Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
DecoY
100p
100p
Posty: 185
Od: 18 sie 2014, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę

Post »

Mojej ciotce zeżarły różanecznik, ze wszystkich liści. U mnie japonka jedna objedzona, a duży różanecznik widać że ma objedzone liście, ale tylko kilka.
Nie wdawaj się z głupim w długie rozmowy i nie chodź do tego, kto nie ma rozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
wolak345
100p
100p
Posty: 175
Od: 1 cze 2010, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie

Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę

Post »

Jeżeli cisy oskubały to musiały dostać mega niestrawności jeżeli w ogóle do niej dotrwały.
Awatar użytkownika
Mania
500p
500p
Posty: 770
Od: 18 lut 2008, o 22:35
Lokalizacja: Wlkp.

Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę

Post »

Moje 3 rododendrony w donicy - środkowy chyba nie przetrwał (nie wiem, jest jakaś szansa na uratowanie go?):


Obrazek
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4357
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

herman pisze
A tak w ogóle, to chciałem się pochwalić, że udało się w czerwcu przesadzić od sąsiada drzewo 2,5m wysokości i 2m średnicy. Rosło 20 lat u sąsiada w tragicznych warunkach, suchy piach z gliną. Sąsiad chciał to wyrzucić, to wziąłem. N takie drzewo bryła korzeniowa wielkości piłki futbolowej, ale dawało jakoś radę. Po przesadzeniu, uwiązaniu żeby się nie przewróciło w torfie normalnie puściło nowe przyrosty i już zawiązało pąki. To stara, jakaś rubinowa odmiana więc pewnie da radę. Pozdrawiam
post http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p5912650



Agrowłóknina zimowa powinna wystarczyć, szczególnie ważne żeby była szczelna od dołu i nie owinięta na pieńku tylko szeroko, jak spódnica z półklosza rozłożyć się na ziemi. Nie zapominaj podlewać gdy tylko podłoże jest niezmarznięte.
Ostatnio zmieniony 24 sie 2017, o 06:40 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: przeniesienie dyskusji do odpowiedniego wątku
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Agrowłóknina ? Pomyliłeś wątek ?
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4357
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

A jak się to nazywa? "biała okryciowa zimowa"?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Maryann, Asprokol miał zapewne na myśli to, że rododendron nie wymaga okrycia na zimę i agrowłóknina może bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4357
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

maron18 pisze:W jaki sposób zimować rododendrony? Co roku marnieje mi po zimie tylko jeden i przez cały sezon odmładza się, żeby zimą znów zmarznąć. Jak mam go zabezpieczyć?
Są różne odmiany, moje do tej pory żyją nie okrywane. Ale kupiłem odmianę Bernstein, której mrozoodporność opisują na -18 i tego na pewno okryję.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Ostatni temat dotyczy rododendronu który przez 20 lat nie był okrywany i został tylko przesadzony w odpowiednie podłoże.
Zresztą moje zdanie jest takie że okrywanie ma na celu ochronę przed wiatrem a nie przed niską temperaturą - jeżeli nie wierzysz to owiń termometr w włókninę i wsadź na parę dni do zamrażalnika.
Porównaj temperatury a później pomyśl czy w ogrodzie roślina pod tą agrowłókniną będzie miała cieplej.
Moje odmiany o odporności -15 nigdy nie były okrywane, są chronione przed wiatrem przez posadzone obok odporniejsze. Wytrzymały już nawet -29 stopni ;:oj
Moje doświadczenie z tymi krzewami mówi że okrycia potrafią zabić krzew - szczególnie w końcówce zimy.
Gdyby ktoś miał korzystać z moich rad to nigdy nie polecę okrywanie tych krzewów, ale każdy ma wybór.

To mój zmarzluch - zima była słaba ale trochę mu liście przymroziło bo nie jest dobrze osłonięty przez inne rododendrony.
Fotka marzec i lipiec - gdybym oberwał kilka listków to pewnie jako sprzedawca mógłbym twierdzić że ten krzew już 3 zimy bez okrycia spędził w ogrodzie i mrozów się nie boi.

Obrazek

Na fotce Virginia Richards wytrzymałość -15 do -18
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7532
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

I dlatego najlepiej sadzić Rh w towarzystwie np iglaków, które będą je po bokach ocieplać,
bylin, których liście na zimę nawet te uschnięte też je trochę ochronią. itp.
Na tej zasadzie nie przemarzła moja azalia japońska Adonis, a podają jej odporność do minus 20,
a minus 25 miałam na pewno tej zimy.

I ja przykrywam od góry siatką cieniówką, jako dodatkową ochronę przed wiatrem,
ale przede wszystkim przed sarnami :twisted:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4357
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

asprokol pisze: Zresztą moje zdanie jest takie że okrywanie ma na celu ochronę przed wiatrem a nie przed niską temperaturą - jeżeli nie wierzysz to owiń termometr w włókninę i wsadź na parę dni do zamrażalnika.
Porównaj temperatury a później pomyśl czy w ogrodzie roślina pod tą agrowłókniną będzie miała cieplej.
Nie zastanowiło cię, czemu pisałem o szerokiej konstrukcji z włókniny, a nie obowiązanej na nóżce? Zmierz temperaturę wewnątrz jednej a drugiej konstrukcji. Skąd różnica?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
maron18
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 wrz 2015, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

asprokol pisze:Ostatni temat dotyczy rododendronu który przez 20 lat nie był okrywany i został tylko przesadzony w odpowiednie podłoże.
Zresztą moje zdanie jest takie że okrywanie ma na celu ochronę przed wiatrem a nie przed niską temperaturą - jeżeli nie wierzysz to owiń termometr w włókninę i wsadź na parę dni do zamrażalnika.
Porównaj temperatury a później pomyśl czy w ogrodzie roślina pod tą agrowłókniną będzie miała cieplej.
Moje odmiany o odporności -15 nigdy nie były okrywane, są chronione przed wiatrem przez posadzone obok odporniejsze. Wytrzymały już nawet -29 stopni ;:oj
Moje doświadczenie z tymi krzewami mówi że okrycia potrafią zabić krzew - szczególnie w końcówce zimy.
Gdyby ktoś miał korzystać z moich rad to nigdy nie polecę okrywanie tych krzewów, ale każdy ma wybór.

To mój zmarzluch - zima była słaba ale trochę mu liście przymroziło bo nie jest dobrze osłonięty przez inne rododendrony.
Fotka marzec i lipiec - gdybym oberwał kilka listków to pewnie jako sprzedawca mógłbym twierdzić że ten krzew już 3 zimy bez okrycia spędził w ogrodzie i mrozów się nie boi.

Obrazek

Na fotce Virginia Richards wytrzymałość -15 do -18
Niestety mój nie był niczym okrywany przez kilka zim o co roku marzł. Jedyny, który przemarza jutro mogę podać odmianę, dzisiaj mogę tylko powiedzieć, że jest to rododendron niski, o pięknych żółtych kwiatach.


Ten rododendron to horizon monarch.
Ostatnio zmieniony 24 sie 2017, o 09:05 przez jokaer, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: dopisanie nazwy
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

Nie mam zamiaru polemizować pozostanę przy prawach fizyki że przy braku dopływu ciepła temperatura pod okryciem musi się wyrównać z temperaturą zewnętrzną. Kształt konstrukcji nie zmienia praw fizyki. Widziałem już setki wykończonych krzewów które w trosce i za radą z internetu właściciele otulili włókniną.
Przykryć krzew to żaden problem a byłoby idealnie gdyby wiedzieć kiedy go odkryć. Niestety zimowe słoneczko nagrzewa taki krzew pod przykryciem i często go "budzi".
Wtedy właśnie następuje najwięcej odmrożeń. Kolega Zygmor moim zdaniem największy autorytet w jednym z postów opisywał jak ratował krzew podlewając go ciepłą wodą. Korzenie były w zmrożonej jeszcze bryle a góra się obudziła. Dlatego ja nie przykrywam bo chcę aby podobna temperatura była i w korzeniach i w górnych partiach krzewu.
Może się mylę i to inni mają rację a ja sieję herezję lecz na swoją obronę mam ogród a w nim trochę krzewów. Nie sprzedałem nigdy żadnego krzewu więc nie zależy mi aby zwiększyć popyt poprzez udzielanie złych rad.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4357
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rododendron - problemy w uprawie

Post »

asprokol pisze:Nie mam zamiaru polemizować pozostanę przy prawach fizyki że przy braku dopływu ciepła temperatura pod okryciem musi się wyrównać z temperaturą zewnętrzną. Kształt konstrukcji nie zmienia praw fizyki.
Doskonale kombinujesz! Tylko że odruchowo nikomu nie mieści się w głowie, ze jak coś co ma -5 może podgrzewać! Ale jeśli to ziemia, a powyżej jest powietrze -20, to taka kieca aż do ziemi świetnie wychwytuje zapas ciepła z gruntu. Ot i cała fizyka! Dzięki temu mamy na mrozie co najmniej +2 ciepłej, a i w słoneczku nie aż tak się nagrzewa.
Dlatego też najgłupsze co można zrobić po ociepleniu donicy z góry i po bokach, to pod nią też wsunąć kawał styropianu na zimę. Zgon nawet mrozoodpornego normalnie gatunku - murowany.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
maron18
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 wrz 2015, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę

Post »

Ten rododendron to horizon monarch.

Asprokol, ale jednak w np. nieogrzewanym budynku temperatura zimą będzie wolniej spadać niż na zewnątrz, ponieważ ściany go izolują, tak samo jest w przypadki agrowłokniny - ma być ona izolatorem. Przynajmniej ja tak to rozumiem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”