Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
- Balykan
- 200p
- Posty: 403
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
@KochinyAndzi - Tak, chodzi o tę prawdziwą Malinówkę (nie o Malinówkę - Malinową Oberlandzką). Jak masz dobre te zrazy, to chętnie bym przygarnął/odkupił.
Jak już pisałem, od lat poluję na tę odmianę, udało mi się dostać i posadzić Kalwilę Czerwoną Zimową, ale jeszcze nie owocowała i nie wiem czy to będzie to co ma być (bywało już, że pomylona odmiana), ale jeśli tak, to ma ona mieć też prawie ten sam smak i wygląd, który pamiętam z dzieciństwa. No i będę wtedy miał zrazy do odstąpienia.
@hafciarz - dokładnie tak, M. Oberlandzka to zupełnie nie to, miąższ prawie bez czerwonego zabarwienia (czasem lekko pod skórką), a dojrzałe jest po prostu watowate. Na wpół dojrzałe, jedzone prosto z drzewa całkiem smaczne i tylko dlatego zostawiłem - jakie było moje rozczarowanie, jak spróbowałem tej Malinówki, ech - ale może dla poprawności zaszczepił bym na niej właściwą Malinówkę.
Jak już pisałem, od lat poluję na tę odmianę, udało mi się dostać i posadzić Kalwilę Czerwoną Zimową, ale jeszcze nie owocowała i nie wiem czy to będzie to co ma być (bywało już, że pomylona odmiana), ale jeśli tak, to ma ona mieć też prawie ten sam smak i wygląd, który pamiętam z dzieciństwa. No i będę wtedy miał zrazy do odstąpienia.
@hafciarz - dokładnie tak, M. Oberlandzka to zupełnie nie to, miąższ prawie bez czerwonego zabarwienia (czasem lekko pod skórką), a dojrzałe jest po prostu watowate. Na wpół dojrzałe, jedzone prosto z drzewa całkiem smaczne i tylko dlatego zostawiłem - jakie było moje rozczarowanie, jak spróbowałem tej Malinówki, ech - ale może dla poprawności zaszczepił bym na niej właściwą Malinówkę.
- hafciarz
- 200p
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ja Kalwile czerwoną jesienną szczepiłem ze starego sadu co "niemca" jeszcze pamięta , ale pewny będę odmiany dopiero po owocowaniu .
Bałykan na Bolestraszyce to trzeba dzwonić , tam Dyrektor jest bardzo pozytywnie nastawiony do takich maniaków i kolekcjonerów ogrodnictwa jak My.
Bałykan na Bolestraszyce to trzeba dzwonić , tam Dyrektor jest bardzo pozytywnie nastawiony do takich maniaków i kolekcjonerów ogrodnictwa jak My.
- Balykan
- 200p
- Posty: 403
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ok, dzięki za cynk, jutro przedzwonię.
W najbliższym czasie chyba zaszczepię jedną jabłoń ze starego, opuszczonego sadu (ruiny gospodarstwa). Małe, bardzo smaczne jabłka, supersoczyste, sok kapie po brodzie. Kolor, smak i zabarwienie miąższu jak u tej starej Malinówki, choć może ciut mniej malinowe. Ich mały rozmiar jest raczej cechą odmiany, a nie zdziczenia, bo widziałem na Kaszubach tę jabłoń tu i tam i podejrzewam że to Czeskie Panieńskie.
W najbliższym czasie chyba zaszczepię jedną jabłoń ze starego, opuszczonego sadu (ruiny gospodarstwa). Małe, bardzo smaczne jabłka, supersoczyste, sok kapie po brodzie. Kolor, smak i zabarwienie miąższu jak u tej starej Malinówki, choć może ciut mniej malinowe. Ich mały rozmiar jest raczej cechą odmiany, a nie zdziczenia, bo widziałem na Kaszubach tę jabłoń tu i tam i podejrzewam że to Czeskie Panieńskie.
- hafciarz
- 200p
- Posty: 472
- Od: 20 lut 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ja teraz szczepię Smalcówkę i Zorzę(prawdopodobnie z opisu ,bo co innego ma owoce wielkością jak mała kapusta )
Ostatnio zmieniony 2 mar 2017, o 10:33 przez ERNRUD, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę o zdania z wielkich liter.
Powód: Proszę o zdania z wielkich liter.
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
A więc mam prawdziwe Malinówki, bardzo stare drzewa, porządnie czerwonawy miąższ, słodki, soczysty, owoce na pewno nie małe, ale wręcz okazałe, ciemno-malinowy kolor nie nadają się jednak do dłuższego przechowywania, ale za to wcześnie się zaczynają i wiszą dość długo więc nimi się OBJADAMY Ziemia rozmarzła, więc mogę jutro się rozglądać za zakopanymi zrazami. Część mam zabezpieczone w lodówce, szczególnie Szare renety, choć ciężko dla nich znaleźć silną podkładkę do tak silnego wzrostu. Kupiłam młode drzewka, ale spodziewam się raczej zawodu smakowego, bo inny rodzaj podkładki przecież zmienia smak, a dawniej działali pewnie tylko na siewkach Antonówki...a te się nie udały na mojej glinie
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- jarson64
- 500p
- Posty: 554
- Od: 27 cze 2011, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Jak by co to też chętnie przyjmę zrazy tej prawdziwej malinówki
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Witam ciepło wszystkich forumowiczów
Chciałbym "uratować" stare jabłonie, które dają bardzo smaczne owoce.
Niestety jestem laikiem w kwestiach ogrodniczych i nie mam doświadczenia w tym temacie.
Czy ktoś z użytkowników oferuje szczepienie drzewek?
Moja lokalizacja to Bochnia (woj. małopolskie).
Bardzo proszę o odpowiedź.
Chciałbym "uratować" stare jabłonie, które dają bardzo smaczne owoce.
Niestety jestem laikiem w kwestiach ogrodniczych i nie mam doświadczenia w tym temacie.
Czy ktoś z użytkowników oferuje szczepienie drzewek?
Moja lokalizacja to Bochnia (woj. małopolskie).
Bardzo proszę o odpowiedź.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Odnośnie szczepienia zimowego to znalazłem nieco inny opis:
A ja myślałem że przed szczepieniem trzymamy podkładkę w temp kilkunastu stopni żeby ją rozbudzić przez ok 5 dni, szczepimy i trzymamy do zrosnięcia w temp 10 st przez 2-3 tyg i wysadzamy do ogrodu. Jak w końcu powinno być?Szczepy należy opryskać roztworem fungicydu Topsin M 500 SC, a następnie poddać 2-3 tygodniowemu zabiegowi kallusowania w temperaturze 12-15 st.C (do momentu pękania pąków i wzrostu korzeni). Następnie zaszczepione podkładki należy przechowywać w chłodni w temperaturze od 0 st.C do 4 st.C do czasu ich sadzenia wczesną wiosną (kwiecień).
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Jak myślicie, nie za późno na pobieranie zrazów?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Jeszcze nie poszły soki więc spokojnie można pobierać.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ok a po czym to można poznać? Drzewka do szczepienia mam w doniczkach (chce zrobić kilak odmian na jednym drzewku). Czy po szczepieniu trzymać na dworze czy starać się jednak znaleźć pomieszczenie o tych wspomnianych 10-15 st ?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3805
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ja dziś pobrałem zrazy z jabłoni. Jutro zadołuję w cieniu do czasu szczepienia.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 13 paź 2013, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Wiśnicz - małopolska
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Pozdrowienia ze Starego Wiśnicza.cyfrowy pisze:Witam ciepło wszystkich forumowiczów
Chciałbym "uratować" stare jabłonie, które dają bardzo smaczne owoce.
Niestety jestem laikiem w kwestiach ogrodniczych i nie mam doświadczenia w tym temacie.
Czy ktoś z użytkowników oferuje szczepienie drzewek?
Moja lokalizacja to Bochnia (woj. małopolskie).
Bardzo proszę o odpowiedź.
Sąsiad kilka lat temu zawoził zrazy jabłoni do szczepienia do szkółki P. Wójcika w Siedlcu ( chyba latem do okulizacji ). Z tego co wiem to rozmnaża on jabłonie tylko na podkładkach karłowych i półkarłowych.
Czy wiesz jakie masz odmiany w sadzie?