Moja paprotka, jedyna która przetrwała zimę w nienaruszonym stanie, druga kiepskawo się ma ale jest nadziej a trzeciej zagroziłam ze jak się nie weźmie za siebie to jej miejsce w koszu na śmieci znajdę i zastępstwo w to miejsce znajdę
i Scindapsus, ten pierwszy wiekowy

a ten ma około pół roku
a to moje nowe nabytki, mimo że nie jestem fanką suklentów, to po prostu musiałam mieć:
crassula hobbit
euphorbia suzannae bupleurifolia, może zna ktoś prostszą nazwę
żywe kamienie
grubosz widłakowaty
adenium
