Cytrusy - porady ogólne
Re: Cytrusy - porady ogólne
Dzięki za porady. Jak ją zabierałam to była wręcz przesuszona, a ziemia śmierdząca i zaczęła pleśnieć. Była w doniczce wstawionej w osłonkę, nie wiem jak mama podlewała, ale raczej nie przykładała wagi do jej pielęgnacji przez kilka lat, dlatego jest taka zabiedzona.
Korzenie wyglądają w porządku, przed przesadzeniem oczysciłam je dokładnie i dałam 2 dni na przeschniecie.
No nic, zadbam o nią i będę raportować za jakiś czas. Przeżyć przeżyje na pewno, jak przeżyła "pielęgnację" mojej mamy to już gorzej nie będzie.
Korzenie wyglądają w porządku, przed przesadzeniem oczysciłam je dokładnie i dałam 2 dni na przeschniecie.
No nic, zadbam o nią i będę raportować za jakiś czas. Przeżyć przeżyje na pewno, jak przeżyła "pielęgnację" mojej mamy to już gorzej nie będzie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 16 lip 2015, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Kochani możecie mi pomóc jak mam rozrobić MOSPILAN 20 SP dla cytryny i pomarańczy, w jakich proporcjach? Z ulotki nie wynika.
Re: Cytrusy - porady ogólne
Witajcie,
Niedawno pokazywałam Wam moją kalamondynę i udało mi się ją przezimować. Co prawda straciła większość owoców ale była w dobrej kondycji.
Z radością czekałam na wiosnę i nie mogłam się doczekać nowych listków, może nawet kwitnienia.
Niestety jednego dnia mój mąż wziął wolne i został w domu, jemu brak światła nie przeszkadza więc nie podniósł rolet przez cały dzień - co oznacza że moja kalamondyna przez 10 godzin nie miała wcale dostępu do światła. Gdy wróciłam z pracy byłam obrażona na męża za stan mojej roślinki. On chciał uratować sytuację więc następnego dnia gdy byłam w pracy wystawił cytrusa na pełne południowe słońce myśląc że roślina nadrobi braki... domyślacie jak się to skończyło...
Czy jest szansa ją uratować?



Niedawno pokazywałam Wam moją kalamondynę i udało mi się ją przezimować. Co prawda straciła większość owoców ale była w dobrej kondycji.
Z radością czekałam na wiosnę i nie mogłam się doczekać nowych listków, może nawet kwitnienia.
Niestety jednego dnia mój mąż wziął wolne i został w domu, jemu brak światła nie przeszkadza więc nie podniósł rolet przez cały dzień - co oznacza że moja kalamondyna przez 10 godzin nie miała wcale dostępu do światła. Gdy wróciłam z pracy byłam obrażona na męża za stan mojej roślinki. On chciał uratować sytuację więc następnego dnia gdy byłam w pracy wystawił cytrusa na pełne południowe słońce myśląc że roślina nadrobi braki... domyślacie jak się to skończyło...
Czy jest szansa ją uratować?




- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Cytrusy - porady ogólne
Wydaje mi się, że roślina powinna dać radę.Ostre słońce to był szok dla liści, ale nie wyglądają na spalone, tylko klapnięte.
Może powolutku się podniosą, w ostateczności może opaść trochę liści, ale jak będzie mieć słońce dawkowane ostożnie, to powinna puścić nowe.
Może powolutku się podniosą, w ostateczności może opaść trochę liści, ale jak będzie mieć słońce dawkowane ostożnie, to powinna puścić nowe.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytrusy - porady ogólne
Zwinięcie się liści to może być reakcja na ostre słońce. Mało prawdopodobne, żeby jednorazowe wystawienie mogłoby zaszkodzić. Teraz przypadkiem tylko nie wystawiaj dla odmiany do cienia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Cytrusy - porady ogólne
Mam zostawić na tym ostrym słońcu czy tam gdzie stała wcześniej czyli 0,5metra od parapetu ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytrusy - porady ogólne
Po prostu dalej stopniowo przyzwyczajaj do słońca - wydłużając czas podniesienia rolet. Dwa, trzy tygodnie powinno wystarczyć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytrusy - porady ogólne
A wystawiłeś na słoneczny parapet?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Cytrusy - porady ogólne
Posadziłam cytrynkę z nasiona pięć lat temu jako taki symbol przeprowadzki do nowego mieszkania:),na chwilę obecną wygląda tak,Nie doczekałam się jeszcze owoców,może cięcie jej szkodzi,staram się trzymać ją w ryzach,dlatego przycinam. Obok mandarynka,zasadzona jak poprzednik -zaraz po zmianie lokum:) jak widać było to dość niedawno..
http://www.fotosik.pl/zdjecie/7cc499de6ce27851
http://www.fotosik.pl/zdjecie/bbdc941870dac739
http://www.fotosik.pl/zdjecie/7cc499de6ce27851
http://www.fotosik.pl/zdjecie/bbdc941870dac739
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytrusy - porady ogólne
W przypadku uprawy z nasion, otrzymanie owoców może trwać nawet kilkanaście lat albo jeszcze dłużej. Samo przycinanie nie powinno na to wpłynąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Cytrusy - porady ogólne
Tak stawiam na coraz dłuższy czas codziennie na słonecznym parapecie.
Re: Cytrusy - porady ogólne
aciaz1000 pisze:Cześć,
Dziękuję za rady ale niestety liście usychają i opadają.
Istnieje jeszcze nadzieja?
Jeśli masz dostęp do biostymulatora Asahi to jak najszybciej wykonaj oprysk. Cytrus jest do uratowania.
Na potwierdzenie skuteczności:


Te pomelo zrzucily wiekszość liści przez zimie, teraz jest około 2 tyg po zastosowaniu asahi i po przyjrzeniu się widać ze wypuszczają bardzo dużo nowych liści.
W poprzednim roku zrobiłem tak samo z bardzo dobrymi rezultatami.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 10 cze 2017, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Co dolega mojej cytrynie??
Moim cytrynkom zaczęły żółknąć liście od brzegu. Czy ktoś może mi poradzić, co zrobić? Cytrynki mają ok. roku, od nasion, stoją na oszklonym balkonie, gdzie jest bardzo gorąco, więc podlewam codziennie lub co 2 dni. Może to za często? Nawożę nawozem Substral do cytrusów w wodzie do podlewania, nie częściej niż raz na miesiąc. Będę wdzięczna za pomoc.


Re: Drzewko cytrynowe straciło liście
Cześć przepraszam za odkopanie tematu, niestety mam problem z mandarynką.
Mianowicie miesiąc temu wypuściła kilka liści, niestety w mieszkaniu był remont przez co trochę się zakurzyła przez co opłukiwałem ją chłodną wodą.
Niestety finalnie po remoncie liście były matowe z nalotem przez co postanowiłem kupić nabłyszczacz do liści.
Link usunięto -reg./mod.
W ciągu tygodnia mandarynka straciła połowę liści, odpadały tuż przy gałązce. Na całe drzewko na dwóch listkach pojawiła się brązowa plama oraz jedna gałązka zbrązowiała.
Podlewałem obficie nie za często jakieś 3 cm ziemi przeschły pozostałe 20 kilka jest wilgotne.
Mandarynka ma około 80cm i stoi w doniczce wysokiej naokoło 25 cm.
Mandarynka stoi obok okna więc możliwe że aktualnie zimne noce ją potraktowały zimnym powietrzem.
Może mi ktoś poradzić co powinienem zrobić? A może na razie ją zostawić w spokoju?
Mianowicie miesiąc temu wypuściła kilka liści, niestety w mieszkaniu był remont przez co trochę się zakurzyła przez co opłukiwałem ją chłodną wodą.
Niestety finalnie po remoncie liście były matowe z nalotem przez co postanowiłem kupić nabłyszczacz do liści.
Link usunięto -reg./mod.
W ciągu tygodnia mandarynka straciła połowę liści, odpadały tuż przy gałązce. Na całe drzewko na dwóch listkach pojawiła się brązowa plama oraz jedna gałązka zbrązowiała.
Podlewałem obficie nie za często jakieś 3 cm ziemi przeschły pozostałe 20 kilka jest wilgotne.
Mandarynka ma około 80cm i stoi w doniczce wysokiej naokoło 25 cm.
Mandarynka stoi obok okna więc możliwe że aktualnie zimne noce ją potraktowały zimnym powietrzem.
Może mi ktoś poradzić co powinienem zrobić? A może na razie ją zostawić w spokoju?