Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Może zależy jak mocno go dzielisz. Ja jak ukopywałam ze swoich dla kogoś i to calkiem sporo to nadal ładnie kwitł ale wciąż zostawała u mnie spora kępka jakby nie patrzeć. Myślę, że każdy będzie miał inne doświadczenia.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Awatar użytkownika
niesobia 1
500p
500p
Posty: 616
Od: 21 kwie 2016, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Są takie odmiany które po podzieleniu kwitną jakby nigdy nic a są takie które odchorują to
i w roku podziału wcale nie zakwitną.Myślę że jest to też zależne od stopnia uszkodzenia systemu korzeniowego oraz pory podziału.
Awatar użytkownika
Carmelka00
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 25 lut 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Ja się bałam o moją sztukę posadzoną późną jesienią,ale dziś odkryłam zielony czubek ;:138
Pozdrawiam
Lenka

Leśny zakatek...
babaewa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 7 kwie 2012, o 22:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Praktycznie każda roślina po podziale i rozsadzaniu musi to odchorować . Liliowce mają z natury dość ;zawiły; system korzeniowy i w większości przypadków bez użycia ostrego narzędzia nie poradzilibyśmy sobie . Na rozsadzanie to jeszcze trochę za wcześnie , około połowy kwietnia można je ruszyć . Wtedy będą już bardziej widoczne i łatwiej z nimi pójdzie . Nie należy się martwić jeżeli przy rozdzielaniu zostanie jakaś ;mizerota; z jednym maleńkim korzonkiem ,należy ją posadzić i powinna się na 90 proc. do jesieni dobrze ukorzenić [ dotyczy to tych cenniejszych odmian]. Dziadek Tadek ma rację że są odmiany które lepiej znoszą podział i potrafią jeszcze w tym sezonie kwitnąć [zależy też od wielkości dzielonej sadzonki] . Dobrze byłoby żeby każdy pisał która odmiana u kogo słabo rośnie , Night Embers np. u mnie rośnie i kwitnie całkiem nieźle w porównaniu do np. Acapulco Night . PS. Dziadek mamy podobne gusta i my z tej samej wsi ,latem wpadnę do ;cię ;na kawkę . ;:7 . Pozdrawiam Andrzej .
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Andrzeju u mnie z kolei Night Embers jest taka słaba, o czym już wspominałam, że czekam 3 rok aż się rozrośnie i zakwitnie, oby się jeszcze okazało, że to ta odmiana ;:224 :?:
Natomiast pięknie się rozrasta i kwitnie mimo podziałów odmiana red rum, stella de oro i zidentyfikowana jako minstrel boy. Tadeusz-niesobia1 mógłby się więcej wypowiedzieć ponieważ ma bogatą i przepiękną kolekcję liliowców, u mnie na razie jest ich niewiele z czego większość młodych nasadzeń.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1859
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

U moich jeszcze nic nie wychodzi, czyżby nie przeżyły zimy? Mam 2 szt. Stella de Oro kupione w ubiegłej wiosny w kapersach, latem miały zdrowe liście, ale nie kwitły (ponoć nie zawsze od razu kwitną) i kto wie, może nawet nie będzie mi dane zobaczyć jak w ogóle one kwitną. Tym bardziej się martwię, bo to moje jedyne liliowce. Do kiedy jeszcze powinnam poczekać, by definitywnie stwierdzić, że nic z nich nie będzie?
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Ninia daj spokój i bądź cierpliwa. Moje liliowce też jeszcze nie wychodzą. Trzeba zaczekać do połowy kwietnia. Mogłaś głębiej posadzić, i muszą się wykaraskać
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
niesobia 1
500p
500p
Posty: 616
Od: 21 kwie 2016, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Lady K Night embers to odporna roślina i nie powinnaś mieć z nią kłopotu.Jeżeli kupiłaś ją ze względu na ciemny kwiat to są odmiany kwitnące jeszcze ciemniej



Obrazek

Night embers



Obrazek


Salieri


Obrazek



Voodoo dancer


A Andrzeja serdecznie zapraszam
Awatar użytkownika
Carmelka00
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 25 lut 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Salieri piękne! wymagające jakieś specjalnie są??
Pozdrawiam
Lenka

Leśny zakatek...
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Niesobia1 Voodoo dancer cudna. Night embers po prostu mi się bardzo spodobała, pewnie gdybym teraz wybierała to voodoo pewnie by wygrała. Tylko czy Night embers nie powinna być pełna? Bo byłam o tym przekonana a u Ciebie tak nie wygląda.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Awatar użytkownika
niesobia 1
500p
500p
Posty: 616
Od: 21 kwie 2016, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Istotnie Night Embers powinna być pełna i u mnie od czasu do czasu kwiat ma jakiś dodatkowy płatek.
Myślę że na skutek wielokrotnego rozmnażania przez in vitro zagubiła cechy rośliny pierwotnej.
To samo mam z odmianą Expolded Pumpkin.Może u Ciebie będzie wyglądało to lepiej.

Salieri nie ma jakichś specjalnych wymagań.

A to jeszcze jedna ciekawostka.Odmiana Johny Cash.Kwiat nie jest może zbyt ciemny ale za to
ma obwódkę z brokatu.W słońcu krawędź kwiatu świeci się jakby była obsypana złotem.
Jak ona to robi ?


Obrazek
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Kupiłam dziś w biedronce liliowce w kapersie,3 szt, jako zapchajdziurę koło rynny. Czy ktoś z forumków miał to wcześniej? Liliowce rdzawe mam, żółte by się przydały, a wokół sąsiedzi z samymi trawnikami i iglakami. Co wyrosło? Trafił się inny niż rdzawy chociaż jeden?
ELWIRA
100p
100p
Posty: 138
Od: 3 mar 2012, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Kupowałam 4 lata temu te liliowce i wszystkie były żółto pomarańczowe. Szybko zrobiła się ładna kępa
babaewa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 7 kwie 2012, o 22:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Nie zawsze liliowce o pełnych kwiatach takimi zakwitają , wpływ na kwiat ma pogoda ,warunki glebowe i kondycja rośliny . Dość często nawet jeżeli w nazwie odmiany występuje ;double ; to taki liliowiec też potrafi spłatać figla i nie zobaczymy w sezonie więcej niż kilka wypełnionych kwiatów a większość będzie pojedyncza. Przy zakupie kierujemy się wyłącznie obrazkiem danej rośliny i wierzymy że taka właśnie u nas zakwitnie , później bywa różnie . Przed zakupem powinno się sprawdzić daną odmianę na odpowiednich stronach [nie u sprzedających] i mieć porównanie . W większości ,czy na all. czy sklepach ogrodniczych nie ma dokładnych opisów dot. wysokości rośliny i wielkości kwiatów i czy jest to diploid czy tetraploid . Są i poważni sprzedający którzy nawet jeśli chodzi o pełne liliowce to w opisie zamieszczają w ilu procentach dana odmiana bywa pełna [są też i w 100proc. pełne liliowce]. Żeby czekać trzy lata na kwiat liliowca z sadzonki to już przesada ,tyle czasu średnio czekamy na kwitnienie siewki od czasu posadzenia nasionka . Liliowce z ;kapersa ;są może i dobre [jak napisała Doria] na zapchajdziurę i dla bardzo początkujących ogrodników, można przecież odkupić czy wymienić od kogoś z forum . Wiem z doświadczenia że zazwyczaj większości podobają się te nowsze odmiany ale cena już nie . Można również nabyć za kilka, kilkanaście zł. ciut starsze ale ciekawe i dobrze rosnące i kwitnące odmiany . Przy zakupie liliowców jak i innych rzeczy pośpiech nie jest wskazany [ nie zabraknie ] , mamy taki wybór że dostajemy zawrotu głowy [mnie osobiście już to prawie minęło].
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1275
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Liliowce - uprawa od podstaw(dla początkujących)

Post »

Ja kupiłam tego, o którym mowa że długo czekam w szkółce co prawda przez internet ale był w doniczce, nie mam pojęcia czemu tak słabo przyrasta. Ziemia dobra, podlewam latem regularnie, nawozy też dostają wszystkie moje rośliny. Coś jest nie tak ale nie wiem co. Przyznam się, że wtedy nie wiedziałam, że liliowce są różnie rozmnażane i nie muszą powtórzyć cech odmiany, dopiero dzięki forum uczę się od bardziej doswiadczonych i dowiaduję nowych rzeczy.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”