Grubosz - Crassula cz.4

Zablokowany
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Na wewnętrznym parapecie takie problemy były?
honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Tak na wewnętrznym.
Obrazek

Zdjęcie sprzed chwili. Część jest już trochę wybarwiona, a tu dopiero marzec. W przeciągu lata podejrzewam,że mają tam prawdziwy piekarnik.Obawiam się,że przez takie warunki zahamuje się jego wzrost,plus pojawia się jakiś problem z wybarwianiem. Cieszyłam się na kolorową,bajeczną roślinkę,a ona w środku zeszłego lata wyglądała na tym stanowisku na wpół zielona na wpół poparzona. Poza tą rośliną mam też kilka innych odmian,one natomiast robią się jasno zielone,prawie żółte. Chciałabym im stworzyć optymalne warunki. Grubosze zazwyczaj są koloru soczystej zieleni, a moje jakieś takie nijakie.
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Poparzenia u mnie wyglądały zupełnie inaczej, jakby liście były po prostu spalone. Takie niedobarwienie u mnie pojawiało się tylko po przelaniu roślin.
Ktoś mądrzejszy musi zobaczyć.

Ale np. raflezja wystawia swoje rośliny na pełne słońce na dwór i problemów nie ma, więc nie zwalałabym tego na 'zły parapet'.

Jest jeszcze kwestia tego, że sunset może się wybarwić całkiem na żółto tylko z czerwoną obwódką dookoła liścia.
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Jest dokładnie jak pisze przedmówczyni. Hummel's Susnet może wybarwiać się na kolor:
a) całkowicie żółty https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/56 ... 4c1e26.jpg
b) żółty z szerszymi lub węższymi czerwonymi obrzeżami http://www.ascotvalegardencentre.com.au ... CT0138.jpg
c) z dużą ilością czerwonego https://st.hzcdn.com/simgs/ef92712f04fb ... design.jpg

Czy Twoje grubosze mają dobry przepływ powietrza? Może to jest problemem.
honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Podejrzewam,że tu może być problem. Brak przepływu powietrza. O tym nie pomyślałam. W tym sezonie będę je wietrzyć:) Dzięki wielkie za pomoc. Dam znać za jakiś czas czy pomogło.Pozdrawiam
1234samnie
50p
50p
Posty: 95
Od: 21 maja 2010, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Reszta moich gruboszy, które zamierzam przesadzić w tym tygodniu. Najstarszy, od niego się wszystko u mnie zaczęło:

Obrazek

Tutaj dwójka potomków powyższego grubosza

Obrazek
Obrazek

Aktualne zdjęcie grubosza, którego wstawiałem kilka postów wcześniej:

Obrazek

Oraz jego potomek

Obrazek

Mam jeszcze jednego, tego którego przesadzałem w sobotę, ale zapomniałem go sfotografować.
Po przesadzeniu będę się starał jakoś uformować moje grubosze, bo jak widać rosły sobie jak chciały.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

1234samnie pisze:Posiadam kilka gruboszy, ale żaden z nich nie jest tak ładny jak większość tu pokazywanych. Pewnie dlatego, że traktowałem je zawsze jak zwykłe kwiatki - rosły w zwykłej ziemi uniwersalnej, podlewałem je jak mi się przypomniało i oczywiście do głowy by mi nie przyszło żeby je przycinać czy jakoś formować ;) Stały cały rok na południowym parapecie. Pomimo, że kiepsko je traktowałem roślinki sobie rosły i w tym roku postanowiłem się im odwdzięczyć. Chciałem na wiosnę je trochę poprzycinać, ale z tego co widzę to w pierwszej kolejności należałoby je przesadzić więc przycinanie będzie musiało być odłożone o kilka tygodni. Czy to już odpowiednia pora na przesadzanie czy też jeszcze zaczekać aż wiosna się rozkręci na dobre? I do jakiej mieszanki najlepiej przesadzić moje grubosze? Zwykła ziemia do kaktusów da radę czy coś innego przygotować?
Wrzucę zdjęcie mojego najładniejszego okazu, który tak sobie fajnie urósł bez niczyjej pomocy.
Obrazek

Coś nie umiem wrzucać zdjęć...
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/6fffdac86ff83173
Och, jakie cudowne drzewko! Jak na takie warunki dość mało się wyciągnął. Myślę, że nie wiele w nim do przycinania a chyba nawet nic. Raczej teraz uważać by się nie porozciągał bardziej. Dużo słonka, lepszy substrat i woda raz na jakiś czas. Powinno być ok.

Doczytałam.
Nie chcesz jej przycinać tej wiosny. I dobrze. Może coś za rok dla odświeżenia.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
IroniaLosu87
100p
100p
Posty: 146
Od: 14 lis 2011, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Dobry wieczór po roku ;:131
Obecnie grubosz wygląda tak https://www.dropbox.com/sh/pc13bgwpydx5 ... cOHAa?dl=0 (taśma stanowi zabezpieczenie przed kotem :lol: ). Kusi mnie go "ogołocić" całkowicie, ale się boje, że zostanę z łysym badylem :roll:
Czy mogę prosić o jakieś wskazówki?

Tutaj zdjęcia z maja 2016 https://www.dropbox.com/sh/1dc94vr4s3g9 ... 9s5Ra?dl=0
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7472
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Trzeba przyznać, że jakoś dziwnie jest uformowany :), ale ja bym się nie martwiła i nad nim zbytnio nie pastwiła,
tylko zrobiła sadzonkę z ładnego, prostego pędu.

Grubosze szybko rosną i z końcem lata będziesz mieć nowe drzewko.

1234samniePiękne grubosze, hobbit świetny.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Ciachnęłabym go porządnie bo jakiś taki pokraczny. Z odciętych, ale prostych pędów, porób też sadzonki gdyby z matki miało nie zostać nic zgrabnego.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
IroniaLosu87
100p
100p
Posty: 146
Od: 14 lis 2011, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Dziewczyny określenie "pokraczny" i "dziwnie uformowany" to mało powiedziane :lol: Wyrósł sobie taki anarchista ;:224
Chciałabym (o ile to możliwe) wyprowadzić go na porządnego kwiata . Oczywiście sadzonki zrobię tak jak radzicie, ale mam sentyment do tego dziwadła :lol: i gdybyście mogli wskazać co, jak i gdzie przyciąć to byłabym wdzięczna. Oprócz sentymentu wyrzuty mam, że tak swoje zielone królestwo zaniedbałam ;:218

Marlenko a jak Twój grubosz hobbit? http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=224
Widziałam też, że Jaguska1972 poszła na całość
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=308
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Co chciałabyś z nim osiągnąć? Bo od tego trzeba zacząć myślenie co obciąć a co zostawić :wink:
Ja to bym z niego drzewko zrobiła, takie mi się najbardziej podobają. Czyli obcięła dolne gałęzie, nie pozwalała wyrosnąć nowym. Górę też by trzeba przyciąć, głównie to dziwadło co na bok wyrasta :D
Awatar użytkownika
IroniaLosu87
100p
100p
Posty: 146
Od: 14 lis 2011, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Nina właśnie takie drzewo :) Zrobię zdjęcie i zaznaczę co będę ciąć, a Wy skontrolujecie? Bo znając mój talent to dziwadło będzie jeszcze większe :lol:
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”