Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 869
- Od: 24 mar 2015, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Na pograniczu
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Wiecie że w niektórych rejonach naszego kraju rozsadę sałaty sprzedają za 1 PLN!
Oczywiście nie neguję bo to rynek określa cenę ale tyle kasy, w ubiegłym roku śmiałem się z pomidorów za 1,5 PLN na początku maja które miały około 40 cm wysokości a ludzie brali, bo szybciej zbiorą owoce.
W przyszłym roku podejrzewam że rozsada będzie już z niewielkimi owocami.
Wracając do sałaty jest łatwa i odporna prawie każdy z nas ma jej nadmiar i wywala lub rozdaje sąsiadom bo... jest łatwa!
Oczywiście nie neguję bo to rynek określa cenę ale tyle kasy, w ubiegłym roku śmiałem się z pomidorów za 1,5 PLN na początku maja które miały około 40 cm wysokości a ludzie brali, bo szybciej zbiorą owoce.
W przyszłym roku podejrzewam że rozsada będzie już z niewielkimi owocami.
Wracając do sałaty jest łatwa i odporna prawie każdy z nas ma jej nadmiar i wywala lub rozdaje sąsiadom bo... jest łatwa!
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
No nie, serio? 1 zł za rozsadę? To tyle kosztuje główka sałaty
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Ależ tak, Agnieszko, serio! Malusieńka rozsada, taka malusienieczka sprzedawana z multiplatów i pakowana przez sprzedawcę do siatek była dziś u mnie po 0,70 zł. Taka troszkę większa, jak moja w multiplatach na balkonie (ale wg mnie jeszcze za mała, by pchać ją do gruntu) "chodziła" po 1,20 zł, a taka już całkiem spora z kilkoma listkami, też wyciągana z multiplatów, była po 2 zł!. I tłumy działkowców w kolejce, kupowali po 10, 20, 30 sztuk. Stałam dobrą chwilę i patrzyłam ze zdziwieniem w oczach.
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Dziwię się Waszemu zdziwieniu. Nie każdy ma parapety z odpowiedniej strony, czas i cierpliwość do wyhodowania własnej rozsady. A to że ktoś kupił nasiona, doniczki, podłoże, do tego zasiał rośliny, doglądał, pilnował poświęcając czas przez parę tygodni to się nazywa praca. A za pracę należy się wynagrodzenie. 1 pln za sadzonkę to nie jest dużo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6613
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Ja u siebie w ogrodniczym kupowałam calkiem sporą rozsadę sałaty po 0,50zł.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Nictosiu nie dziw sie naszemu zdziwieniu
Jeśli komuś opłaca się uprawa sałaty od nasiona aż po wielką główkę, gdzie po drodze nim dojedzie do sklepu pewnie jest kilku pośredników, i w sklepie kosztuje złotówkę to pewnie producent dostał za nią z 50 gr.
A sprzedawca rozsady obcowal z nią raptem miesiąc czasu, jak nie mniej i oczekuje dwukrotnie wyższej ceny
Natomiast nie dziwię się temu, ze ktoś nie ma czasu na własne rozsady. Tylko czemu musi je kupować po takiej nieracjonalnej cenie?
Jeśli komuś opłaca się uprawa sałaty od nasiona aż po wielką główkę, gdzie po drodze nim dojedzie do sklepu pewnie jest kilku pośredników, i w sklepie kosztuje złotówkę to pewnie producent dostał za nią z 50 gr.
A sprzedawca rozsady obcowal z nią raptem miesiąc czasu, jak nie mniej i oczekuje dwukrotnie wyższej ceny
Natomiast nie dziwię się temu, ze ktoś nie ma czasu na własne rozsady. Tylko czemu musi je kupować po takiej nieracjonalnej cenie?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Marża sprzedawcy to zupeeeełnie inna historia.
Odebrałam Waszą wymianę zdań raczej jako zdziwienie, że w ogóle ktoś kupuje rozsady, zamiast wyprodukować je samodzielnie.
Pozdrawiam
Odebrałam Waszą wymianę zdań raczej jako zdziwienie, że w ogóle ktoś kupuje rozsady, zamiast wyprodukować je samodzielnie.
Pozdrawiam
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Ja dopiero w zeszłym roku dochowałam się sałaty z własnej rozsady. Wcześniej kupowałam, bo sałata choć łatwa jest problematyczna w warunkach domowych. Wystarczą dwie doby, żeby się powyciągała i była do niczego. Teraz już wiem, że po skiełkowaniu trzeba wystawić na zewnątrz i mam piękną rozsadę.
Iza
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Prawie wszystkie nasionka skiełkowane i w ziemi, o dziwo królowa majowych nie chce się budzić (chyba trzeba ją nazwać "śpiąca królewna" , rzymska też śpi.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Czy Wy też macie kłopot z odmianami czerwonymi?
Już trzeci raz wysiewam, różne firmy nasienne, różne terminy, różne sposoby, po prostu nie kiełkują, w ubiegłym sezonie nie miałam z nimi żadnych kłopotów, za wcześnie na ich sianie, czy co??
Nie miałam kłopotu z zielonymi, trochę opornie wychodziła rzymska i lodowa, ale wyszły, a czerwoną to pewnie będę musiała sobie kupić na ryneczku.
Ciekawe, po ile stoją??
Pozdrawiam Irena
Już trzeci raz wysiewam, różne firmy nasienne, różne terminy, różne sposoby, po prostu nie kiełkują, w ubiegłym sezonie nie miałam z nimi żadnych kłopotów, za wcześnie na ich sianie, czy co??
Nie miałam kłopotu z zielonymi, trochę opornie wychodziła rzymska i lodowa, ale wyszły, a czerwoną to pewnie będę musiała sobie kupić na ryneczku.
Ciekawe, po ile stoją??
Pozdrawiam Irena
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Wschodzą słabiej, co nie znaczy, że wcale.
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
jeszcze - Zachęcona Twoim wpisem wystawiłam dziś małe siewki sałaty na zewnątrz. Przykryłam "kloszami" z baniaków po wodzie i mam nadzieję, że zimne noce im nie zaszkodzą.