Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 13 lut 2017, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Choroba Arecy. Okropnie potrzebna mi pomoc.
Dzien dobry. Mam ogromny problem z moją Areca. Oklapła i liście jej sie wysuszają. Dodatkowo obeszło ja coś białego. Całe łodygi i liście. Nie widm co z nią jest a bardzo bym ja chciała odratować.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19114
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Jeśli chodzi o biały nalot, to najprawdopodobniej wełnowce: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... C5%82nowce , jeśli chodzi o warunki uprawy to poczytaj ten wątek.
Ewentualnie wrzuć zdjęcia, to zobaczymy czy w ogóle jeszcze da się ją uratować.
Ewentualnie wrzuć zdjęcia, to zobaczymy czy w ogóle jeszcze da się ją uratować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 13 lut 2017, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19114
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Oczywiście są to wełnowce. Roślina z tego co widzę jest mocno zarażona więc szanse na przeżycie oceniam na 50/50. Trzeba dokonać przynajmniej dwóch dokładnych oprysków - szczegóły znajdziesz w w/w linku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 20 lut 2017, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Cześć!
Przeczytałam Wasze posty dotyczące Areki, ale nie jestem pewna, czy potrafię na tej podstawie zdiagnozować moja palmę.
Kupiłam ją w lipcu w LM, najpierw stała w łazience bliżej okna południowego, ale zauważyłam, że jej to nie służy i przeniosłam nieco dalej. Od 6 miesięcy stoi kolo fikusa, miesiąc temu dolaczyl do nich skrzydlokwiat buntownik. Spryskuje ja, żeby miała wilgotno, ale zauważyłam, że wysychaja jej całe liście i końcówki. Postanowiłam ograniczyć podlewanie, ale nic się nie zmienia. Cały czas jest coś nie tak. Nie przesadzam jej do innej doniczki, rośnie w tej w której została kupiona (12cm). Czy macie jakieś pomysły co jej może być? Co z nią zrobić?
Przeczytałam Wasze posty dotyczące Areki, ale nie jestem pewna, czy potrafię na tej podstawie zdiagnozować moja palmę.
Kupiłam ją w lipcu w LM, najpierw stała w łazience bliżej okna południowego, ale zauważyłam, że jej to nie służy i przeniosłam nieco dalej. Od 6 miesięcy stoi kolo fikusa, miesiąc temu dolaczyl do nich skrzydlokwiat buntownik. Spryskuje ja, żeby miała wilgotno, ale zauważyłam, że wysychaja jej całe liście i końcówki. Postanowiłam ograniczyć podlewanie, ale nic się nie zmienia. Cały czas jest coś nie tak. Nie przesadzam jej do innej doniczki, rośnie w tej w której została kupiona (12cm). Czy macie jakieś pomysły co jej może być? Co z nią zrobić?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19114
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Po pierwsze palmę powinnaś już dawno przesadzić, ziemia produkcyjna nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin.
Po drugie samo spryskiwanie niewiele daje, bo podnosi wilgotność powietrza jedynie na krótko. Potrzeba postawić doniczkę na tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem.
Po trzecie wydaje mi się, że jest zarażona przez przędziorki, chyba że jest to jakiś pył. Sprawdź dokładnie liście od spodu najlepiej przy użycia szkła powiększającego.
Po czwarte, stanowisko - czy masz inne okno niż południowe, gdzie mogłabyś postawić palmę na parapecie? Co prawda w okresie jesienno-zimowym słońce na południu nie zaszkodzi, ale latem może popalić liście.
Po drugie samo spryskiwanie niewiele daje, bo podnosi wilgotność powietrza jedynie na krótko. Potrzeba postawić doniczkę na tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem.
Po trzecie wydaje mi się, że jest zarażona przez przędziorki, chyba że jest to jakiś pył. Sprawdź dokładnie liście od spodu najlepiej przy użycia szkła powiększającego.
Po czwarte, stanowisko - czy masz inne okno niż południowe, gdzie mogłabyś postawić palmę na parapecie? Co prawda w okresie jesienno-zimowym słońce na południu nie zaszkodzi, ale latem może popalić liście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 20 lut 2017, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Jeśli miałam palmę w doniczce 12cm to należy przesadzić ja do 16-18 cm? I śledząc zdjęcia innych posiadaczy palm oraz analizując informacje nadal nie ustaliłam co lepsze, czy:norbert76 pisze:Po pierwsze palmę powinnaś już dawno przesadzić, ziemia produkcyjna nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin.
Po drugie samo spryskiwanie niewiele daje, bo podnosi wilgotność powietrza jedynie na krótko. Potrzeba postawić doniczkę na tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem.
1. Plastikowa doniczka włożona do osłonki na dnie kermazyt
2. Doniczka z podstawka
Czy nie ma znaczenia? Polecasz jakąś ziemię? Najbardziej dostępna jest compo sana ale naczytalam się kiepskich recenzji... oprócz spryskiwania oczywiście palma jest podlewania, ale nawet jak robie dłuższą przerwę, to mam wrażenie ze ziemia jest cały czas mocno wilgotna.
Liście regularnie wycierać... niestety szkła powiększającego nie mam, ale zlokalizowalam jedna biała plamę od spodu. Wrzucam zdjecie:norbert76 pisze: Po trzecie wydaje mi się, że jest zarażona przez przędziorki, chyba że jest to jakiś pył. Sprawdź dokładnie liście od spodu najlepiej przy użycia szkła powiększającego
Sprawdziłam tez fikusa który stoi obok i tez ma coś białego od spodu jednego liścia.
Na żadnej roślinne nie zauważyłam a la pajęczyny. . Aczkolwiek fikus ostatnio zaczął zrzucać mi liście, które ciemnieja po bokach. Myślałam, że to okresowy bunt, ale może faktycznie oba kwiatki są zaatakowane. Myślisz, żeby oba potraktować Envidor'em?
Teraz palma jest w odległości niecałych 2m od tego okna. Mam w łazience dwa okna (południe i polnoc) i generalnie jest sporo rozproszonego światła, od strony południowej mam polprzeswitujaca zaluzje która mogę regulować natężenie światła, ale teraz w zimie staram się ją mieć odsłonięta w ciągu dnia.norbert76 pisze:Po czwarte, stanowisko - czy masz inne okno niż południowe, gdzie mogłabyś postawić palmę na parapecie? Co prawda w okresie jesienno-zimowym słońce na południu nie zaszkodzi, ale latem może popalić liście.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19114
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
1. Jeśli doniczka jest 12 cm, to wystarczy posadzić w max. 14 cm, ale pamiętaj że powinna być to palmówka (taka wysoka). Najlepsza będzie ceramiczna, są też gliniane w kolorze terakoty.
Ziemia do palm w zasadzie producent tutaj nie jest za bardzo istotny. Ważne żeby wymieszać z ze żwirkiem albo agroperlitem.
2. Obecność przedziorków nie musi oddać razu oznaczać pajęczynek, często wcześniej są one obecne w postaci larw i jajeczek. Lepiej zrobić oprysk Envidorem, po tygodniu powtórzyć.
3. Dwa metry od okna, to trochę za daleko dla tej palmy. Do późnej wiosny możesz trzymać na parapecie, a później trochę odsunąć od okna.
Ziemia do palm w zasadzie producent tutaj nie jest za bardzo istotny. Ważne żeby wymieszać z ze żwirkiem albo agroperlitem.
2. Obecność przedziorków nie musi oddać razu oznaczać pajęczynek, często wcześniej są one obecne w postaci larw i jajeczek. Lepiej zrobić oprysk Envidorem, po tygodniu powtórzyć.
3. Dwa metry od okna, to trochę za daleko dla tej palmy. Do późnej wiosny możesz trzymać na parapecie, a później trochę odsunąć od okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 20 lut 2017, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Dzięki! A najpierw przesadzić czy najpierw zrobić oprysk?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19114
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Osobiście zrobiłbyn wpierw opryski, a za jakieś dwa tygodnie przesadził.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 20 lut 2017, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Ok, tak też zrobię, dzięki za pomoc!
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 25 lut 2017, o 12:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Dzień dobry,
Mam mały problem z areką, chciałbym prosić o radę co do jej pielęgnacji. Dostaliśmy ją w prezencie ok. 2,5 miesiąca temu. Roślina jest spryskiwana wodą 1-2 razy dziennie, podlewana gdy podłoże jest już tylko lekko wilgotne (nie przeschnięte na wiór) i stoi w odległości ok. 2-2,5 metra od okna. Niestety zaczęły jej schnąć końcówki liści, nawet tych świeżo wypuszczonych (widać to na zdjęciach).
Na zdjęciach również podłoże, w którym obecnie rośnie - niestety zdjęcie robione niedługo po podlewaniu więc jest trochę ciemne. Czy takie podłoże jest dobre, czy powinnam przesadzić palmę? Czy coś jeszcze trzeba zmienić?
http://imageshack.com/a/img922/6029/ieoLUc.jpg
http://imageshack.com/a/img922/6916/Di22hX.jpg
http://imageshack.com/a/img923/598/nf9HZF.jpg
http://imageshack.com/a/img924/714/ZKjaCH.jpg
http://imageshack.com/a/img923/3271/DaCVUZ.jpg
http://imageshack.com/a/img923/8360/SaB5K4.jpg
http://imageshack.com/a/img922/6128/eE2QXv.jpg
http://imageshack.com/a/img924/6190/jvXmo8.jpg
http://imageshack.com/a/img923/2641/GdzIOO.jpg
Mam mały problem z areką, chciałbym prosić o radę co do jej pielęgnacji. Dostaliśmy ją w prezencie ok. 2,5 miesiąca temu. Roślina jest spryskiwana wodą 1-2 razy dziennie, podlewana gdy podłoże jest już tylko lekko wilgotne (nie przeschnięte na wiór) i stoi w odległości ok. 2-2,5 metra od okna. Niestety zaczęły jej schnąć końcówki liści, nawet tych świeżo wypuszczonych (widać to na zdjęciach).
Na zdjęciach również podłoże, w którym obecnie rośnie - niestety zdjęcie robione niedługo po podlewaniu więc jest trochę ciemne. Czy takie podłoże jest dobre, czy powinnam przesadzić palmę? Czy coś jeszcze trzeba zmienić?
http://imageshack.com/a/img922/6029/ieoLUc.jpg
http://imageshack.com/a/img922/6916/Di22hX.jpg
http://imageshack.com/a/img923/598/nf9HZF.jpg
http://imageshack.com/a/img924/714/ZKjaCH.jpg
http://imageshack.com/a/img923/3271/DaCVUZ.jpg
http://imageshack.com/a/img923/8360/SaB5K4.jpg
http://imageshack.com/a/img922/6128/eE2QXv.jpg
http://imageshack.com/a/img924/6190/jvXmo8.jpg
http://imageshack.com/a/img923/2641/GdzIOO.jpg
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19114
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Wszystko informacje masz podane w tym wątku. Stanowisko za ciemne i za suche powietrze. Samo spryskiwanie niewiele daje, gdyż podnosi wilgotność powietrza jedynie na krótko. W przypadku tych palm, najbardziej optymalne stanowisko to przy oknie, grzejniki warto przykręcić, powiesić na nie nawilżacze wypełnione wodą.
Oczywiście warto byłoby ją teraz przesadzić. Aha i odradzam trzymanie doniczki w osłonce. Kup normalną doniczkę z otworem odpływowym, dla palm są wysokie - tzw. palmówki.
Generalnie nie jest to palma łatwa w uprawie w warunkach mieszkaniowych, całkowicie przesychania końcówek liści nie unikniesz, gdyż Areki wymagają podwyższonej wilgotności powietrza - 60 - 70% - cały czas.
Oczywiście warto byłoby ją teraz przesadzić. Aha i odradzam trzymanie doniczki w osłonce. Kup normalną doniczkę z otworem odpływowym, dla palm są wysokie - tzw. palmówki.
Generalnie nie jest to palma łatwa w uprawie w warunkach mieszkaniowych, całkowicie przesychania końcówek liści nie unikniesz, gdyż Areki wymagają podwyższonej wilgotności powietrza - 60 - 70% - cały czas.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta