'Mrs Cholmondeley' Powojnik wielkokwiatowy
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
'Mrs Cholmondeley' Powojnik wielkokwiatowy
Witajcie.
http://www.zszp.pl/index.php?sub=roslin ... eley&dnr=5
Chciałam trochę napisać o nim,bo jest cudny....
Szukałam na forum, ale nie znalazłam nic o tym powojniku-mam 3 szt -bo zakochałam się w nim,jak zobaczyłam jak kwitnie....Najpierw w ubiegłym roku kupiłam 1 szt,a w tym roku jeszcze 2 takie same. Ich kolor błękitno-lila powala na kolana,a ten kupiony w ubiegłym roku miał kwiaty 20-cm. Powojniki te kwitły aż do teraz-przymrozki i wiatr zniszczyły kwiaty (w opisie ze szkółki -że niby do sierpnia),tylko jeden,którego dopadł uwiąd jakoś marnie się trzyma,tzn ścięłam go przy samej ziemi i mam nadzieję,że wiosną odbije.
Zastanawiam się,czy 3 godz słońca z rana wystarczą mu (temu choremu)-jest posadzony przy altance częsciowo osłonięty dachem i niestety jak kupiłam to sypałam nawóz(pisałam już w innym wątku). Może też powinnam go przesadzić? Czy nie będzie miało to znaczenia?
Może ktoś napisać coś więcej -jeśli takiego powojnika posiada? Jaki jest w pielęgnacji, czego nie lubi...itp. Opisy ze szkółek są marne,tylko podstawowe wiadomości.
Pozdrawiam.Anna
Jeszcze dodam,że niczym nie przykrywałam,a zimy na wschodzie Polski są mroźne-w ubiegłym roku było -30 st C. Więc chyba nie boi sie mrozu.
http://www.zszp.pl/index.php?sub=roslin ... eley&dnr=5
Chciałam trochę napisać o nim,bo jest cudny....
Szukałam na forum, ale nie znalazłam nic o tym powojniku-mam 3 szt -bo zakochałam się w nim,jak zobaczyłam jak kwitnie....Najpierw w ubiegłym roku kupiłam 1 szt,a w tym roku jeszcze 2 takie same. Ich kolor błękitno-lila powala na kolana,a ten kupiony w ubiegłym roku miał kwiaty 20-cm. Powojniki te kwitły aż do teraz-przymrozki i wiatr zniszczyły kwiaty (w opisie ze szkółki -że niby do sierpnia),tylko jeden,którego dopadł uwiąd jakoś marnie się trzyma,tzn ścięłam go przy samej ziemi i mam nadzieję,że wiosną odbije.
Zastanawiam się,czy 3 godz słońca z rana wystarczą mu (temu choremu)-jest posadzony przy altance częsciowo osłonięty dachem i niestety jak kupiłam to sypałam nawóz(pisałam już w innym wątku). Może też powinnam go przesadzić? Czy nie będzie miało to znaczenia?
Może ktoś napisać coś więcej -jeśli takiego powojnika posiada? Jaki jest w pielęgnacji, czego nie lubi...itp. Opisy ze szkółek są marne,tylko podstawowe wiadomości.
Pozdrawiam.Anna
Jeszcze dodam,że niczym nie przykrywałam,a zimy na wschodzie Polski są mroźne-w ubiegłym roku było -30 st C. Więc chyba nie boi sie mrozu.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Powojnik Mrs Cholmondeley.
W pielęgnacji pewnie taki sam, jak wszystkie powojniki wielkokwiatowe.Kwiaty, zwłaszcza pierwsze ma b. duże, później kwitnie juz mniejszymi kwiatami, u mnie też miał kwiaty do pierwszych przymrozków, może nadal ma jakieś, musiałbym sie dokładniej przyjrzeć.Fajna, stara i bardzo charakterystyczna odmiana- niepodobna ją pomylić z jakąkolwiek.U mnie rośnie przy wschodniej ścianie, korzysta ze słońca do południa. A tak wyglądają kwiaty:
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Powojnik Mrs Cholmondeley.
Piękny...tylko pozazdrościć.. Moje są jeszcze młode.Zobaczę jakie będą w następnym roku.
Dzięki za zdjęcie i odpowiedź. A robiłeś coś konkretnego,że tak pięknie kwitnie?
Dzięki za zdjęcie i odpowiedź. A robiłeś coś konkretnego,że tak pięknie kwitnie?
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Powojnik Mrs Cholmondeley.
Nic specjalnego nie robiłem, powojniki w miarę upływu czasu robią się coraz bardziej okazałe.Ty też się doczekasz
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Powojnik Mrs Cholmondeley.
Powojnik ten posiadam od ubiegłego roku,zauroczył mnie aż trzema kwiatami ,ale miałam z nim problem identyczny co Ty Aniu,padł,obcięłam go do zera ,ale w cudowny sposób się odrodził i wypuścił 3 pędy.Może w przyszłym roku pokaże swoje piękno,jak u Jurka...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Powojnik Mrs Cholmondeley.
Ja też mam nadzieję,że powojnik ma siłę przetrwania i jednak odbije i będzie kwitł.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Powojnik Mrs Cholmondeley.
Odgrzebuję temat, gdyż właśnie stałam się szczęśliwą posiadaczką tego powojnika. Przyjechał do mnie z malusimi pączkami kwiatowymi. Z nim przyjechało kilka innych ale na żadnego nie czekam tak niecierpliwie jak na tego!
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 27 sie 2013, o 07:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury, Mrągowo
Re: 'Mrs Cholmondeley' Powojnik wielkokwiatowy
Również stałem się posiadaczem tego powojnika, zakupiłem go na Naszym Forum . Jest bardzo wysoki ale pączków kwiatowych nie zauważyłem, nie miałem czasu się jeszcze przyjrzeć. Jak myślicie czy na stronie południowej, ale przewiewnej można go posadzić ? W sąsiedztwie bliskim miałby różę pnącą Golden Showers.
Chłop z Mazur
Re: 'Mrs Cholmondeley' Powojnik wielkokwiatowy
Piękny kolor A czy można go posadzić na balkonie? Chciałabym jedną ścianę balkonu mieć w jakimś pnączu ładnym.
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 27 sie 2013, o 07:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury, Mrągowo
Re: 'Mrs Cholmondeley' Powojnik wielkokwiatowy
Mój już ma duże zielone pąki - jako pierwszy z moich powojników, tylko czekać na kwiaty. Bo już ładnie dokazuje.
Chłop z Mazur