Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Jak poprzycinasz, to wstrzymaj się z przesadzaniem. Jak przesadzisz, to nie od razu przycinaj.
Dwie te operacje w tym samym czasie mogą się źle odbić na kondycji rośliny.
Dwie te operacje w tym samym czasie mogą się źle odbić na kondycji rośliny.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Ja bym wpierw przesadził, a następnie poprzycinał po upływie kilku tygodni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Okey najpierw przesadzę i się wstrzymam z cięciem. Ale mimo wszystko na zaś proszę o porady jak go przyciąć?
Pozdrawiam Patryk
- Bialy Bzzz
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 12 maja 2015, o 14:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Teraz już wiem, żeby nie łączyć cięcia z przesadzaniem. Ale na szybko mam pytanie:
ucięte [z jednej łodygi zrobiłam dwa] i wstawione do ziemi podlać? Czy poczekać z podlaniem i ile?
A "dzieciarnię" podlać od razu czy też poczekać?
Robię mojego na raty, po niedzieli dorzucę resztę zdjęć.
Edit: ucięty to ten po prawej, lewy ma korzeń.
ucięte [z jednej łodygi zrobiłam dwa] i wstawione do ziemi podlać? Czy poczekać z podlaniem i ile?
A "dzieciarnię" podlać od razu czy też poczekać?
Robię mojego na raty, po niedzieli dorzucę resztę zdjęć.
Edit: ucięty to ten po prawej, lewy ma korzeń.
- Nina_Brzeg
- 100p
- Posty: 185
- Od: 5 paź 2016, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Ucięty powinien przeschnąć, dopiero wtedy się wkłada do suchej ziemi i nie podlewa. Ja koło tygodnia nie polewam, później zraszam ziemię, nie podlewam jakoś obficie. Ładnie się ukorzeniają.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 20 mar 2017, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Hej! Mi osobiście podobają się roślinki w formie kompaktowej. Cięłabym go kawałek po tym rozgałęzieniu w kształcie Y,wszystko co poniżej(wydaję mi się,że wyrasta tam jakiś pęd lub dwa)usunęłabym. Na górze przy rozgałęzieniu zostawiła jakieś międzywęźla, z których mogłyby wybić małe listki,gałązki. To co zostanie po odcięciu przejrzała, co ładniejsze kawałki do ukorzenienia bądź do obdarowania rodziny,znajomych, a byle co do kosza. To co proponuję to dosyć drastyczne cięcia,ale ja bym to tak widziała. Niech się jeszcze inni wypowiedzą,bo są użytkownicy bardziej doświadczeni ode mnie. Także to taka luźna sugestia,może inni mają ciekawsze pomysły.
P.S Bardzo podoba mi się doniczka:) Roślina też ma potencjał na fajne drzewko.
P.S Bardzo podoba mi się doniczka:) Roślina też ma potencjał na fajne drzewko.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 20 mar 2017, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Dziękuję bardzo za propozycję, poczekam jeszcze do jutra czy pojawi się inne zdanie a jeśli nie to zabieram się do pracy nad drzewkiem .
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Uwzględniając pierwsze zdjęcie, odciął bym i usunął wszystko poniżej prawej górnej gałęzi. Następnie grubsze gałęzie przyciął o połowę, a mniejsze gałązki tak żeby zostały po cztery par liści.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 20 mar 2017, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Dziękuję bardzo za pomoc ! Po obcięcie dodam nowe zdjęcia. Czy szybko zagęszczają się listki i gałęzie w tej odmianie grubosza?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Podstawowym warunkiem jest zapewnienie mu maximum słońca - czyli najlepiej południowy parapet. Im więcej słońca tym bardziej zwarta korona. Co do cięcia z tego co zauważyłem to są dwie szkoły: jedna pozwala rosnąć i dopiero po jakimś czasie dokonuje cięcia, druga, regularne uszczykiwanie wierzchołków - pozwalasz wyrosnąć pędom do powiedzmy ok. 7 - 8 par liści i wtedy przycinasz o połowę do trzech czterech par. Oczywiście wszystko zależy jak dużą chcesz mieć roślinę, jeśli niższą i bardziej zwartą, obcinasz więcej, jeśli wyższą mniej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Nina_Brzeg
- 100p
- Posty: 185
- Od: 5 paź 2016, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Tą najniższą gałąź bym mocno ucięła i skupiła się na wyprowadzeniu jej raczej w górę, nie na bok. Pędy wyrastające bezpośrednio z doniczki bym rozsadziła.
Wyższe gałęzie, które rosną w dół, ucięłabym w miejscach, gdzie opadają.
Pamiętaj o przepuszczanym podłożu, odpływie w doniczce i na cały sezon wystaw go na zewnątrz (nawet na parapet zewnętrzny). Pod koniec lata go nie poznasz
Wyższe gałęzie, które rosną w dół, ucięłabym w miejscach, gdzie opadają.
Pamiętaj o przepuszczanym podłożu, odpływie w doniczce i na cały sezon wystaw go na zewnątrz (nawet na parapet zewnętrzny). Pod koniec lata go nie poznasz
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 20 mar 2017, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - cięcie,formowanie,ratowanie
Dziękuję bardzo za tak wiele świetnych rad ! To jest akurat południowe okno, gdzie dają radę tylko kaktusy, więc słońca mu nie brakuje. Ma przepuszczalną glebę, jest też rzadko podlewany. Po obcięcie dodam zdjęcia do oceny. Mam też drugie drzewko (tzn. jest rodziców, ale też potrzebuje kształtowania), może i przy tamtym mi pomożecie, jak uporam się z tym. Pozdrawiam