Petunia z nasion cz.5

[drakka]

Jak masz północny parapet to ze światłem nie powinno być już problemu. Doba nam się znacząco wydłużyła.
Nie wiem jak z terminem kwitnienia.

[pypylna]

przedłużę im okres obfitego kwitnienia na czas kiedy kwitnących wokół domu mam mało.

Ja robię w ten sposób:
moje petunie kwitną bardzo szybko tj już potrafią w połowie kwietnia zakwitnąć.
Zależy jakie jest lato, jeżeli upalne to szybko robią się "brzydkie".
Zawsze sadzę kilka skrzynek więcej
i wówczas przycinam je przy ziemi.
Pięknie odbijają i mam świeży kwiat aż do jesieni.
Tak kwitły we wrześniu

MAriola54, kiedy wysiewacz swoje petunie? I kiedy je przycinasz?

drakka, chyba południowy?

[Mariola54]

MAriola54, kiedy wysiewacz swoje petunie? I kiedy je przycinasz?

Przycinam kiedy zaczynają być brzydkie,
Odrastanie i powtórne kwitnienie
przy ładnej pogodzie trwa dosyć krótko.
Oczywiście również je zasilam wg wskazań producenta,
ale dopiero jak sadzone są do skrzynek
w ziemię kompostową.

[selli7]

Mariola, jak przycinasz, że odrastają? Mnie nigdy nic nie odrasta, choć przycinałam na różne sposoby, raz wyżej, raz niżej.Kiedyś odrastać zaczęła odmiana drobnokwiatowa, ale widać było wcześniej u podstawy małe odrosty, więc wykorzystałam to i ścięłam to przekwitłe.Jednak to co odrosło szybko 'zjadł' mączniak Nigdy też nie sadzę roślin w skrzynkach w ziemię kompostową własnej roboty, bo boję się robactwa i patogenów.Czy jakoś ją przygotowujesz?

[Mariola54]

Szkoda, nie mam zdjęć.
Przycinam bardzo krótko przy ziemi
na wysokość jednego oczka.
Odbijają i to bardzo szybko.
Ziemia kompostowa z mojego ogrodu
jest chyba zdrowsza, aniżeli nie jedna kupiona
w workach w marketach.
Mam działkę 21 lat i od 20 at mam kompostownik
co w dzisiejszych czasach jest nie do pomyślenia.
Mało tego, całą zimę zbieram odpadki kuchenne
i zawozimy na działkę.
Nie wrzucam roślin chorych no i oczywiście
dbam o niego należycie.
Spróbuj ściąć petunie jak będą brzydkie
a zobaczysz, że te "odnowione" będą kwitły jeszcze ładniej.

[ewa-s]

Moje petunie wysiane 13 lutego strasznie są zagęszczone,a wydawało mi się,że posiałam rzadziutko
Miało być tylko po kilkanaście szt. dzisiaj pikuję do paletek,tylko gdzie ja to wszystko będę trzymać
Z drugiej strony żal wyrzucać takie piękne sadzoneczki

[pypylna]

Mariola, dzięki za informację! Być może wypróbuję w tym roku, jak będzie taka potrzeba
Ewa, śliczny gąszcz! Ja mam zamiar posiać swoje w ten weekend. Ciekawe kiedy zakwitną...

A czy dałoby się przezimować petunie? Jak zbieracie nasiona? Jak je przygotowujecie do przechowywania i jak przechowujecie?

[Mariola54]

ewa-s ach miałaś jakieś turbo doładowanie.
Moje były siane 5 lutego i są o połowę mniejsze.
Fakt moje nasiona to 4 letnie.

[ewa-s]

Mariola tak,miały turbodoładowanie w postaci lamp,cieplutko i światło 12godz.dziennie, ale po pikowaniu wędrują na południowy parapet ,a potem do ogrzewanej szklarenki
Pypylna nigdy nie zimowałam,ponoć jest trudno przetrzymać bo strasznie atakują je mszyce,mączlik,mączniak i inne dziadostwo.
Na nasiona zostawiam kilka nasienników w danej odmianie,ale zostawiając je trzeba się liczyć ze słabszym kwitnieniem i gorszym wyglądem petunii.
Nawet w jednym tylko nasienniku może być kilkadziesiąt nasion

[drakka]

drakka, chyba południowy?

Dokładnie, południowy
Mam problem ze stronami świata i z prawą i lewą stroną, ale już jest lepiej

[Aguss85]

ewa-s śliczności Ci urosły, mi też byłoby szkoda wyrzucić.
Pogoda się popsuła na prace ogródkowe, ale w domu też czaka robota, ta tacka jest na dziś do pikowania:

[drakka]

Aguss85
pochwal się zdjęciami po pikowaniu
Piękna tacka

[Mariola54]

Agus to wszystko chcesz dzisiaj popikować?
Jestem pełna podziwu.