Lilaki (Syringa)

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Przed chwilką podjechałam do Biedroneczki (na szczęście mam bliziutko) po lilaki i... mam chyba wszystkie jakie były, pięć odmian :)

Obrazek

Szczepione to one nie są, ale i tak się uprę na prowadzenie ich w formie drzewka - po prostu wyrastające gałęzie zepnę/zwiążę blisko siebie (nawet w warkocz je zaplotę jak będzie trzeba ;)) a ich górne części poodginam na boki tworząc rozłożysty, parasolowaty kształt. Za dziesięć lat będą piękne ;:138
krufka
200p
200p
Posty: 210
Od: 1 lip 2009, o 21:18
Lokalizacja: Sudety

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Poproszę o pomoc, bo nie wiem co z tym zrobić
Rok temu kupiłam lilaka prowadzonego w formie drzewka. Mizerne toto było, stało zapomniane w kącie sklepowego ogródka, posadziłam do gruntu, na słońcu jest przez cały dzień. Cały sezon nic się nie działo (sadziłam w czerwcu), roślina wyglądała, jakby się nie przyjęła. W tym roku miła niespodzianka - korona drzewka ma piękne pąki, widać, że wszystko zmierza w dobrą stronę Dziś zauważyłam, że tuż nad ziemią wyrasta pączek. Co z tym zrobić? Zostawić, poczekać aż podrośnie i potem spróbować ukorzenić czy od razu podsypać ziemią do góry ( nie wiem, czy tak można ukorzeniać rośliny? ) Docelowo chciałabym zachować formę drzewka, a szkoda mi po prostu wyrzucić gałązkę, jeśli może być z niej jakiś pożytek...

Obrazek
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Ja bym oberwała, to przecież nie gałązka, tylko malutki pączek. Po co roślina ma się wysilać na coś co i tak później oberwiesz? I nie wiadomo czy się ukorzeni? Ale może wypowie się ktoś bardziej doświadczony?
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
ZbigniewG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5109
Od: 3 cze 2010, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Zdecydowanie oczyścić :)
krufka
200p
200p
Posty: 210
Od: 1 lip 2009, o 21:18
Lokalizacja: Sudety

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

No i dobrze, jutro oberwę, będzie drzewko jak należy :)

Anida, ZbigniewG - dziękuję za szybkie podpowiedzi :)

A swoją drogą chyba złapałam bakcyla lilakowego. Bez, to bez - tak zwykle o nich myślałam, aż do zeszłego roku. Przeprowadziłam się do domu z maleńkim ogródkiem, w którym rośnie jeden, cudnej urody ciemnofioletowy lilak. Dokupiłam do niego od razu odmianę Niebo Moskwy, a dzisiaj Krasawicę Moskwy, od teściowej dostałam latem gałązki białego pełnego, który też się już ukorzenił, bo puszcza pąki. No i przejrzałam ten wątek, co oczywiście skończyło się dopisaniem kolejnych odmian do listy " Kiedyś będą w moim ogródku" :) :) Tylko jak to pomieścić na małej powierzchni?
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Nie taki malutki ten ogródek, skoro tyle bzów zmieścisz, no i te szczepione na pniu zajmują zdecydowanie mniej miejsca.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
krufka
200p
200p
Posty: 210
Od: 1 lip 2009, o 21:18
Lokalizacja: Sudety

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Tak, jeden jest na pniu, reszta to krzaki i krzaczki :) A ogródek mam maleńki i do totalnej przeróbki...
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Już niedługo, ale szybko zakwitną w tym roku ;:138


Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Aguss85, to aktualne zdjęcie?
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Tak, dzisiejsze ;:138
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Ja codziennie oglądam pączki moich lilaków, chcę wreszcie zobaczyć pierwsze kwiaty na Krasavitsy i Z.Lenina, może w tym roku już zakwitną.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
krufka
200p
200p
Posty: 210
Od: 1 lip 2009, o 21:18
Lokalizacja: Sudety

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Powiedzcie mi jeszcze, proszę, czy zostawiać odrosty z ziemi u starego lilaka, czy usuwać? Jest w formie krzewu, ma sporo nowych odrostów. Czy odrost będzie kwitł tak, jak roślina mateczna? A może spróbować wykopać i posadzić w innym miejscu? To jedyny kwitnący okaz w moim ogrodzie, o pięknej ciemnofioletowej barwie i chciałabym go rozmnożyć. Czy to dobry sposób?
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Lilaki (Syringa)

Post »

Zdecydowanie pilnować rozłogów. Wykopać, przesadzić lub wydać odrosty, bo za kilka lat nad nim nie zapanujesz...
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”