Moje małe co nieco cz. III
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11479
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
U Ciebie Olu wiosennych akcentów znacznie więcej niż u mnie było we wtorek przynajmniej,kiedy to wizytowałam swoje włości... Dzisiaj też ziąb a na noc -1st .Moje balkonowe zbiory roślinne zabezpieczyłam.
Byłam na targu i coś niecoś oczywiście przygarnęłam...Może jutro uda mi się na działkę wyskoczyć wreszcie i coś podziałać....Synowie zapowiedzieli się do pomocy w porządkowaniu po zimowym bo jeszcze nie wszystko zrobione...Oby, się udało!
Byłam na targu i coś niecoś oczywiście przygarnęłam...Może jutro uda mi się na działkę wyskoczyć wreszcie i coś podziałać....Synowie zapowiedzieli się do pomocy w porządkowaniu po zimowym bo jeszcze nie wszystko zrobione...Oby, się udało!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj _oleander_ ,wiosenne kwiatuszki pięknie kwitną u Ciebie i tak ich dużo,,gdyby im przyświeciło słoneczko to by pewnie się ucieszyły,u mnie chyba będzie dzisiaj w nocy przymrozek teraz jest 1 stopień ,więc pobiegłam do ogrodu przykryć Gunnerę ,jest taka mgła w ogrodzie ,że dojść nie mogłam nawet z latarką ,pozdrawiam
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu, - bardzo do przodu jest ta Twoja wiosenka. Ślicznie już to wszystko wygląda.
Wszystko wskazuje to na to, że moja wiosna o jakieś dwa tygodnie jest od Twojej wiosny oddalona.
U mnie też ostatnio bardzo chłodno, nawet przymrozek bywa w nocy.
Ale od poniedziałku ma być już cieplej i tego się trzymajmy;:3
Wszystko wskazuje to na to, że moja wiosna o jakieś dwa tygodnie jest od Twojej wiosny oddalona.
U mnie też ostatnio bardzo chłodno, nawet przymrozek bywa w nocy.
Ale od poniedziałku ma być już cieplej i tego się trzymajmy;:3
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie kochani.
Z samego rana , szybciutko pojechałam na targ po brateczki. Wybór był dość duży , w różnistych kolorach.Nie mogłam się zdecydować, ale w końcu postawiłam tradycyjnie na niebieskie.
Do nich dobrałam różowe stokrotki i przeszłam cały targ w poszukiwaniu mini żonkili , takich już podpędzonych które zaraz będą kwitły. Wyobraźcie sobie ,że nigdzie ich nie dostałam.
Były przed dniem kobiet w Biedr...ale do tego czasu już dawno by mi przekwitły.
Chcąc nie chcąc, przyjechałam do domu i wykopałam parę cebulek z rabaty. Kurcze a myślałam , że jednak kupię a tym samym powiększę moją kolekcję.No cóż , trzeba sobie radzić.
Po południu byłam na smutnej uroczystości pogrzebowej a po powrocie miałam zamiar ciąć róże.
Nie dość, że było bardzo zimno, to jeszcze znajomi wciągnęli mnie na kawkę...
No i nic nie zrobiłam....
Kasiu dziś już niby miało być cieplej. Owszem, rano wyszło a za chwilę pokazało zęby i to dość duże...Zimnica w dalszym ciągu...i jak tu mieć chęci do roboty?
Mati jeszcze może kupisz bratki... To takie wdzięczne kwiatuszki i tyle radości wnoszą do naszych ogrodów o tej porze. Na targu był taki wybór ,że zgłupiałam. Pierw obstawiałam
pomarańczowe, ale za bardzo nie wiedziałam ,co by im dołożyć do kompozycji żeby się nie pogryzły.
Jolu witam cię serdecznie...
No właśnie, też dopiero w domu doczytałam , że są wrażliwe na mróz i trzeba je wykopywać... Dam głowę , że zapomnę albo po prostu nie będzie mi się chciało i też będą jednoroczne.
O ile w ogóle raczą wyjść... Tak jak mówisz...
Maryniu nadal zimno. Świecące dziś jakoś słabo grzało a wiatr dmuchał chłodem.
Na noc jakieś minusy zapowiadają. Co tam z targu przytargałaś do ogrodu? Zaraz lecę zobaczyć, może już zrobiłaś foty...Byłaś na działeczce?
Martuniu u mnie na dziś lekki przymrozek zapowiedzieli. Też schowałam różyczkę którą dostałam na dzień kobiet. Tak na co dzień mam ją na dworze , na parapecie. W domu już było jej za ciepło...
Beatko no wiesz, ta wiosna to się nie rozdwoi...Stopniowo odwiedza wszystkich po kolei i zostawia swoje ślady, czasami na dłużej ....Ale muszę ci powiedzieć , że ode mnie to wróciła chyba do kogoś innego...Bardzo mi się to nie podoba... Niech wie o tym. A co!!!
Fotki bratkowe się skończyły to teraz pokażę moje parapetowce...
Storczyki przesadzałam do nowego podłoża. Bałam się czy im tym nie zaszkodzę, ale widzę , ze już dwa z nich wypuszczają pędy kwiatowe.... Jeszcze malutkie -nie widać...
Zielistka się ukorzenia...
Grudnik ma pączusie. Specjalnie teraz umyłam okno , żeby go już potem nie ruszać.
Każde przestawianie, ruszanie , powoduje że opadają mu pąki. Też tak macie?
Fiołeczki nabierają sił.
Trochę je zregenerowałam i przestawiłam z kuchni na wschodni parapet...
Trzykrotka....
Kalanchoe . Justyna dostała je na Dzień Kobiet...
A to moja mini różyczka...Na noc zabrałam do domu, żeby nie zmarzła...
Miłego wieczoru kochani.
Z samego rana , szybciutko pojechałam na targ po brateczki. Wybór był dość duży , w różnistych kolorach.Nie mogłam się zdecydować, ale w końcu postawiłam tradycyjnie na niebieskie.
Do nich dobrałam różowe stokrotki i przeszłam cały targ w poszukiwaniu mini żonkili , takich już podpędzonych które zaraz będą kwitły. Wyobraźcie sobie ,że nigdzie ich nie dostałam.
Były przed dniem kobiet w Biedr...ale do tego czasu już dawno by mi przekwitły.
Chcąc nie chcąc, przyjechałam do domu i wykopałam parę cebulek z rabaty. Kurcze a myślałam , że jednak kupię a tym samym powiększę moją kolekcję.No cóż , trzeba sobie radzić.
Po południu byłam na smutnej uroczystości pogrzebowej a po powrocie miałam zamiar ciąć róże.
Nie dość, że było bardzo zimno, to jeszcze znajomi wciągnęli mnie na kawkę...
No i nic nie zrobiłam....
Kasiu dziś już niby miało być cieplej. Owszem, rano wyszło a za chwilę pokazało zęby i to dość duże...Zimnica w dalszym ciągu...i jak tu mieć chęci do roboty?
Mati jeszcze może kupisz bratki... To takie wdzięczne kwiatuszki i tyle radości wnoszą do naszych ogrodów o tej porze. Na targu był taki wybór ,że zgłupiałam. Pierw obstawiałam
pomarańczowe, ale za bardzo nie wiedziałam ,co by im dołożyć do kompozycji żeby się nie pogryzły.
Jolu witam cię serdecznie...
No właśnie, też dopiero w domu doczytałam , że są wrażliwe na mróz i trzeba je wykopywać... Dam głowę , że zapomnę albo po prostu nie będzie mi się chciało i też będą jednoroczne.
O ile w ogóle raczą wyjść... Tak jak mówisz...
Maryniu nadal zimno. Świecące dziś jakoś słabo grzało a wiatr dmuchał chłodem.
Na noc jakieś minusy zapowiadają. Co tam z targu przytargałaś do ogrodu? Zaraz lecę zobaczyć, może już zrobiłaś foty...Byłaś na działeczce?
Martuniu u mnie na dziś lekki przymrozek zapowiedzieli. Też schowałam różyczkę którą dostałam na dzień kobiet. Tak na co dzień mam ją na dworze , na parapecie. W domu już było jej za ciepło...
Beatko no wiesz, ta wiosna to się nie rozdwoi...Stopniowo odwiedza wszystkich po kolei i zostawia swoje ślady, czasami na dłużej ....Ale muszę ci powiedzieć , że ode mnie to wróciła chyba do kogoś innego...Bardzo mi się to nie podoba... Niech wie o tym. A co!!!
Fotki bratkowe się skończyły to teraz pokażę moje parapetowce...
Storczyki przesadzałam do nowego podłoża. Bałam się czy im tym nie zaszkodzę, ale widzę , ze już dwa z nich wypuszczają pędy kwiatowe.... Jeszcze malutkie -nie widać...
Zielistka się ukorzenia...
Grudnik ma pączusie. Specjalnie teraz umyłam okno , żeby go już potem nie ruszać.
Każde przestawianie, ruszanie , powoduje że opadają mu pąki. Też tak macie?
Fiołeczki nabierają sił.
Trochę je zregenerowałam i przestawiłam z kuchni na wschodni parapet...
Trzykrotka....
Kalanchoe . Justyna dostała je na Dzień Kobiet...
A to moja mini różyczka...Na noc zabrałam do domu, żeby nie zmarzła...
Miłego wieczoru kochani.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj _oleander_ pomalowane na biało koszyczki cudownie wyglądają z bratkami i stokrotkami,masz taką wiosnę w domku i w ogrodzie ,zaraz milej i weselej przebywa się wśród kwitnących roślinek,pozdrawiam
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moje małe co nieco cz. III
_oleander_, bratki wyglądają uroczo w tych białych koszyczkach, naprawdę ślicznie.
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7133
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olka, ja taką różyczkę wsadziłam do gruntu. Tylko, że dość późno, bo się bałam o jej rozhartowanie. Rośnie w gruncie, ale miniaturką raczej już nie jest.
Storczyki w super kondycji. Mnie nie kochają. W domu zostały mi już tylko dwa, resztę wydałam w dobre ręce. W pracy też mam storczyki i kwitną obłędnie. Nic, zupełnie nic z nimi nie robię oprócz podlewania co jakiś czas i częstowania ich fusami od kawy. Dlatego w domu zagościły sukulenty i kaktusy i tym się bardzo u mnie podoba. I oczywiście grudniki, które uwielbiam. Nie przestawiam jak pączkują, bo masz rację, zaraz zrzucają pączki.
Piękne kompozycje zrobiłaś na zewnętrznym parapecie. Pomysł z zaanektowaniem żonkili ogrodowych bomba Muszę tak zrobić w kilkoma tulipanami, bo wrosły prawie w róże, ale boję się że nie będą kwitły.
Szukałam po znajomych zielistki, chciałam kilka odnóżek do donic zewnętrznych, ale wyobraź sobie, że tak kiedyś popularny kwiat ....przestał być popularny. Nikt nie ma
Słoneczka życzę
Storczyki w super kondycji. Mnie nie kochają. W domu zostały mi już tylko dwa, resztę wydałam w dobre ręce. W pracy też mam storczyki i kwitną obłędnie. Nic, zupełnie nic z nimi nie robię oprócz podlewania co jakiś czas i częstowania ich fusami od kawy. Dlatego w domu zagościły sukulenty i kaktusy i tym się bardzo u mnie podoba. I oczywiście grudniki, które uwielbiam. Nie przestawiam jak pączkują, bo masz rację, zaraz zrzucają pączki.
Piękne kompozycje zrobiłaś na zewnętrznym parapecie. Pomysł z zaanektowaniem żonkili ogrodowych bomba Muszę tak zrobić w kilkoma tulipanami, bo wrosły prawie w róże, ale boję się że nie będą kwitły.
Szukałam po znajomych zielistki, chciałam kilka odnóżek do donic zewnętrznych, ale wyobraź sobie, że tak kiedyś popularny kwiat ....przestał być popularny. Nikt nie ma
Słoneczka życzę
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu sporo tych nowalijek już sie panoszy u mnie też się pozbierały wszystkie i kwitną cudnie.No cóż zdążyłam na trzecią stronkę to i tak sukces .U nas w B są też Rh nawet sie zastanawiałam czy nie zabrać ze sobą jednego na którego tyle lat mam ochotę .Jednak rozsądek zwyciężył bo gdzie bym go posadziła
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie kochani Martuniu , Marlenko ,Małgosiu , Jadziu dziękuję za odwiedzinki.
Cieszę się , że moja kompozycja koszyczkowa przypadła wam do gustu...
W sobotę przelazłam cały targ w poszukiwaniu mini narcyzków ,do kompozycji bratkowej Wczoraj w pracy patrzę i oczom nie wierzę.... przyjechały takie do Biedr...
Ładne wypasione cebulki w doniczce -cena 4,99.
Capnęłam od razu dwie doniczusie...
A teraz uciekam do pracy...niestety. A wiecie jaką mam ładną pogodę!!!
Aż mi szkoda. I melduję ,że rano przycięłam już róże. Walka była niezła, wyszłam z niej z podrapanymi rękoma...Niektóre krzaczki , popryskałam też Asaschi.
Nieciekawie wyglądają. Szczególnie te najstarsze.
Miłego dzionka dla wszystkich.
Cieszę się , że moja kompozycja koszyczkowa przypadła wam do gustu...
W sobotę przelazłam cały targ w poszukiwaniu mini narcyzków ,do kompozycji bratkowej Wczoraj w pracy patrzę i oczom nie wierzę.... przyjechały takie do Biedr...
Ładne wypasione cebulki w doniczce -cena 4,99.
Capnęłam od razu dwie doniczusie...
A teraz uciekam do pracy...niestety. A wiecie jaką mam ładną pogodę!!!
Aż mi szkoda. I melduję ,że rano przycięłam już róże. Walka była niezła, wyszłam z niej z podrapanymi rękoma...Niektóre krzaczki , popryskałam też Asaschi.
Nieciekawie wyglądają. Szczególnie te najstarsze.
Miłego dzionka dla wszystkich.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje małe co nieco cz. III
Widzę że troszkę się spóżniłam , ale wiosna powoduje że jakoś zwalniam obroty zamiast przyspieszyć .Olu , wiosna u Ciebie na całego a u mnie nic jeszcze nie kwitnie , krokusy wprawdzie już powychodziły ale jeszcze bez kwiatów .Za tydzień posadzę też troszkę bratków żeby było na ogrodzie weselej .Zdjęcia pięknie oddają wiosenny radosny nastrój . Ogród masz na miejscu więc wszystkie prace szybko nadrobisz . Życzę pogody i .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu świetne te narcyze, też bym się skusiła Oj jaka szkoda, że musiałaś dzisiaj iść do pracy, przebywanie dziś na dworze to była sama przyjemność Na pocieszenie napiszę ci, że cały tydzień zapowiadają taki ładny
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moje małe co nieco cz. III
_oleander_, chyba każdemu jest żal spędzać takich dni w pracy ale co zrobić, jak mus, to mus
Narcyzy śliczne, może i ja zajrzę dziś do B.
Narcyzy śliczne, może i ja zajrzę dziś do B.
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie