Wilczomlecz 'Diamont Frost', przez lato zdobił wisienkę, teraz wyladował na parapecie. Początkowo zgubił wszystkie kwiatki, listki a nawet gałązki... A tak teraz wygląda... może przetrwa zimę ?
Grudnika dostałam na urodziny w listopadzie. Miał mnóstwo pączków, ale myślałam, że po zmianie miejsca natychmiast je zgubi... Tymczasem zakwitł pięknie!
Oczywiście reszta pąków poleciała..., ale są już mini następne
Zaglądając dziś do Ciebie miałam nadzieję, że zobaczę kolejne cudne mega okazy... i nie rozczarowałam się.
Wilczomlecz przepiękny, a grudniczek ubrany w mnóstwo kwiatuszków wygląda słodko.
I jak tu nie popaśc w kompleksy.
Dzięki deissy, ale mój cycas, to raczej jest w stanie mało wskazującym na zachwyty..., mam jednak nadzieję, że się opamięta i jeszcze będzie pięęęękny!
Beatko, gdzie te skromne okazy? Bo jak te co pokazałaś są skromne to ja nie wiem jakie są te nieskromne Wszystkie roślinki są cudowne. Jestem pod wrażeniem. Grudniczek mnie powalił - jest śliczny