Moja odskocznia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
Ja wiem na jaki spacer poglądowy idziecie, chodźcie, chodźcie czeka już ten "pogląd"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
no nie wchodzi faktycznie
zapraszam
zapraszam
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
Mi to zdjęcie nie wchodzi:) jak tylko moi goście w poniedzialek pojadą to wpraszam się na podglądanie a za tydzień w piątek albo sobotę zaprasza do siebie. Moi chlopcy przyjadą dopiero w sobotę po południu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
My dopiero będziemy w niedzielę rano,tak wyszło pracuję całą sobotę
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
Grażynko, poznajesz? Już ma 6 pąków:)
[/URL]
Niestety w tygodniu musiały być przymrozki (oby ostatnie), bo wszystkie siewki aksamitek, sumak, budleja i niestety winorośl zmarzły
Za to bób, groszek, truskawki mają się dobrze.
Od wczoraj na działce zagościły także...pomidorki:
[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/042 ... 7e5ff.html]
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
Olu, szkoda, że przemarzły roślinki. Dopiero dzisiaj odwiedziłam Twój wątek. Super, cieszę się ,że maczek żyje. Do zobaczenia w realu.
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
No nie, zaraz będą trzy lata jak mnie tu nie było
Moja odskocznia nadal jest odskocznią. Co prawda nie mam już tej samej stresującej pracy i od dwóch lat cieszę się i nadal nie dowierzam, że w pracy może być tak po prostu normalnie... To i tak jak już powietrze jest cieplejsze, jak słychać więcej ptaków marzę, żeby pojechać do Chrztowa. Coś przekopać, pograbić, przesadzić, albo po prostu - usiąść z kawą na schodach domku i rozkoszować się słonkiem i wiosennym, cieplejszym powietrzem. .
Moja odskocznia nadal jest odskocznią. Co prawda nie mam już tej samej stresującej pracy i od dwóch lat cieszę się i nadal nie dowierzam, że w pracy może być tak po prostu normalnie... To i tak jak już powietrze jest cieplejsze, jak słychać więcej ptaków marzę, żeby pojechać do Chrztowa. Coś przekopać, pograbić, przesadzić, albo po prostu - usiąść z kawą na schodach domku i rozkoszować się słonkiem i wiosennym, cieplejszym powietrzem. .
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
Olu - już nie długo. Dni coraz dłuższe, słońce coraz wyżej, jeszcze trochę a spotkamy się na naszych działkach
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
To był weekend...
Sobota deszczowa nie sprzyjała pracom ziemnym, ale po południu w końcu się przejaśniło i można było wyjść z sekatorem na dwór. Dzięki mężowi i pomocy koleżanki udało nam się wczoraj zniwelować wszystkie kretowiska ( naliczyliśmy ich prawie 100 ) i zgrabić resztki liści z trawnika.
A dziś od rana piękne słoneczko zapukało nam do okien , więc cały dzień spędziliśmy na powietrzu. Zewsząd słychać było stukania, pukania, kosiarki i wertykulatory. Zapach palonych liści i traw rozprzestrzeniał się w powietrzu. Wszyscy obecni działkowicze wyszli porządkować swoje ogrody po zimie. Czuć było wiosnę...
Warzywniaczek został uprzątnięty i zasiany pierwszymi nasionami:
Rabatka oczyszczona
Wertykulacja trawnika i ciemne plamy to pozostałości po wszędobylskim krecie:
A krokusiki pokazały nam swoje oblicze:
Ps. ...kocham wiosnę
Sobota deszczowa nie sprzyjała pracom ziemnym, ale po południu w końcu się przejaśniło i można było wyjść z sekatorem na dwór. Dzięki mężowi i pomocy koleżanki udało nam się wczoraj zniwelować wszystkie kretowiska ( naliczyliśmy ich prawie 100 ) i zgrabić resztki liści z trawnika.
A dziś od rana piękne słoneczko zapukało nam do okien , więc cały dzień spędziliśmy na powietrzu. Zewsząd słychać było stukania, pukania, kosiarki i wertykulatory. Zapach palonych liści i traw rozprzestrzeniał się w powietrzu. Wszyscy obecni działkowicze wyszli porządkować swoje ogrody po zimie. Czuć było wiosnę...
Warzywniaczek został uprzątnięty i zasiany pierwszymi nasionami:
Rabatka oczyszczona
Wertykulacja trawnika i ciemne plamy to pozostałości po wszędobylskim krecie:
A krokusiki pokazały nam swoje oblicze:
Ps. ...kocham wiosnę
Re: Moja odskocznia
Wpisuję się,żeby później dokładnie przeczytać chociaż szkoda,że pousuwałaś zdjęcia .
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moja odskocznia
Będę nadrabiała...obiecuję Powklejam zaległe.
Codziennie po 1 stronie
Codziennie po 1 stronie