Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Ależ ładna ta zielistka . Czubki nie żółkną, krocie rozmnóżek. Gratuluję zielonych rąk. Co do przesadzania. Sama jedna tego nie zrobisz, potrzebny będzie pomocnik. Aż strach się za nią zabrać. Musisz przesadzać?. Sprawdź jak przyrosła bryłą korzeniowa. Może do się zmienić tylko wierzchnią warstwę ziemi na świeżą. Możesz też rozdzielić roślinę na dwie i będzie łatwiej. Skoro tak szybko rosną, to zbyt wiele nie tracisz. Pozdrawiam.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- joannamm
- 500p
- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Mirana
śliczną masz zielistkę. A jak się nazywa? Mam podobną, ale rośnie w półcieniu i słabo przyrasta. A Twoja na jakim stanowisko rośnie?
śliczną masz zielistkę. A jak się nazywa? Mam podobną, ale rośnie w półcieniu i słabo przyrasta. A Twoja na jakim stanowisko rośnie?
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Mirana, twoja to też chyba Bonnie. Może i ja się doczekam tak pięknego okazu.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Ivona Dziękuję:) Naprawdę nie wiedziałam, że z tak niepozornej rośliny wyrośnie taka dżungla;) Chyba będę musiała ją przesadzić, bo ona rośnie w bardzo małej doniczce, a korzenie to już przerastają doniczkę. Postawiłam ją w tą dużą doniczkę z ziemią głównie dlatego, żeby mogła sobie wisieć Może nawet ją w ta dużą jakoś przesadzę, ziemia już tam jest i miejsca też sporo.
Joanna nawet nie wiedziałam co to za odmiana. Dostałam ją rok temu w spadku po babci, była bardzo mała. Teraz w zimie stoi cały czas przy wielkim oknie, więc ma bardzo dużo światła. W dni bardzo słoneczne czasami zaciągam roletę, żeby słońce jej nie poparzyło. Chociaż widzę, że zimowe słońce nieszczególnie jej przeszkadza ;) Czasami zdarza mi się ją lekko przesuszyć, bo szybko wypija zapasy wody. Spryskuję i podlewam głównie deszczówką, nawóz standardowy. Latem wędruje na taras.
Agneska chyba masz rację. To chyba jest Bonnie.
Joanna nawet nie wiedziałam co to za odmiana. Dostałam ją rok temu w spadku po babci, była bardzo mała. Teraz w zimie stoi cały czas przy wielkim oknie, więc ma bardzo dużo światła. W dni bardzo słoneczne czasami zaciągam roletę, żeby słońce jej nie poparzyło. Chociaż widzę, że zimowe słońce nieszczególnie jej przeszkadza ;) Czasami zdarza mi się ją lekko przesuszyć, bo szybko wypija zapasy wody. Spryskuję i podlewam głównie deszczówką, nawóz standardowy. Latem wędruje na taras.
Agneska chyba masz rację. To chyba jest Bonnie.
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Mirano, nie ma za co W takiej sytuacji rzeczywiście musisz przesadzić, nie ma co kombinować. Trochę się namęczysz, ale warto. Powodzenia i daj znać, jak poszło.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Zabrałam się wczoraj za moje trzy zielistki, które wyhodowałam sama w tamtym sezonie z maleńkich sadzonek. Najpierw obcięłam im rozmnóżki. Posadziłam do ziemi w trzech doniczkach, tyle tego było. Później miałam problem, żeby dorosłe z doniczek powyjmować. Jak już mi się to udało, to o mało co "oczy mi z orbit nie wypadły" . Same korzenie, ziemi prawie nic. Nawet keramzyt na dnie doniczek poprzerastały. Namęczyłam się z rozplątaniem tego gąszczu. Najwięcej korzeni miały te całe zielone. Kolorowa miała połowę tego co one. Przycięłam korzenie tych zielonych o połowę. Później posadziłam do tych samych doniczek, wymytych oczywiście. Podleję dopiero dzisiaj, bo ziemia była z nowego opakowania, lekko wilgotna.
Oto fotorelacja
Nie zwracajcie uwagi na paskudny ganek w remoncie
Oto fotorelacja
Nie zwracajcie uwagi na paskudny ganek w remoncie
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Aaaale korzeniska!!!!! Moja, podejrzewam, też ma tam niezły gąszcz.
"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Witam,
Dostałam kiedyś małą zielistkę, od tego czasu za dużo listków jej nie wyrosło, jedynie się wydłużyły. Ale co najbardziej mnie martwi to w jaki sposób on rośnie - tak jak by na korzonku zwisającym poza doniczkę. To w sumie nie jest korzeń a jak by łodyga, zwisa poza doniczkę i dopiero potem pojawiają się liście. Jak to sprostować/przesadzić? Posadzić do większej doniczki kładąc na ziemi tą łodyżkę i może ona się w ziemi zakotwiczy?
Dostałam kiedyś małą zielistkę, od tego czasu za dużo listków jej nie wyrosło, jedynie się wydłużyły. Ale co najbardziej mnie martwi to w jaki sposób on rośnie - tak jak by na korzonku zwisającym poza doniczkę. To w sumie nie jest korzeń a jak by łodyga, zwisa poza doniczkę i dopiero potem pojawiają się liście. Jak to sprostować/przesadzić? Posadzić do większej doniczki kładąc na ziemi tą łodyżkę i może ona się w ziemi zakotwiczy?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18944
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Odmłodzić, odetnij wsadź do wody, poczekaj na korzenie i do ziemi. Zielistki trzeba tak od czasu do czasu traktować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zielistka a wchłanianie nikotyny.
Mam szczepki zielistki, która była trzymana w palarni. Od dwóch miesięcy nie było w niej "palone" podobno rośliny np papirus wchłania nikotynę i jest dla zwierząt szkodliwa. Zrobiłam szczepki dwa tygodnie temu , mają już korzenie . Moje pytanie polega na tym czy rośliny utrzymują nikotynę w sobie ? Regenerują się "oczyszczają?
Po jakim czasie będzie zupełnie czysta ? A może już po 2 miesiącach główna roślina jest już zupełnie wolna od nikotyny ? Czy nowe szczepki już są bez niej ?
Po jakim czasie będzie zupełnie czysta ? A może już po 2 miesiącach główna roślina jest już zupełnie wolna od nikotyny ? Czy nowe szczepki już są bez niej ?
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Wygląda świetnie
Polecam też wystawienie w lato na dwór , ja tak robię żeby się zregenerowała po zimie
Polecam też wystawienie w lato na dwór , ja tak robię żeby się zregenerowała po zimie
Pozdrawiam
Daro---
Daro---
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18944
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zielistka (Chlorophytum) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Bo zielistki, żeby ładnie i bujnie rosnąć oraz kwitnąć potrzebują trochę słońca. Z własnego doświadczenia, jak miały stanowisko tuż przy oknie ładnie rosły, jak przestawiłem trochę w głąb pokoju, to zaczęły słabiej i w końcu została tylko jedna. Zielistki, choć są zaliczane do roślin bardzo tolerancyjnych na różne warunki, do prawidłowego funkcjonowania potrzebują światła. Wtedy mają ładny pokrój.
Co do szkodników, to w mieszkaniu też rośliny mogą je załapać.
Co do szkodników, to w mieszkaniu też rośliny mogą je załapać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta