Filodendron - problemy z liśćmi
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 30 mar 2017, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Filodendron pnący - problem z liśćmi
Witam,
W nowo wynajętym mieszkaniu w kuchni mam kilka doniczek z filodendronem (dziękuję za pomoc w identyfikacji!). Generalnie mają się dobrze, ale zauważam od kilku dni niepokojące objawy.
Jeden ma chyba "spóźnioną jesień" - na jednym z pędów od nasady zaczęły żółknąć liście. Wygląda to tak:
Drugiemu z kolei listki i łodygi na samych końcach pędów zaczęły... sinieć? różowieć? Nie wiem do końca jak to określić.
Obydwa stoją w pobliżu okna, z tym że pierwszy "za rogiem" a drugiego osłania roleta, tak więc bezpośrednio na promienie słoneczne nie są wystawione.
Staram się też ich nie przelewać zgodnie z zasadą że lepiej by miały troche za mało niż stały w wodzie (podlewam 1-2 razy w tygodniu). Czasem zraszam liście, ostatnio podlewałem z odrobiną biohumusu, ale to już w trakcie żółknięcia było. Może powinienem im ziemię wymienić?
Uprzejmie proszę o podpowiedź co może być nie tak.
Zdjęcia niewidoczne/mod.
W nowo wynajętym mieszkaniu w kuchni mam kilka doniczek z filodendronem (dziękuję za pomoc w identyfikacji!). Generalnie mają się dobrze, ale zauważam od kilku dni niepokojące objawy.
Jeden ma chyba "spóźnioną jesień" - na jednym z pędów od nasady zaczęły żółknąć liście. Wygląda to tak:
Drugiemu z kolei listki i łodygi na samych końcach pędów zaczęły... sinieć? różowieć? Nie wiem do końca jak to określić.
Obydwa stoją w pobliżu okna, z tym że pierwszy "za rogiem" a drugiego osłania roleta, tak więc bezpośrednio na promienie słoneczne nie są wystawione.
Staram się też ich nie przelewać zgodnie z zasadą że lepiej by miały troche za mało niż stały w wodzie (podlewam 1-2 razy w tygodniu). Czasem zraszam liście, ostatnio podlewałem z odrobiną biohumusu, ale to już w trakcie żółknięcia było. Może powinienem im ziemię wymienić?
Uprzejmie proszę o podpowiedź co może być nie tak.
Zdjęcia niewidoczne/mod.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19141
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Nie widać zdjęć, bo znowu wkleiłaś "długie" linki...
Choć już widzę pierwszy istotny błąd. One są przelewane, dwa razy w tygodniu to dalej za często. W przypadku filodendronów, przed kolejnym podlaniem wierzchnia warstwa ziemi powinna przeschnąć. Do tego pewnie są posadzone w mało przepuszczalne podłoże. Musisz wyciągnąć rośliny z doniczek, sprawdzić stan korzeni i wymienić podłoże na bardziej przepuszczalne: mieszanka ziemi do zielonych, może być torfowa (próchniczna) oraz agroperlitu.
Choć już widzę pierwszy istotny błąd. One są przelewane, dwa razy w tygodniu to dalej za często. W przypadku filodendronów, przed kolejnym podlaniem wierzchnia warstwa ziemi powinna przeschnąć. Do tego pewnie są posadzone w mało przepuszczalne podłoże. Musisz wyciągnąć rośliny z doniczek, sprawdzić stan korzeni i wymienić podłoże na bardziej przepuszczalne: mieszanka ziemi do zielonych, może być torfowa (próchniczna) oraz agroperlitu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 30 mar 2017, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Przepraszam za błędy, jednak wychodzi na to że poprawnie podlinkowuje tylko z G+ a nie bezpośrednio z galerii...
Wrzucam jeszcze raz.
Pierwszy - żółknące liście u nasady
Drugi - "siniejące" / różowiejące liście na końcach pędów
Dziękuję za sugestie. Jednak właśnie wydawało mi się że wierzch mają już przesuszony, lekko wiórowaty nawet, dlatego dolewałem odrobinę by zwilżyć.
Wieczorem sprawdzę jeszcze korzenie i ew. wymienię podłożę.
Pozdrawiam.
Wrzucam jeszcze raz.
Pierwszy - żółknące liście u nasady
Drugi - "siniejące" / różowiejące liście na końcach pędów
Dziękuję za sugestie. Jednak właśnie wydawało mi się że wierzch mają już przesuszony, lekko wiórowaty nawet, dlatego dolewałem odrobinę by zwilżyć.
Wieczorem sprawdzę jeszcze korzenie i ew. wymienię podłożę.
Pozdrawiam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19141
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Filodendrony, a szczególnie scandens (pnący) bardzo dobrze radzą sobie w przesuszanym podłożu, więc lepiej je przesuszyć niż przelać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Pellaeon Twoja roślina z uwagi na braki listów nie wygląda estetycznie .
Proponuję pocięcie na kawałki i ukorzenienie ich ponownie. Większa ilość szczepek da Ci możliwość zagęszczenia doniczki i będzie wyglądała ładniej .
Dla mnie ma on ewidentnie za sucho - swoje podlewam raz w tygodniu o ile czas mi na to pozwala, jak nie to liście im więdną.
A doniczki mają spore no i rozmiary samych roślin nieco większe
Rosną na kwietnikach, niedaleko okna.
Podłoże to ziemia + perlit świetnie sobie radzą, więc według mnie nie ma potrzeby w kombinowaniu z podłożem.
Na spodzie niektóre maja warstwę keramzytu bo kiedyś tak właśnie sadziłam większość roślin. Teraz raczej robię luźniejsze podłoże i już wtedy nie sypię keramzytu na spód doniczek.
Czyli podsumowując według mnie za mało go podlewasz .
Trzymam kciuki.
Proponuję pocięcie na kawałki i ukorzenienie ich ponownie. Większa ilość szczepek da Ci możliwość zagęszczenia doniczki i będzie wyglądała ładniej .
Dla mnie ma on ewidentnie za sucho - swoje podlewam raz w tygodniu o ile czas mi na to pozwala, jak nie to liście im więdną.
A doniczki mają spore no i rozmiary samych roślin nieco większe
Rosną na kwietnikach, niedaleko okna.
Podłoże to ziemia + perlit świetnie sobie radzą, więc według mnie nie ma potrzeby w kombinowaniu z podłożem.
Na spodzie niektóre maja warstwę keramzytu bo kiedyś tak właśnie sadziłam większość roślin. Teraz raczej robię luźniejsze podłoże i już wtedy nie sypię keramzytu na spód doniczek.
Czyli podsumowując według mnie za mało go podlewasz .
Trzymam kciuki.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19141
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Wręcz przeciwnie, filodendrony nie potrzebują nadmiernego podlewania, a podlewając dwa razy w tygodniu to jest zdecydowanie za często, nie mówiąc już o mało przepuszczalnym podłożu. Dlatego te filodendrony są ewidentnie przelane.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
A kto tu pisze o nadmiernym podlewaniu?
Zależy jaką ilością wody ktoś podlewa. Jeżeli wlewa ilość = kieliszek to nawet podlewając codziennie jej nie przelejesz.
Dalej podtrzymuję wcześniejszą wypowiedź - dla mnie roślina ewidentnie przesuszona.
Zależy jaką ilością wody ktoś podlewa. Jeżeli wlewa ilość = kieliszek to nawet podlewając codziennie jej nie przelejesz.
Dalej podtrzymuję wcześniejszą wypowiedź - dla mnie roślina ewidentnie przesuszona.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19141
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Te egzemplarze były ewidentnie przelane, tak jak napisałem dwa razy w tygodniu przy mało przepuszczalnym podłożu i wystarczy.
Ja swoje filodendrony podlewam poza sezonem nawet raz na dwa tygodnie, tak że przed kolejnym podlaniem z wierzchu warstwa ziemi jest całkowicie sucha. Akurat filodendronom to w zupełności nie szkodzi, bardziej nadmierne podlewanie. I efektem tego są plamy na liściach, a później ich żółknięcie.
Ja swoje filodendrony podlewam poza sezonem nawet raz na dwa tygodnie, tak że przed kolejnym podlaniem z wierzchu warstwa ziemi jest całkowicie sucha. Akurat filodendronom to w zupełności nie szkodzi, bardziej nadmierne podlewanie. I efektem tego są plamy na liściach, a później ich żółknięcie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Nie rozumiem kto stworzył teorię o "przesychaniu wierzchniej warstwy podłoża"? Przecież to nijak się ma do stanu faktycznego jaki ma miejsce wewnątrz doniczki.
Wychodzi z reguły tak, że góra sucha, a niżej mokro i dolewając wody (bo góra sucha) robimy bagno no i korzenie gniją.
Prawidłowo byłoby pisać o przeschnięciu podłoża (całości), a nie jej górnej warstwy.
Najlepiej jest wyczuć roślinę, logiczne że na początku (nowa roślina) jest ciężko ale później już mniej więcej da się oszacować ile i co jaki czas podlewać.
Jak mamy zbite podłoże (sama ziemia), rzadziej polewamy ale im bardziej przepuszczalne tym częściej trzeba podlewać.
Wychodzi z reguły tak, że góra sucha, a niżej mokro i dolewając wody (bo góra sucha) robimy bagno no i korzenie gniją.
Prawidłowo byłoby pisać o przeschnięciu podłoża (całości), a nie jej górnej warstwy.
Najlepiej jest wyczuć roślinę, logiczne że na początku (nowa roślina) jest ciężko ale później już mniej więcej da się oszacować ile i co jaki czas podlewać.
Jak mamy zbite podłoże (sama ziemia), rzadziej polewamy ale im bardziej przepuszczalne tym częściej trzeba podlewać.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19141
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Kwestią jest, że większość uprawia rośliny nie tylko zwykłej ziemi, to jeszcze leje wody, tak że podłoże w głębi jest mokre - czego filodendrony nie tolerują i efektem są plamy na liściach.
Przesychanie wierzchniej warstwy, to nie teoria a sprawdzone wieloletnim doświadczeniem. Dlatego, lepiej lekko przesuszyć podłoże, niż podlać za często.
Przesychanie wierzchniej warstwy, to nie teoria a sprawdzone wieloletnim doświadczeniem. Dlatego, lepiej lekko przesuszyć podłoże, niż podlać za często.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19141
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Zacienionym, to znaczy jakim - w jakiej odległości od okna? Akurat filodendrony lubią jasne stanowiska.
Druga sprawa, doniczka wg mnie jest trochę za duża jak na tej wielkości roślinę. W jakim rośnie podłożu?
Kolejna rzecz, filodendrony lubią podwyższoną wilgotność powietrza.
Druga sprawa, doniczka wg mnie jest trochę za duża jak na tej wielkości roślinę. W jakim rośnie podłożu?
Kolejna rzecz, filodendrony lubią podwyższoną wilgotność powietrza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Może zbyt zacienione to miejsce Podlewanie może być zbyt częste w stosunku do tego miejsca. Napisz dokładniej, co to miejsce, tzn. jak daleko od okna i jaka to wystawa (wschodnia, zachodnia, południowa, północna). Pozdrawiam.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam