 2012, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Myślibórz

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Oczywiście wrzucam zdjęcia, choć myślę że nie są jakieś genialne te moje rośliny! Kupiłam 2 lat temu w markecie, były posadzone razem, wszystkie trzy. Oczywiście rozsadziłam! Ta najniższa ma ciekawy pokrój i jestem z niej zadowolona. Natomiast te dwie wysokie... takie jakieś zwyczajne! Rosną, nie chorują, ale jak będą wyglądały jak z nimi nic nie zrobię, za kilka lat? Ciąć czy nie ciąć? ;:218
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19109
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Peperomie z czasem wymagają odmłodzenia poprzez ucięcie pędów wierzchołkowych i ich ukorzenienie.
Ważna uwaga, są to rośliny bardzo wrażliwe na niedostatki światła, szczególnie odmiany kolorowe, wtedy mają tendencję do wyciągania się.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
minioli
50p
50p
Posty: 55
Od: 24 lut 2012, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Myślibórz

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Ale zupełnie na słońcu też nie mogą stać? Najlepszy półcień?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19109
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Jeśli masz wschodnią wystawę, to spokojnie może stać na parapecie, poranne słońce jest bezpieczne. Na zachodnim czy południowym latem może poparzyć liście, więc trzeba trzymać nieco dalej od okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Minioli , masz zdrowe rośliny :D Ja ciągle walczę z jakimiś plamami. Akurat te peperomie łatwo się ukorzeniają i z liści i z sadzonek wierzchołkowych. To widać na moich zdjęciach. Ja musiałam pociąć, bo pęd miał zgniliznę i ratowałam ją. Z liści ukorzeniałam eksperymentalnie. Byłam ciekawa, czy mi się uda. I bez problemu, nawet ja, dałam radę. Robiłam to pierwszy raz. Ucięłam największe liście, 4 sztuki. Ogonki zostawiałam na ok. 2 cm. Troszkę przeschły. Zamoczyłam w ukorzeniaczu i posadziłam do podłoża w małych doniczkach produkcyjnych. Postawiłam na tacy i przykryłam takim kloszem ogrodowym. Stały na parapecie południowo-wschodniego okna, ale w tej części "bardziej wschodniej", w południe słonka prawie nie miały. Klosz ma otwory od góry, więc i za często nie musiałam wietrzyć. Przy braku klosza można użyć plastikowej butelki. Ucinasz tą górną część, zdejmujesz zakrętkę - robisz wywietrznik. Możesz zrobić kilka dziurek na bokach i gotowe. Powiem Ci, że nie wytrząsałam się się nad nimi za bardzo. Jak mi się przypomniało to podlałam. Sadzonkę pędową ukorzeniałam tak samo. Trwało to wszystko trochę ponad miesiąc. Później z ciekawości zajrzałam i były już korzenie. Wszystko wsadziłam do jednej doniczki i już. Jutro przy dziennym świetle zrobię (mój M zrobi :D ) zdjęcie. Zobaczysz nowe listki. Zaczęły wychodzić jesienią i tak przez całą zimę. Ostatni wyszedł pod koniec stycznia. Trzy, z czterech listków "rozmnożyły się". Czekam na tego ostatniego. Główna sadzonka, z pędu, trochę mi wyrosła przez zimę. Teraz zastanawiam się co zrobić. Mam plan znowu ją przyciąć i wtedy powinna puścić boczne pędy. Nie wiem na pewno, ale te peprośki chyba nie puszczą od dorosłej rośliny bocznych pędów, tak same z siebie. Trzeba je zachęcić do tego przez przycięcie. Zadecyduj, czy wolisz taką rozkrzewioną, czy pojedynczą. Mi bardziej podoba się taka rozkrzewiona - jest jej więcej w doniczce. A i jeszcze ważna rzecz. Peperomie mają bardzo delikatne korzenie i małą bryłę korzeniową. Lepiej dać płytszą doniczkę i nie za dużą. Jak masz więcej ziemi, to łatwiej jest przelać i zgnilizna gotowa. Przetrenowałam to. Wydawało mi się, że nie przelewam, ale niestety :cry: Później Norbert76 pomagał mi je ratować :D Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
minioli
50p
50p
Posty: 55
Od: 24 lut 2012, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Myślibórz

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

ivonar bardzo dziękuję ;:196 za wszystkie wskazówki od Ciebie, które wynikają z własnych Twoich doświadczeń z tymi naszymi peperomiami. Idzie wiosna i dlatego zastanawiam się nad losem moich roślin domowych. Pewnie przytnę je... W peperomiach podobają mi się błyszczące liście o ładnie nasyconych barwach zieleni. Przesadzać będę na pewno, bo te doniczki już są z lekkie - spróbuję do takiej "miskowatej" donicy! Pozdrawiam. :wit
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Na zdrowie :D Bardzo się cieszę, że mogłam troszkę pomóc. Zawsze mi na tym Forum pomagano i dalej z tej pomocy korzystam. Zaraz będzie rok. Teraz ja nieco się udzielam. I jeszcze coś. Podłoże do sukulentów dawałam i sporo żwirku akwarystycznego, tak 1/3. Doniczki "miski" sobie chwalę. Na dno dałam drenaż z keramzytu - w każdej doniczce go mam. Po przesadzeniu nie podlewałam kilka dni, może tydzień. Do zwykłej doniczki trzeba by dać więcej keramzytu. Ech, jak tak piszę, to już chciałabym wiosny. Łapki mnie świerzbią :D

--- 18 lut 2017, o 20:55---

W uzupełnieniu powyższego postu wstawiam zdjęcia peperomii. Galeria jest ta sama, można porównać.
Awatar użytkownika
minioli
50p
50p
Posty: 55
Od: 24 lut 2012, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Myślibórz

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

ivonar ale pięknie powyrastały Ci te małe roślinki obok listków! Jak długo czekałaś na ich pojawienie się?
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Powiem Ci, że długo. Rozsadzałam/ratowałam jakoś w czerwcu 2016. Dałam im spokój, a lipcu były korzenie. Wtedy przesadziłam. Nowe listki zaczęły pojawiać się jesienią i tak wychodziły przez całą zimę. Długo, ale warto. Zobacz jak wyglądała zgnilizna pędu Zdjęcie 223 i 224.
Awatar użytkownika
minioli
50p
50p
Posty: 55
Od: 24 lut 2012, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Myślibórz

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Bardzo kiepska sprawa z tą zgnilizną... nie wiem jak się to u Ciebie stało... peperomie przecież tyle piją, że zdążysz je poddać a tu już znowu sucho. Moje strasznie dużo piją ;:218
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19109
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Kwestia zasadnicza przy uprawie peperomii: przesuszenie podłoża im tak nie zaszkodzi, jak zbyt częste podlewanie żeby utrzymać je stale wilgotne. Swoim peperomiom zawsze pozwalam przeschnąć podłożu przed kolejnym podlaniem, w zimie podlewam nawet raz na dwa tygodnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Norbert ma rację. Ja też myślałam, że nie przelewam. Palec w doniczce lądował, niby było sucho. Peperomie piją sporo, to prawda, ale trzeba po prostu "wytrzymać" z podlewaniem. Już się nauczyłam. Jest sucho, nie szkodzi, jeszcze poczekam dzień lub dwa. Teraz, oprócz ziemi, sprawdzam liście. Jak robią się troszkę miękkie, co nie znaczy pomarszczone, to podlewam. Sprawdza się. Moje peperomie są humorzaste. Trudno mi się z mini dogadać, ale lubię je i już :D
Awatar użytkownika
izalui
50p
50p
Posty: 68
Od: 26 cze 2016, o 06:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja

Post »

Witajcie :)

Dostałam peperomię happy bean zeszłej jesieni, nie przesadziłam ze sklepowego podłoża. Zimą zaczęły jej żółknąć liście - ale nie odpadać. Przesadziłam ją w zeszłym tygodniu i zauważyłam, że zaczęły jej brązowieć łodygi - prawdopodobnie za szybko ją podlałam. Podejrzewam, że nie wyjdzie z tego, ale czy da się ją jakoś uratować? Odciąć jej zbrązowiałą "łodygę" i próbować ukorzenić?
Obrazek
Pozdrawiam, Luiza :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”